Witam, czekała mnie dziś przejażdżka koleją WKD poza strefę warszawskiej karty miejskiej, nigdy dotąd nie brałem tam ze sobą roweru więc postanowiłem wcześniej dowiedzieć się jak wygląda sprawa z przewozem tego jednośladu. Na przystanku znalazłem informację że za przejazd wózka z dzieckiem do 4 roku życia się nie płaci oraz taryfikator ulg, regulamin przejazdu w strefie ZTM-SKM-WKD,nic na temat przewozów rowerów i dużych bagaży nie znalazłem. W swojej naiwności stwierdziłem że w takim razie wystarczy bilet na odpowiednią strefę przejazdu i można ruszać w podróż. Kilka minut później pojawili mili panowie i powiedzieli że owszem bilet na rower nie jest wymagany, ale tylko na terenie Warszawy (którą zdążyłem opuścić). Mandat oczywiście przyjąłem z nadzieją na odwołanie.
Kiedy kupowałem bilety w drogę powrotną pani z kasy powiedziała mi że owszem taki przepis istnieje natomiast na żadnym przystanku nie jest zamieszczona o tym informacja, dodała też że bilet na rower jest wymagany na całej długości trasy (co stoi w sprzeczności ze słowami kanara).
I tu pojawia się pytanie czy warto składać odwołanie, jeśli tak to jak ma wyglądać? Dysponuję zdjęciami wszystkich informacji z przystanku. Kara nie jest jakaś zabójcza ale wiadomo że wolał bym mieć te pieniądze dla siebie.
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź.