NFZ - skierowanie sprawy do sądu - Forum Prawne

 

NFZ - skierowanie sprawy do sądu

Witam nie wiem czy dobry dział więc proszę modów o przeniesienie jeśli zły. Mam dwie sprawy. Po 1 moja babcia zachorowała na raka, była u kilku lekarzy w związku z tym, w końcu została skierowana ...



Wróć   Forum Prawne > Różne > Dyskusja ogólna


Odpowiedz
 
20-07-2010, 13:21  
antrax
Początkujący
 
Posty: 7
Domyślnie NFZ - skierowanie sprawy do sądu

Witam nie wiem czy dobry dział więc proszę modów o przeniesienie jeśli zły.

Mam dwie sprawy.
Po 1 moja babcia zachorowała na raka, była u kilku lekarzy w związku z tym, w końcu została skierowana do szpitala, tam ją "otworzyli" ( bo nie można tego nazwać operacją ) i zaszyli nic nie robiąc. Po "operacji" stan mojej babci diametralnie się pogorszył. Gdy babcia szła do szpitala czuła się w miarę dobrze, teraz nic sama koło siebie nie potrafi zrobić. Po operacji babcie jak najszybciej wypisali ze szpitala ( mimo iż jej stan był paskudny ciągła gorączka bóle brzucha itp itd ). Pojechałem z babcią na konsultacje do centrum onkologicznego w gliwicach by zapisać babcię na chemioterapie ( zgodnie z zaleceniami "lekarzy" ze szpitala ). W centrum lekarka wzięła mnie na bok i powiedziała że z takimi wynikami babci nie powinno się otwierać i było to zagrożeniem dla jej życia. Przez to chemi nie można zacząć gdyż babcia jest zbyt osłabiona. Po kilku dniach przyszła lekarka środowiskowa i od razu skierowała babcię z powrotem do szpitala ( teraz innego ). W tym szpitalu powiedzieli że poco my babcie przywieźliśmy przecież ona już prawie umarła. No i teraz 1 pytanie czy mogę oskarżyć lekarzy o błąd w sztuce lekarskiej za to iż ją otworzyli mimo fatalnych wyników badań czym pogorszyli diametralnie jej stan zdrowia ?? I czy mogę zaskarżyć szpital o to że wypisuje do domu osobę której stan nie jest stabilny ? Druga sprawa chcieliśmy by do babci przychodził lekarz z hospicjum który by zakładał jej kroplówki itp itd. To powiedzieli mi że ich limit się wyczerpał i nikogo nie przyślą. Dzwoniłem w tej sprawie do jakiegoś bardzo "miłego" kolesia w NFZ-ecie ( numer dostałem z hospicjum ), i powiedział że jak 10 osób umrze to wtedy hospicjum będzie miało pieniądze i nam kogoś przyślą. No i pytanie co mogę zrobić w takiej sytuacji moja babcia przez 60lat płaciła składki a teraz nagle jakieś pajace mi mówią że to że babcia płaciła to ich nie obchodzi. Czy mogę w takiej sytuacji skierować sprawę do sądu czy coś ? Nie znam się na prawie ale dla mnie to jest żerowanie na ludzkiej chorobie. Skoro NFZ nie potrafi dysponować pieniędzmi to niech się sprywatyzuje...
antrax jest off-line  
20-07-2010, 20:18  
megane
Przyjaciel forum
 
Posty: 4.549
Domyślnie RE: NFZ - skierowanie sprawy do sądu

No nie najszczęśliwiej ten dział wybrałeś. I chyba całe forum też nie. Wydaje mi się, że najprędzej w dziale "Prawo cywilne" ktoś Ci podpowie jak się procesować z lekarzami lub NFZem.
Jest natomiast takie słynne stowarzyszenie pacjentów PRIMUM NON NOCERE - może przez nich byś spróbował?
Znam też jedno dobre hospicjum, ale nie wiem skąd jesteś.
megane jest off-line  
20-07-2010, 23:21  
antrax
Początkujący
 
Posty: 7
Domyślnie RE: NFZ - skierowanie sprawy do sądu

z tym stowarzyszeniem spróbuję, hospicjum jak dla mnie ( i całej mojej rodziny ) odpada, wiesz oddanie kogoś do hospicjum jak dla mnie to tak jak oddanie do schroniska zwierzaka bo jest chory ( wiem że niektórzy nie mają możliwości opieki nad chorym, ja mówię o mojej sytuacji że to tak by wyglądało ). Co do sądzenia się z lekarzami i NFZ-etem mi tu nie chodzi o jakąś rekompensatę finansową, ale o prawo pacjenta do odpowiedniego leczenia, a nie że jeśli ktoś jest umierający to wyrzucić go ze szpitala bo i tak mu nie pomogą. Lekarze składają tą za*ną przysięgę Hipokratesa, ale teraz z niej chyba została jedynie zbieżność z hipokryzją... A tak na marginesie to czemu złe forum ?? To jest chyba prawna sprawa ?


