Dług w firmie PRESCO INVESTMENTS s.a.r.l. czy przedawniony??

  • Autor wątku Autor wątku remie
  • Data rozpoczęcia Data rozpoczęcia
Status
Ten wątek został zamknięty.
Witam serdercznie.

Czytając wszystkie powyższe posty zainteresowało mnie jedno zagadnienie. Mianowicie w jakich przypadkach nie można skutecznie złożyć wniosku o przywrócenie terminu złożenia sprzeciwu. Co w sytuacji, jeśli pisma dostajemy na adres zameldowania, którego nie zmieniliśmy albo nie zadbaliśmy o zameldowanie tymczasowe gdzieś indziej, a rzeczywiście nie mieszkamy pod adresem zameldowania? Co w sytuacji, gdy wierzyciel dysponuje jedynie nieaktualnym naszym adresem, a my nie podaliśmy wierzycielowi aktualnego, ponieważ np. umowa która ma związek z wierzytelnością uległa rozwiązaniu gdy stary adres był jeszcze aktualny.
Mieszkam w pobliżu pracy we własnym domu bez pobytu tymczasowego, a zameldowany jestem w domu rodziców (różne miejscowości). W banku, pracy i tam gdzie mam kredyty konsumenckie osobno podaję adres zameldowania i dodatkowo wskazuję adres do korespondencji zgodny z rzeczywistym zamieszkaniem. Czy jeśli moi rodzice przeoczą jakiś list do mnie to będę miał z tego powodu poważne problemy?

A jeśli chodzi o firme Presco, to chciałbym podzielić się moim doświadczeniem z tą firmą. Sytauacja ta działa się około 10 lat temu gdy studiowałem. Zdarzyło sie mi, mojemu koledze i mojej żonie. Wszyscy prędzej czy później zostaliśmy przyłapania na jeździe bez biletu komunikacją miejską. Kary zapłaciliśmy w terminach. Po okresie przedawnienia moja żona i mój kolega otrzymali wezwania z firmy Presco do zapłaty. Niestety nie mieliśmy już dowodów zapłaty. Kolegi wezwanie odebrała matka i tak się wystraszyła że pobiegła zapłacić nie dzwoniąć nawet do syna. Ja w imieniu żony napisałem do ZDIK we Wrocławiu, że potrzebuję potwierdzenie zpłaty a oni odpisali że nie potrzebuję bo jest przedawnione i mam się nie martwić. Tak też zrobiłem i do dziś nic z tego nie wyszło, maila z ZDIK jednak też do dziś nie skasowałem na wszelki wypadek. Okazuje się że wtedy wynagrodzeniem konduktorów były opłaty za kary, czyli konduktor dostał nasze kary jako wynagrodzenie ale dodatkowo sprzedał chyba wierzytelność firmie Presco mimo, że kary opłaciliśmy w terminie. Na szczęście ten który mnie złapał był uczciwy, bo ja z Presco nic nie dostałem. Swoją drogą teraz żałuję, że nie zgłosiliśmy tego oszustwa na policję ale wtedy o tym nie pomyślałem. Tak więc przedawnienie ma sens, bo jak się straci dom w pożarze, to też pewnie się straci dowody przelewów z poczty. Dziś wszystkie przelewy robię z konta lub w przy okienku banku obciążając mój rachunek żeby był ślad.
 
1. adres zamieszkania można wykazać innymi dowodami: korespondencją, z której wynika, że przychodzi ona na adres zamieszkania (listy z banków, ZUSu, US) dokumenty które składamy w urzedach podając adres zamieszkania (deklaracje podatkowe itp.), czy wreszcie oświadczeniami osób trzecich lub umową najmu; drugiej części pytania w świetle tego, co wcześniej wyjaśnialiśmy nie rozumiem; obowiązek podawania adresu w umowie ma znaczenie tylko pomiędzy stronami, nie jest to kwestia stosunku sąd - obywatel;

2. no i?
 
1. Czy w takim razie jeśli się ma inny adres zameldowania niż zamieszkania, to jest szansa, że korespondencja dotycząca długu przychodząca na adres zameldowania wpłynie przed przedawenieniem, a na adres zamieszkania po przedawnieniu i takiej osobie się "upiecze"? Okres przedawnienia nalicza się od ostatniej próby wierzyciela odzyskania wierzytelności, czyli wierzyciel wysyłał wezwania do zapłaty przxykładowo listem poleconym którgo nikt nie podejmował na adres zameldowania i okazuje się że to nic nie znaczyło? Przecierz wierzyciel zazwyczaj nie ma wiedzy że już nie mieszkamy zgodnie z adresem zameldowania.
2. Chciałem się tylko podzielić
 
1. o przedawnieniu to pojącia nie masz, od tego są miliony postów, zacznij od ich lektury;
2. dzielenie się to w innych tematach 0 jest hidepark itp;
 
Normalnie, nie jest to firma "krzak", więc nie ma co zabezpieczać.
 
rafal_26 napisał:
1. Twoja sytuacja przybrała właściwą formę, a nie nieco inną; innymi słowy TAK, jak zgodnie z prawem powinno być; wnoszenie odrębnej skargi na klauzulę jest istotne, jeśli mamy do czynienia z "upartym komornikiem", zresztą w tym temacie to wyjaśiałem i w wielu innych;
2. dostałeś nakaz informacyjnie, skoro ktoś uchylił skuteczność doręczenia, ew. klauzulę, to procesowo powinien być doręczony Ci ten nakaz ponownie; nie każdy to praktykuje, bo skoro wniosłeś już sprzeciw, to wiesz co w sprawie piszczy, więc nie trzeba Ci doręczać ponownie nakazu (ekonomika);
3. sprawa będzie jedna, kwestia czy teraz zostaniesz poinformowany o tym, że sprzeciw już był, a ten zostanie dołączony jako kolejne pismo procesowe, czy sąd z uwagi na ekonomikę procesu, po prostu przekaże sprawę do SR fizycznie i zakończy procedowanie w epu;

Trochę jest to zamiotane. Nie mniej, dla Ciebie jest ważne to co jest, a co będzie i kiedy będzie w SR ma znaczenie praktycznie zerowe. Wierzyciel zapewne nawet nie uzupełni dokumentów i sąd właściwości ogólnej umorzy postępowanie.

