Kupujący otrzymał poturbowaną paczkę. Straszy prawnikiem.

  • Autor wątku Autor wątku martynkav3
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Status
Ten wątek został zamknięty.
M

martynkav3

Nowy użytkownik
Dołączył
07.2014
Odpowiedzi
3
Witam. Sprzedawałam przez internet płytę winylową. Gość się wypytał, wysłałam zdjęcia, zrobił przelew. Od razu wysłałam. Fakt, płyta była w nienajlepszym stanie, ale czy to podchodzi pod oszustwo? jeżeli powiedziałam mu że jest w stanie bardzo dobrym, widział płytę na zdjęciu (chodź płyta była troche wygięta) i kupił ją. Ma prawo żądać zwrotu pieniędzy? straszy mnie swoim prawnikiem.
 
Skoro wiedział co kupuje to co ma do tego prawnik? Pomijając kwestię kosztów prawnika które zapewne znacznie przewyższają wartość tej płyty.
 
Z przesyłką zapłacił 45zł.. to jest kolekcjoner więc ma bzika na punkcie tych płyt.
Fakt, mówiłam mu że stan bardzo dobry, a na zdjęciu nie było widać że jest wygięta i nie da się jej nawet odtworzyć, ale czy koleś od razu poleci do prawnika?
 
Po pierwsze, nie da się "straszyć prawnikiem". Korzystać z usług prawnika może każdy.
Po drugie, proponowałabym poszukać na Forum i poczytać o art.286 par.1 kk - w związku z tym cytatem:
"Fakt, płyta była w nienajlepszym stanie, ale czy to podchodzi pod oszustwo? jeżeli powiedziałam mu że jest w stanie bardzo dobrym".
Lepiej pieniądze oddać, bo
- okłamała (oszukała) Pani nabywcę;
- ma Pani obowiązek rozpatrzenia jego reklamacji;
- w przypadku gdyby była zasadna (vide to, co Pani sama napisała) należy ją uznać i albo towar wymienić (podejrzewam, że jest Pani osobą prywatną i wymiana nie będzie możliwa), albo zwrócić wartość płyty oraz wszystkie koszty (wysyłka w 2 strony).

@gringo9
gringo9 napisał:
Skoro wiedział co kupuje to co ma do tego prawnik?
Oj, nim coś takiego napisałabym, zastanowiłabym się a) nad tym, co napisała pytająca, b) obowiązującymi przepisami.
 
Ostatnia edycja:
natalie-s1959 napisał:
Po pierwsze, nie da się "straszyć prawnikiem". Korzystać z usług prawnika może każdy.
Po drugie, proponowałabym poszukać na Forum i poczytać o art.286 par.1 kk - w związku z tym cytatem:
"Fakt, płyta była w nienajlepszym stanie, ale czy to podchodzi pod oszustwo? jeżeli powiedziałam mu że jest w stanie bardzo dobrym".
Lepiej pieniądze oddać, bo
- okłamała (oszukała) Pani nabywcę;
- ma Pani obowiązek rozpatrzenia jego reklamacji;
- w przypadku gdyby była zasadna (vide to, co Pani sama napisała) należy ją uznać i albo towar wymienić (podejrzewam, że jest Pani osobą prywatną i wymiana nie będzie możliwa), albo zwrócić wartość płyty oraz wszystkie koszty (wysyłka w 2 strony).


W takim razie zwrócę mu pieniądze. Dziękuję.
 
martynkav3 napisał:
Fakt, mówiłam mu że stan bardzo dobry, a na zdjęciu nie było widać że jest wygięta i nie da się jej nawet odtworzyć,
uśmiałam się :D
 
Status
Ten wątek został zamknięty.
Powrót
Góra