Dnia 21-tego Grudnia 2007 roku około godziny 6:00 (akcja zorganizowana) do mieszkań członków redakcji tophack.pl (d3m0na,Gregstara,s@S@na) weszli funkcjonariusze policji. Posiadali oni nakazy zezwalające na przeszukanie mieszkań i zabezpieczenie WSZYSTKICH komputerów oraz nośników danych. Rodziny administratorów tophack.pl były w szoku. Funkcjonariusze zabezpieczyli 5 komputerów oraz dyski twarde.
Nasuwa się tylko jedno pytanie: Jakim prawem?
Otóż według pism wydanych przez prokuraturę strona tophack.pl była forum internetowym, co nie jest prawdą (definicja "forum internetowego" nie zgadza się z charakterem strony). Co więcej, wezwany na przesłuchanie nie jest jeden z administratorów, lecz jego ojciec, który ze sprawą nie ma nic wspólnego. Żeby było weselej, cała sprawa odbywa się w Rzeszowie do którego średnia odległość wszystkich administratorów to 400km. Postępowanie odbywa się w sprawie włamania min. na strony internetowe redakcji "Tygodnika Sanockiego" oraz Starostwa Powiatowego w Lesku, z którymi administratorzy nie mieli nic wspólnego. Czy na podstawie zrzutów ekranów, które można zobaczyć tylko (strona tophack.pl została zablokowana) w cache google (
http://64.233.183.104/search?q=cache:to ... en301.html), można przewrócić życie uczciwych obywateli do góry nogami. W poszukiwaniu informacji o pani Prokurator Joannie Siwiec natrafiłem na artykuł
http://www.aferyprawa.com/index2.php?p= ... je&id=1019 który nie stawia jej w dobrym świetle. W sieci jest wiele stron, które piszą o atakach internetowych np. zone-h.org, interia.pl Skoro d3m0n, Gregstar i s@S@n są wezwani tylko jako świadkowie, to czemu zostali potraktowani jak przestępcy. Odpowiedzieć na to pytanie potrafi chyba tylko pani prokurator, z którą po wielu próbach nie udało mi się skontaktować. Zostali oni pozbawieni możliwości prowadzenia serwisu z powodu zablokowania strony i odebrania sprzętu. Warto jeszcze wspomnieć, że podczas przeszukania w domu d3m0na został również skonfiskowany bardzo ważny komputer rodziców, niezbędny do funkcjonowania ich firmy.
W związku z decyzją pani prokurator rodzi się wiele pytań: "Czy pani prokurator przemyślała swoje działania, czy miała prawo do zamknięcia serwisu tophack.pl, który był tylko portalem czysto informacyjnym oraz czy przeszukania i zabranie całego sprzętu były konieczne. Czy w taki sposób działania pani prokurator nie narażają budżetu naszego państwa na ponoszenie bezpodstawnych dużych kosztów i uniemożliwiają prowadzenie serwisu tophack oraz działalności gospodarczej członków rodzin poszkodowanych". Czy nie ma ważniejszych spraw do rozwiązania w naszym kraju, a może mamy za dużo publicznych pieniędzy (ciekawe, ile kosztowała ta bezsensowna akcja?).
Screeny nakazów:
http://img137.imageshack.us/img137/610/es2sw8.jpg http://img174.imageshack.us/img174/5863/es3nd2.jpg