Jeżeli dobrze zrozumiałem to po otrzymaniu z esądu postanowienia o skutecznym wniesieniu sprzeciwu i utracie mocy nakazu nakazu zapłaty w całości nie muszę już wnosić sprzeciwu na nakaz zapłaty, który dostałem razem z tym postanowieniem?
Dostałem też pismo od pełnomocnika Presco z prośbą o wskazanie numeru konta, na który ma przelać kwoty dotychczas wyegzekwowane. W moim przypadku było to tylko 14 złotych. Rzecz w tym, że bank w którym mam konto zajęte przez komornika za przelew jakiejkolwiek kwoty wynikającej z zajęcia pobiera 100zł.
Czy mogę się również starać o zwrot tej stówy?
Jeżeli tak, to czy muszę składać oddzielny pozew przeciwko Presco?
Czy wystarczy, że razem z numerem konta wyślę do pełnomocnika np. wyciąg bankowy, na którym będzie wyraźnie napisane, że ta stówa jest za zajęcie komornicze?
 
1. skoro masz postanowienie, to kolejnego tej samej treści w tej samej sprawie nie dostaniesz;
2. próbuj wysyłać...
 
witam,
mam nadzieję, że tu uzyskam pomoc.
Sprawa wygląda następująco.
dzisiaj otrzymałam od komornika informację o wszczęciu egzekucji na rzecz Intrum jak mniemam za OC za sam który miałam na przełomie 2005-2006 roku.
Dodam, że auto sprzedałam. Ku memu szczęsciu odnalazłam umowę sprzedaży.
Kiedyś otrzymałam pismo ( list zwykły ) z intrum, że mam zaplacić i tak dalej. Zadzwoniłam tam powiedziałam, że sprzedałam sam i nie rozumiem o co im chodzi... chyba nawet na fax wysłałam im umowę sprzedaży....
potem nic się wiecej nie działo aż do tego momentu!!!! co mogę teraz zrobić raz że to już było przedawnione dwa tyt czego mam placić tej bandzie (......)
Nie przypominam sobie bym otrzymała awizo i go nie odebrała. Jak widać listonosz nie miał problemu z doręczeniem mi " powiastki" od komornika.
a nawet jeżeli to np. człowiek może być na wczasach .... ale nie o to chodzi. nie otrzymałam nic.

będę niezmiernie wdzieczna za pomoc. nie wiem nawet co i jak ewentualnie napisać.
z góry dziekuję
Dalia
 
Proszę poczytać ów wątek od postu nr 100.
 
Witajcie! Czytałam cały ten wątek od strony 10 i powiem szczerze,że mam mały mętlik w głowie..dlatego nasuwa się pytanie i proszę o jasną odpowiedz..
Mając pisma: zażalenie, przywrócenie terminu, sprzeciw i wniosek o zawieszenie postępowania egzekucyjnego (z tego forum) mam wysłać wszystkie 4 do sądu w jednym terminie? I czy równocześnie wysyłam te same 4 pisma do komornika czy mam to zrobić w późniejszym terminie?I czy do komornika też mam wysyłać wszystkie 4 pisma? Z góry dziękuję..pozdrawiam
 
Ma pani mętlik, bo nie przeczytała pani dokładnie. Po pierwsze pisma są trzy, nie ma pisma o zawieszeniu postępowania egzekucyjnego. Ew. pismo o umorzeniu egzekucji, ale to po uzyskaniu z sądu postanowienia o skutecznym wniesieniu sprzeciwu (i przywróceniu terminu). To ostatnie pismo (wn. o umorzeni), co oczywiste do organu, który prowadzi egzekucję. Kto prowadzi egzekucję - KOMORNIK!

Po drugie jasno napisałem, że pisma składa się do sądu, który wydał orzeczenie.
 
Może mi ktoś powiedzieć co to dla mnie oznacza?Miałem prawomocne postanowienie z EPU:

"a) zarejestrowania w repertorium „C” i założenia akt
b) przekazania do sądu właściwego stosownym postanowieniem."

Czy sprawa trafi do sądu w mojej miejscowości?
 
Dziękuję i mam jeszcze pytanko czy muszę coś płacić w ramach zabezpieczenia?
 
Jest to ponoć wpłata z przeznaczeniem na zabezpieczenie zwalniające od egzekucji komorniczej..
czyli do komornika najlepiej teraz nic nie wysyłać..dopiero po otrzymaniu odpowiedzi z sądu?
 
Proszę pani. Chyba 20 razy w tym wątku już to tłumaczyłem, co należy zrobić, a pni coś wymyśla...
 
Proszę pana. Na tym forum, o ile dobrze pamiętam na stronie 9 jeden z użytkowników o tym wspomniał, dlatego chciałam tylko dopytać, żeby wszystko wysłać dobrze, zgodnie z przeznaczeniem..to wszystko..nic sobie nie wymyślam..po prostu pytania są po to by je zadawać..czytając całe forum w nerwach można czasem coś przeoczyć..nikt nie jest ideałem i ma prawo błądzić i korzystać z pomocy forum..prawda?
Dziękuję za pomoc zarówno panu jak i innym cierpliwym użytkownikom..Pozdrawiam
 
Status
Ten wątek został zamknięty.
Powrót
Góra