Jeśli jest to zły dział to proszę moda o przeniesienie.
antrax jest off-line  
20-07-2010, 23:23  
Dariusz!
Moderator w spoczynku
 
Dariusz! na Forum Prawnym
 
Posty: 4.076
Domyślnie RE: NFZ - skierowanie sprawy do sądu

Można też spróbować:
Biuro Rzecznika Praw Pacjenta

Na marginesie - niestety taki przypadek nie jest wyjątkiem... ale to rzeczywiście nie to forum.
Dariusz! jest off-line  
21-07-2010, 18:40  
megane
Przyjaciel forum
 
Posty: 4.549
Domyślnie RE: NFZ - skierowanie sprawy do sądu

Cytat:
Napisał/a antrax Zobacz post
Co do sądzenia się z lekarzami i NFZ-etem mi tu nie chodzi o jakąś rekompensatę finansową, ale o prawo pacjenta do odpowiedniego leczenia, a nie że jeśli ktoś jest umierający to wyrzucić go ze szpitala bo i tak mu nie pomogą. ... A tak na marginesie to czemu złe forum ?? To jest chyba prawna sprawa ?
Właśnie o tym piszę,że łatwiej byłoby nam podpowiedzieć Ci jak dochodzić odszkodowania finansowego, jak i do którego sądu się zwrócić itp. niż radzić w jaki sposób i przy pomocy jakich argumentów egzekwować od naszej służby zdrowia właściwą opiekę nad pacjentem.
Dlatego myślę, że powinieneś się zwrócić nie tyle do prawników, którzy zajmują się procesami od strony technicznej, co do stowarzyszeń czy for pacjentów zaangażowanych na co dzień w walkę z tym chorym systemem opieki zdrowotnej. Może oni Ci pomogą, może Ty będziesz w stanie pomóc innym...
megane jest off-line  
11-08-2010, 14:43  
silva_s
Początkujący
 
Posty: 1
Domyślnie RE: NFZ - skierowanie sprawy do sądu

Witam!
W trakcie cesarskiego cięcia lekarz przeciął dziecku policzek na dł. 1,5 cm,w związku z tym zastanawiamy się z mężem nad oskarżeniem lekarza za błąd techniczny. Po zdarzeniu lekarz stwierdził,że jako chłopak przynajmniej ma już pierwszą bliznę - nie wiem kogo miała śmieszyć ta uwaga,bo na pewno nie nas. Dziecku nie założyli szwów,żeby nie były jeszcze większe blizny tylko plastry ściągające. Nie wiemy jeszcze jakie to będzie miało konsekwencje w przyszłości,czy nie zostały uszkodzone jakieś nerwy,nacięcie jest ok. 1 cm od oka,i to właśnie oczko ropieje... Nie wspominając,że ów lekarz czekał 18h od odejścia wód,aż pojawiła się u mnie gorączka,tachykardia u dziecka i zakażenie wewnątrzmaciczne,bo po co podejmować wcześniej jakąkolwiek decyzje...lepiej czekać do ostatniej chwili!
Nie wiemy czy taką sprawę trzeba najpierw zgłosić na policję,czy od razu do sądu??? Czy skarżyć imiennie lekarza,czy szpital? I czy ma to w ogóle sens,czy takie sprawy nie trwają latami... Pozdrawiam i z góry dziękuje serdecznie za odpowiedź.
silva_s jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ E-sąd - ponowne skierowanie sprawy (odpowiedzi: 5) Czy można do e-sądu ponownie skierować tą samą sprawę? Za pierwszym razem zapadła decyzja o rozpatrzeniu tego przed sąd "normalny". Powodem był...
§ Zażalenie pokrzywdzonego i skierowanie sprawy do Sądu (odpowiedzi: 12) Dostałam z prokuratury odpowiedź na moje zażalenie na postanowienie o umorzeniu dochodzenia i skierowaniu pisma do Sądu Rejonowego. Mam takie...
§ Zaległości czynszowe - skierowanie sprawy do sądu (odpowiedzi: 1) Witam, mam problem z byłym wynajmującym, który nie chce zapłacić jednej raty czynszu za wynajem mieszkania i generalanie chcę skierować sprawę do...
§ skierowanie sprawy do sądu gospodarczego (odpowiedzi: 6) Witam sprawa prosta - zaleganie z wypłatami od pracodawcy. W sądzie pracy wygrałem sprawę i dostałem wyrok prawomocny z natychmiastową...
§ Ile czasu ma policja na skierowanie sprawy do sądu. (odpowiedzi: 4) Witam. Czy jest jakiś ustawowy termin w którym policja powinna skierować sprawę do sądu? Ja pisałem jakiś czas temu na forum o swoim przypadku,...
§ Skierowanie sprawy do ETS (odpowiedzi: 3) W ktrym momencie (po ktorej instancji) kieruje sie sprawe do ETS?


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 18:07.