Witam!
Mam 24 lata. Od urodzenia mieszkam z rodzicami, bratem (22) i siostrą (18 ) na gospodarstwie rolnym. Moi rodzice nie rozmawiają ze sobą z 6 lat, ale nie mają rozwodu ani nie są w separacji. Gospodarstwo było przepisane na tatę przed ślubem. Mama nie jest dopisana ale są już po ślubie 24 lata i razem obrabiali tą ziemię 18 lat. Gdy rodzice się pokłócili ja z mamą i rodzeństwem pracowaliśmy w gospodarstwie. Jakiś czas temu "rodzina" buntuje mojego tatę i wyciąga od niego ziemię. Czy mama ma jakieś prawo do ziemi? Czy jeżeli mama się nie zgadza to czy tata może sobie sprzedać jakąś część ziemi? Czy my (ja i rodzeństwo) mamy coś do powiedzenia w tej sprawie?
Mój brat ukończył technikum agrobiznesu i ma technika. Jeżeli namówilibyśmy tatę do przepisania gospodarstwa na brata ile kosztowały by wszelkie formalności? Gdzie musielibyśmy się udać? Czy po przepisaniu tata może jeszcze zmienić to i przepisać jeszcze raz na kogoś innego?? Czy w ogóle mając dzieci i żonę może sprzedać lub przepisać komuś obcemu lub np. swojemu szwagrowi gospodarstwo?