Kto posiada prawa autorskie wykonywanych zdjęć oraz plików graficznych? - Forum Prawne

aremasik

Witam serdecznie forumowiczów.

Mam pewien dylemat. Pracuję w pewnej firmie i zamierzam się zwolnić, aby otworzyć własny biznes.
Problem polega na tym, że obecnie pracuje na stanowisku "sprzedawca". Prywatnie jestem z zawodu fototechnikiem i, chcąc nie chcąc, potrafię obsługiwać PhotoShop'a.
Pewnego dnia pracodawca dowiedział się o tym i poprosił mnie, abym dla firmy wykonała szereg zdjęć produktowych oraz dodatkowo pliki graficzne na szeroką skalę marketingową.
Nie podpisałam żadnej dodatkowej umowy na tego typu zlecenie. Wypłatę dostawałam wtedy bez żadnych "premii". Tak jak zawsze.

Moje pytanie jest takie...
Czy pracodawca miał i czy nadal ma prawo do publikacji zdjęć oraz plików, które wtedy wykonałam? Wstyd przyznać, ale nadal to wykonuje i nie wiem czy dobrze robię.
Pomijając fakt, że pracodawca "zarabia na tym". Mówiąc krótko. Firma posiada zdjęcia produktowe, wizytówki, ulotki, katalogi, kalendarze, bannery itp. mojego autorstwa.
Gdzie w tym wszystkim jest moja osoba pod kątem prawa? Pracuję na zupełnie innym stanowisku, a wykonuję pracę jak grafik komputerowy...

Aha, żeby było wiadomo... Wszystko to wykonuję we firmie, na miejscu.
Na sprzęcie firmowym tj. aparat, komputer itd.

Będę wdzięczna za odpowiedź

LeszsekS

Szukaj
- utwór pracowniczy, podobne przypadki były omawiane.

aremasik

Witam serdecznie.

Nie wiem czy w dobry dział założyłem temat. Jeżeli nie, to proszę o przeniesienie w odpowiedni dział - będę ogromnie wdzięczny

Mam spory problem i nie wiem co z tym zrobić.
Facebook kilka dni temu wysłał do mnie wiadomość dotyczącą próby włamania na moje konto. W wiadomości widnieje adres e-mail, który chciał przechwycić konto i adres IP. Niestety adres IP to adres usługodawcy a nie komputera z którego starali się włamać. Ale to nic.
Adres e-mail, który podał mi Facebook wskazuję na firmę.

I tu się zaczyna być ciekawie...
Jest to firma, która zleciła mi założyć firmowego Fan Page'a.
Pracowałem tam kilka lat na stanowisku sprzedawcy, a obowiązki miałem jak grafik, webmaster i informatyk jednocześnie.
Poinformowałem pracodawcę, że na przestrzeni ostatnich lat wszystkie pliki i działania na nieodpowiednim stanowisku są moim autorstwem i wypadałoby, aby ode mnie to wszystko wykupił. Łącznie z kupnem firmowego Fan Page'a.
Oczywiście nie zgodził się. W tej chwili firma zatrudniła osobą na odpowiednim stanowisku (jako grafik komputerowy).
Zamierzają "wyczyścić" wszystkie ślady jakie tam pozostawiłem (mam na myśli projekty graficzne, strona www itp.).
A teraz ta próba włamania na moje konto FB. W tej firmie nie pracuję od maja 2015 roku.

Jak mam to potraktować? Czy mam to zgłosić na policję?

LeszsekS

Jeśli takie miałeś obowiązki to prawa autorskie majątkowe do utworów stworzonych w trakcie trwania stosunku pracy i przyjętych przez pracodawcę, należą do pracodawcy.
Użyj też opcji - szukaj - utwór pracowniczy, bo temat był wielokrotnie omawiany. Nie wszystkie obowiązki muszą bezpośrednio wynikać z zapisów w umowie o pracę.

aremasik

Przy okazji...
Pierwszy post pisała moja żona, nie ja i dotyczyło jej problemu.

Wracają do mojego tematu (od postu nr 3):
Były to moje nieoficjalne obowiązki. Nie widniały w umowie o pracę.
Robiłem to, bo mi tak kazali, bo wiedzieli, że to potrafię.
Co innego mieć stanowisko w umowie sprzedawca i przedstawiciel handlowy, a co innego np. grafik komputerowy.
Zwyczajnie chcieli mieć wszystko tanim kosztem.
Wtedy tego nie wiedziałem, że jestem "wykorzystywany" w perfidny sposób.

LeszsekS

Pracodawca przekazał, a Ty przyjąłeś obowiązki i je wykonywałeś w zgodnym zamiarze i celu. Nie każde przekazanie obowiązków musi być na piśmie. Tak jak napisałem wcześnie tworzyłeś utwory pracownicze.

aremasik

Co miałem zrobić, skoro zagrozili mi zwolnieniem?
Musiałem się godzić na takie warunki - wtedy, bo byłem głupi.
Konsultowałem to już z prawnikiem, który się zajmuje prawami autorskimi. W takiej sytuacji prawa autorskie posiadam ja.
W tym wypadku firma złamała prawo i w ich interesie jest wykupić ode mnie prawa autorskie wszystkich używanych plików.

