proszę proszę o pomoc. list z prokuratora
Witam. Obecnie prześiaduje zagranicą już ponad rok. Od ostatniego urlopu w Polsce nic się nie działo a był on całkiem niedawno bo od 20 czerwca do 18 lipca. Po urlopie aż do dziś, do tego momentu zaczęło się coś dziać. Dzisiaj w sklepie powiedzieli dla mego brata że jest do mnie list z prokuratury i jak chciał odebrać to nie mógł. Awizo zostawone było na 12 sierpnia. Chciał odebrać ale mu nie wydali listu. Teraz pytanie o co może chodzić. Mam dwa przypadki z których może wynikać że o to chodź.
1. Jakiś ponad roku temu przed wyjazdem zagranicę kupiłem motorower. Miał on stare blachy rejestracyjne i stary dowód. Zrobiłem przegląd, ubezpieczylem go , złożyłem wniosek w wydziale komunikacji o wydanie nowego dowodu rejestracyjnego oraz tablicy. Oczywiście wsystko zostali przyjęte. Wydali mi tymczasowy dowód i tablice. Po ponad miesiącu dowiadywania się czemu tak długo czekam na niego okazali się że jest problem.. ze ktoś mnie zrobił w balona i tablica rejestracyjna stara nie jest z tego motorowery co trzeba i na tym się zatrzymali że mi wydali wniosek o zatrzymaniu wydania dowodu i dalszej rejestracji a sprawę zgłosili na policję. Oczywiście policja była u mnie ale ja byłem zagranicą. . Matka poszła z umowami i dokumentami tam złożyć wyjaśnienia i minął z czasu i przyszło pismo ze ktoś podróbki podpis na umowach. Mnie dalej nie było w pl. Teraz przyszedł mi list z prokuratury i myślę czy to chodzi o to że mam złożyć wyjaśnienia czy chodzi o 2 sprawę która zaraz opiszę. Dodam że nie mam nic wspólnego z tym motorem ani przekretami w nim. Ja go tylko kupilem a coś się nie zgadza u poprzednich właścicieli.
2 sprawa. Kiedyś kupił mój kolega samochód. Pociąg go w kawałki nie płacąc OC ani go nie wycofujac. Siedzi on teraz w więzieniu za inne sprawy.. kolega ktory mu go sprzedal mówił mi że rok temu była u niego policja i pytali o ten samochód a on pokazał mu umowę że go sprzedał dla mego kumpla który siedzi teraz w więzieniu.
Teraz mam dużo wątpliwości bo gdyby był podejrzany to wydaje mi się że pierw by mi prYszly listy z policji albo zawiadomienia o przesłuchaniu u nich tak jak to było z tym motorem . Czy listy z prokuratury są groźne, czy trzeba się ich bardziej bać niż listów z policji ?
Bardzo się denerwuje bo za czasów gdy byłem młody i głupi miałem jedną sprawę i dostałem 2 na 5 lat zawiasy które mi się kończą dosłownie za miesiąc. .
Co będzie jak nie odbiorę listu faz drugi trzeci ponieważ jestem zagranicą. Kuratora jak bardziej o tym wie. Mam tu stała prace. Pracuje długo tutaj.. ostatnio byłem na miesięcznym urlopie także nie wiem cy dostanę wolne nawet na tydzień ponadto bilety są drogie..
Jak myślicie o co może chodzić o ta 1 czy 2 ?
Z tym motorem miałem listy z policji by iść na przesłuchanie ale nie było mnie w pl więc matka poszła. Jeżeli chodzi o motor to czego mogę się spodziewać tam w tej prokuratorze? Mój brat nie może listu odebrać. Dodam też że list przyszedł na adres stary. Od ponad 3 miesięcy mam nowe adres ponieważ zmieniliśmy mieszkanie w Polsce . List przyszedł na start adres a ja w dowodzie również mam stary adres. Co do tego samochodu to ja praktycznie w niczym winny nie jestem bo ja tylko byłem przy jego kupnie. . On na mnie nie stoi itp..
Myślę i myślę i się denerwuje. Ja osobiście myślę że raczej chodzi o ten motorem bo jak go kupiłem to zaraz sprawa poszła na policję. Przyszły z policji listy ale nie mogłem się stawić na przesłuchanie także poszła moja arka wyjaśnić i pokazać to i owo i od tamtego czasu ani razy nie byłem na komendzie. Znowoz o tym samochodzie trochę jakby nie wypada bo rok temu była u kolegi policja on pokazał umowę. .ja tam nie widnieje.. to myślę że raczej by może pierw policja przyszła lub wysłała listy by się stawić niż prokurator. Co myślicie ?
|