Witam w tym roku doszedł nam jeden nauczyciel który w szkole ma opinie dobrego tłumacza itp. ale też ostatnio coraz więcej wymyśla np.
Gdy się jest nie przygotowanym do lekcji a nauczyciel spyta a uczeń odpowie że nie umie to dostaje 1! (z ! to znaczy iż uczeń nie ma prawa do napisania dalszej kartkówki. Tylko jest możliwość odpowiedzi)
Oraz ocenianie dany nauczyciel ma trochę dziwny nie jestem pewnien czy prawidłowy schemat oceniania gdyż z teorii której jest zawsze ok. 70% dostaje się max ocenę dostateczną (którą naprawdę ciężko dostać gdyż nie można się pomylić ani w jednym wyrazie ma tak być jak nauczyciel powiedział). Ostatnio nam powiedziała iż ma to być tak napisane iż każdy co nie ma pojęcia powinien zrozumieć.
Odpowiedz z tym to już wiem że ma prawo do tego ale co do pytania .. powiem tak iż żaden uczeń z naszej klasy nie dostał jeszcze oceny pozytywnej przy odpowiedzi. Gdyż nauczyciel pyta do tej pory aż uczeń się zająka lub pomyli nawet w jednostce zadania i już jedynka. Uczniowie chodzą do odpowiedzi aby nie dostać 1! i mieć możliwość formy pisemnej.
Dodam też czy jest coś takiego iż uczeń poniżej 50 % pisze egzamin kwalifikacyjny z tym raczej mi sie wydaje że tak ale wole się dopytać
Oraz czy jest legalne nagranie nauczyciela w formie dowodu?
Dodam iż ok. 75% naszej klasy będzie pisało poprawki.