Zagadnienie prawne na poziomie szkoły średniej - przedmiot "elementy prawa"
Witam forumowiczów!
Mam błahy problem, a mianowicie:
na zajęciach z przedmiotu Elementy prawa wywiązała się dyskusja na temat ćwiczenia w którym należy ocenić, czy zdania są prawdziwe, czy fałszywe.
Nie ma klucza odpowiedzi, więc 'spór' pozostał nierozwiązany.
Przytoczę treść tych zdań, oraz moje rozumowanie. Nie do końca zrozumiałem, co moja profesor od elementów prawa uznała za błędne w moim toku myślenia. Bardzo proszę Was o wskazanie, gdzie "źle myślę".
"Prawo Rzeczypospolitej Polskiej obowiązuje jedynie tych polskich obywateli, którzy przebywają na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej"
- moje rozumowanie: w tym stwierdzeniu pytamy o ogół polskich obywateli - czy prawo RP obowiązuje TYLKO tych, którzy na daną chwilę znajdują się w kraju, czy wszystkich którzy posiadają obywatelstwo polskie? Według mnie, prawo RP obowiązuje tylko tych, którzy na daną chwilę przebywają na terytorium RP, tak więc oceniam zdanie na prawdziwe. Ponadto, zdanie przeciwne (~), tj "Prawo RP obowiązuje jedynie tych polskich obywateli, którzy nie przebywają na terytorium RP" ocenilibyśmy definitywnie na fałszywe.
"Prawo Rzeczypospolitej Polskiej obowiązuje wszystkich obywateli polskich, niezależnie od miejsca ich pobytu i miejsca, w którym nastąpiło zdarzenie prawne"
- moje rozumowanie: zrozumiałe jest to, że chcielibyśmy, aby polskie prawo obowiązywało naszych rodaków na całym świecie. Jednakże, uważam to za zbyt zuchwałe. Według mnie, niezależnie od obywatelstwa, podlegamy pod prawo państwa na którego terenie się znajdujemy. Jeżeli wyjadę do Niemiec, nie będzie mnie obowiązywało prawo RP, tylko prawo niemieckie. Jeżeli popełnię przestępstwo w Niemczech, jestem sądzony według niemieckiego prawa, nie według polskiego, czy tak? Tak więc oceniam zdanie na fałszywe.
Moja profesor od prawa stwierdziła, że w obydwu przypadkach się mylę - ale nie do końca wiem, w którym miejscu się mylę -
co o tym sądzicie?
|