Ale to zupełnie inna sprawa...

Cały czas czas rozchodzi się o próbę włamania na konto Facebook.
Żaden pretekst ich nie tłumaczy, że to próbowali zrobić.
Co w tym wypadku?

LeszsekS

Albo tam, albo tutaj nie udzielasz pełnych informacji. Ustawa jasno określa:" stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy,". Ty takie obowiązki, przydzielone przez pracodawcę wykonywałeś, to wynika z Twoich wyjaśnień.
Prawa należą do pracodawcy.

aremasik

Mój prawnik twierdzi inaczej co do tej sytuacji. Umowa o pracę ma jasno określać obowiązki, a nie na tzw. "gębę". Gdyby tak było jak mówisz LeszsekS każdy pracodawca przyjmowałby ludzi na tym samym stanowisku (np. sprzedawca) i każdy z tych pracowników robiłby co innego bo tak się podobało pracodawcy. Przykład?
Sprzedawca, który jest księgowym albo magazynierem. Chyba, że dana osoba ma kilka stanowisk wpisane w umowie, to tak.
Dlatego umowa o pracę ma określać stanowisko i zakres obowiązków, a nie to co sobie wymyśli pracodawca.

To i tak nadal nie rozwiązuje sytuacji z próbą włamania na moje konto Facebook.

LeszsekS

To ma zawierać umowa o pracę:

Przepis prawny:

Prawo pracy
Art. 29. [Forma i treść umowy o pracę]
§ 1. Umowa o pracę określa strony umowy, rodzaj umowy, datę jej zawarcia oraz warunki pracy i płacy, w szczególności:
1) rodzaj pracy,
2) miejsce wykonywania pracy,
3) wynagrodzenie za pracę odpowiadające rodzajowi pracy, ze wskazaniem składników wynagrodzenia,
4) wymiar czasu pracy,
5) termin rozpoczęcia pracy.
§ 2. Umowę o pracę zawiera się na piśmie. Jeżeli umowa o pracę nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej, pracodawca powinien, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy przez pracownika, potwierdzić pracownikowi na piśmie ustalenia co do rodzaju umowy oraz jej warunków.
§ 3. Pracodawca informuje pracownika na piśmie, nie później niż w ciągu 7 dni od dnia zawarcia umowy o pracę, o obowiązującej dobowej i tygodniowej normie czasu pracy, częstotliwości wypłaty wynagrodzenia za pracę, urlopie wypoczynkowym oraz długości okresu wypowiedzenia umowy, a jeżeli pracodawca nie ma obowiązku ustalenia regulaminu pracy – dodatkowo o porze nocnej, miejscu, terminie i czasie wypłaty wynagrodzenia oraz przyjętym sposobie potwierdzania przez pracowników przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy.


Nie ma obowiązku przekazywania zakresu czynności, a jeśli już to może być on wykonany w formie ustnej:
SN Wyrok z dnia 7 stycznia 1998 r. I PKN 457/97


Na Twoje czy Firmowe?
Bo jeśli było firmowe to można się tutaj dopatrzyć w Twoim działaniu, byłego pracownika, przestępstwa:

Przepis prawny:

Kodek karny
Art. 268a.
§ 1. Kto, nie będąc do tego uprawnionym, niszczy, uszkadza, usuwa, zmienia lub utrudnia dostęp do danych informatycznych albo w istotnym stopniu zakłóca lub uniemożliwia automatyczne przetwarzanie, gromadzenie lub przekazywanie takich danych,podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Kto, dopuszczając się czynu określonego w § 1, wyrządza znaczną szkodę majątkową,podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 3. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.


aremasik

Dlatego każdy szanujący się polak, który wyrabia sobie dane kwalifikacje i zawód ma potem pracować na zupełnie innym stanowisku i być za przeproszeniem wykorzystywany przez pracodawcę?
Po co w takim razie wpisywać stanowisko na umowie o pracę dla pracownika, skoro i tak nie będzie pełnił funkcji tego stanowiska?
Stanowisko już sugeruje pewien zakres obowiązków.

Jeśli chodzi o Facebook'a.
Próba włamania była na moje prywatne konto, nie na Fan Page'a.

LeszsekS

To zależy od kontekstu, nic nie stoi na przeszkodzie aby babcia klozetowa redagowała dział plotkarski firmowego bloga. Mimo to będziemy mieli tutaj do czynienia z utworem pracowniczym.
Zgłoś zatem podejrzenie popełnienia przestępstwa z Art. 267. kk w związku z art. 13 kk. Co nie zmienia faktu, że Twoje wcześniejsze działanie było bezprawne.