RE: Jestem dorosły czy moge wyegzekwować alimenty od ojca?
Witam serdecznie,
podłączam się do tematu bowiem mam dość podobną sytuację. Mam nadzieję, że nie obrazi się Pan, że nie założyłam osobnego wątku.
U nas sytuacja wygląda tak, że ojciec zostawił mamę zanim się urodziłam. Nie noszę nazwiska ojca. Tatuś, oczywiście, nie kwapił się do pomocy. Pierwsze alimenty zostawały wypłacane z datą 1998 rok (ja urodziłam się w '87 r.) po sprawie sądowej. Mam przed sobą dokumenty prowadzone w tej sprawie przez komornika sądowego, który egzekwował pieniądze. W 1998 r. były trzy razy przekazane alimenty.
Potem, tak wynika z dokumentów, była sprawa w 2003 roku na podstawie, której zasądzone były alimenty (nie wiem dlaczego była znowu sprawa wnoszona, może dlatego, że ojciec nie płacił pomimo sprawy na korzyść mamy z 1998 r.) ale wpłaty zasądzonych alimentów były od... 2005 roku (tak wynika z karty rozliczeniowej prowadzonej przez komornika). Generalnie - alimenty wpłacone zostały (w przeliczeniu na miesiące) od 1998 r. 48 razy, tak więc pozostała spora kwota zaległych.
Wiem też, że egzekucja jest bezskuteczna. Ojciec nie pracuje, nie pobiera zasiłków, renty/emerytury, nie jest zgłoszony do ubezpieczeń, nie figuruje też w bazie danych ewidencji gruntów i budynków. Informacje, kolejno, z ZUS oraz Wydz. Geodezji i Kartografii Starostwa... Z przesłanego pisma wynika, także że jest właścicielem auta (Mercedes S 320, 2001 r.).
Moje pytanie jest takie - czy warto zakładać sprawę o niepłacenie przez ojca alimentów. Komornik twierdzi w przesłanym do mnie piśmie, że egzekucja nieskuteczna, więc czy zakładanie kolejnej sprawy ma sens?
Bardzo proszÄ™ o radÄ™.
Z góry serdecznie dziękuję.
Kasia
|