"Problem" z sąsiadem i Dzielnicą Ursynów, proszę o pomoc :-) - Forum Prawne

Użytkownik

Witam Mam nadzieję, ze w dobrym miejscu napisałem
Mam dość nietypowy problem, a mianowicie: „Mój sąsiad wybudował zbiornik wodny, który otoczony jest groblami „zbudowanymi” z ziemi (groble mają spad na moją działkę), zawsze stan wody w zbiorniku jest dosłownie na granicy wylania, podczas ostatnich deszczy zbiornik zaczął się przelewać na moją działkę, i utworzyło się u mnie na terenie zieleni bajoro. Dodam, ze zbiornik zbudowany jest na samej granicy działki, tzn. ziemia z grobli przesypuje się przez moje ogrodzenie.” Dzielnica Ursynów uznała, że odległość minimum 3 metry od granicy nie dotyczy zbiorników wodnych, tylko budynków.

Ile jest w tym prawdy?
Czy mogę coś zdziałać w urzędzie Gminy, by sąsiad coś z tym zbiornikiem wodnym zrobił?
Czy mogę się poprzeć jakimiś artykułami w prawie?
i obrazek poglądowy:

Pozdrawiam i proszę o pomoc.

donlukas

Poczytaj w KC o prawie sąsiedzkim a konkretnie o tzw imisji bezpośredniej ! bo myśle że w tym przypadku mamy własnie z nią doczynienia. Ew może cos o prawie wodnym....
Sąsiad swoim działaniem narusza Twoje prawo własniosci itp wiec możesz wejsc z nim na drogę sądową i wytorzyć powódstwo o zaprzestanie naruszania Twojeog prawa własnosci.

Może napisz do sąsiada ostateczne oficjalne pismo w którym prosisz go o zabezpieczenie zbiornika wodnego ew usuniecie szkód powstałych na wskutek wylania sie wody itz + wyznaczenie terminu z zastrzeżeniem że w przypadku jego bezskutecznego upływu wystąpisz na drogę sądową.

Użytkownik

Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, w takim razie zaraz biorę się do czytania

Co do sąsiada, prowadziłem z nim rozmowy, pisałem pisma do Dzielnicy Ursynów, ale jak to się mówi sąsiad temat olał, a Dzielnica stwierdziła, że wszystko jest ok, i zbiornik morze sobie stać dosłownie na samej granicy, gdyż nie jest to budynek / garaż etc, a że groble się przesypują to już nie ich problem.

Użytkownik

problem cięgnie się dalej :/
Załączam Zawiadomienie:

Problem polega na tym, że w dniu dzisiejszym przybył inspektor, który niby miał ocenić stan zbiornika pod względem prawnym jak i pod względem tego czy jest dobrze zbudowany, wizja odbyła się parę minut po 12tej, inspektor spotkał się z moim sąsiadem (mimo tego, że dostałem zawiadomienie inspektor uznał, że nie ma sensu wchodzić na mój teren i patrzeć jak ten bajzel wygląda z mojej strony i że moja obecność jest tutaj NIEPOTRZEBNA), Pomijam fakt, że inspektor nawet nie przeszedł się by zobaczyć stan zbiornika, sąsiad z daleka jedynie mu wskazał gdzie zbiornik jest położony, później inspektor poszedł razem z sąsiadem do jego domu i siedzieli sobie, po czym inspektor wsiadł do auta i pojechał w swoją stronę.

To co mnie zdziwiło to fakt, że nie byłem tam potrzebny i nie było nawet możliwości rozmowy z inspektorem, który jak wyżej napisałem jedynie rozmawiał z sąsiadem.
wg mnie coś tutaj jest nie halo, gdyż wcześniej pisałem do dzielnicy Ursynów, ze chcę uczestniczyć w wizji i w związku z tym dostałem zawiadomienie (które jest w miniaturce), co drodzy koledzy możecie mi poradzić,

pozdrawiam