Skierowanie i gotowosc do podjecia pracy a pracodawca wpisujacy,ze bezrobotny odmawia - Forum Prawne

kasiaforum

Witam

Dostalam skierowanie do pracodawcy ktory wpisal,ze odmawiam podjecia pracy.Jestem gotowa do podjecia pracy.W rozmowie ze urzedem pracodawca powiedzial,ze ja podczas rozmowy powiedzialam,ze zloze wypowiedzenie wiec nie chce mnie zatrudnic.Urzednik powiedzial,ze jezeli sytuacja sie powtorzy to bede wyrejestrowana z urzedu poniewaz to ja nie chce podjac pracy.Moje pytanie jest takie czy urzad moze mnie za to wyrejestrowac skoro przeciez deklaruje gotowosc podjecia pracy a pracodawca nie chce zatrudnic dodatkowo wpisujac ze to ja nie chce podjac pracy.

Kosssz

A jak było naprawdę? Pracodawca wpisał nieprawdę na skierowaniu?

kasiaforum

Pracodawca wpisal,ze odmawiam podjecia pracy.Przeciez to nieistotne jak bylo naprawde.Moglam tak powidziec jak i pracodawca mogl sobie to wymyslec.Przeciez mam prawo po podpisaniu umowy zlozyc wypowiedzienie jak i pracodawca ma prawo mnie zwolnic.Moja rola to przyjecie pracy badz jej odrzucenie a pracodawcy zatrudnienie mnie badz nie.Skoro wyrazam gotowosc do podjecia pracy to nie rozumiem dlaczego pracodawcy ma nic nie grozic za napisanie nieprawdy jak i jakim prawem urzad ma mnie wyrejestrowac skoro nie odmawiam podjecia pracy.

Kosssz

Droga Pani, nie uczymy na tym forum jak kombinować, dlatego pytam czy pracodawca wpisał prawdę czy nieprawdę? Czyli czy odmówiła Pani pracy na rozmowie czy też nie? Proste.
Deklarację gotowości do pracy weryfikują właśnie takie rozmowy u pracodawców, wtedy dopiero okazuje się który bezrobotny naprawdę chce podjąć pracę, a który tylko deklaruje gotowość.
Niestety, na postawie zapisu pracodawcy PUP będzie zapewne wzywał Panią do złożenia oświadczenia na temat przebiegu i efektów rozmowy. Dlatego też pytam ponownie gdzie leży prawda? Zapis pracodawcy jest zgodny z prawdą czy nie? Jest Pani gotowa do pracy czy tylko deklaruje ją Pani przy cyklicznych wizytach w PUP?

kasiulka03

Witam, mam pytanko. Mój mąż jest zarejestrowany na bezrobociu i ostatnio dostał skierowanie do pracy. Ponieważ nie było podanego adresu miejsca pracy, ani żadnego innego, tylko sam numer telefonu zadzwonił do tego Pana, przedstawił sytuacje, że z urzędu skierowanie, pyta kiedy i gdzie można się spotkać itp. na co Pan po długim namyśle stwierdził, że oddzwoni i poda mu miejsce spotkania. Było to wczoraj, ponieważ ten Pan nie oddzwaniał, mąż to zrobił, Pan odrzucił połączenie, a więc mąż dzwonił ponownie. No i tak w sumie dziś cały dzień próbuje się do Pana dodzwonić, ale on nie odbiera. A na jutro ma wyznaczony termin w urzędzie do rozliczenia się z tego skierowanie i moje pytanie brzmi, co w takiej sytuacji?? Kiedy pracodawca nie chce się nawet spotkać?? Ba, nawet nie odbiera. Proszę o pomoc.

Kosssz

Udać się do PUP z samego rana i zgłosić pracownikowi PUP przedstawiającemu ofertę brak woli pracodawcy do ustalenia terminu rozmowy kwalifikacyjnej i późniejszy brak kontaktu z pracodawcą. W razie wątpliwości niech pokaże pracownikowi PUP biling połączeń, który potwierdzał będzie próbę kontaktu z potencjalnym pracodawcą.

Podejrzewam, że nie będzie to pierwsze zgłoszenie, bo oferta została przedstawiona nie tylko mężowi, ale zapewne innym osobom bezrobotnym, który są w podobnej sytuacji. Po prostu trzeba zgłosić PUP, że postępowanie pracodawcy budzi zastrzeżenia. Na pewno mąż nie może zignorować jutrzejszego terminu stawiennictwa w PUP.

kasiulka03

Super. Dziękuję bardzo za poradę

luska.s

podpinam się pod pytanie.. czy jeśli powiem pracodawcy, że za 2 miesiące zaczynam inną pracę, ale, że jestem gotowa przyjąć ofertę, to czy może on napisać na skierowaniu z PUP, iż to ja odmówiłam przyjęcia pracy?

Koperian

Niestety ale pracodawcy w skierowaniu mogą wypisać co im się rzewnie podoba. System jest opaty jedynie na zaufaniu.

Chyba przyjdzie te spotkania nagrywać dla własnego dobra...