22-10-2022, 22:33
|
| Początkujący | Opieka naprzemienna
Witam , postaram się opisać krótko sytuację . Córka 4,5 lat . Z ojcem dziecka nie jestem na od 4 lat , jestem w związku małżeńskim , dziecko po rozstaniu ( związek partnerski ) zostało przy mnie . Po urodzeniu ojca dziecka praktycznie nie było w domu . Pół roku po urodzeniu doszło do rozstania. Po rozstaniu nie odwiedziła córki nie interesował się . Gdy córka skończyła roczek zaczął jako tako córkę zabierać do siebie zazwyczaj na jeden dzień , czasem się zdarzało że brał na jedną noc . Bywały jednak miesiące że wogole nie pytał o nią jak i również nie odwiedzał ani nie zabierał do siebie . Założyłam sprawę o alimenty i od momentu dostania pozwu zaczął regularnie zabierać córkę , kupować jej ubranka zabawki itd. nadszedł czas taki że jak córka wracała od swojego taty odreagowywała w domu pobyt u niego czyli były płacze o wszystko , wymuszanie, rozchwianie emocjonalne, płacz razem z rzucaniem się na ziemię bez powodu . Do czerwca tego roku zabierał córkę bardzo sporadycznie jak i odbierał z przedszkola . Od momentu kiedy dowiedział się o mojej ciąży drugiej zaczął interesować się bardziej córka i wpadł na pomysł opieki naprzemiennej bo uważa że córka zostanie zaniedbana jak urodzi się dziecko bo więcej czasu będę musiała poświęcić z mężem dla noworodka i tak w ten sposób jest wmawiane córce przez jej tatę i jego partnerkę i gdy córka wraca od taty to w trakcie zabawy wypytuje mnie bądź męża czy dalej będziemy się z nią bawić jak się urodzi dzidzia . Inne zasady panuja u mnie w domu a inne u ojca dziecka pomimo próby dogadania żeby było w miarę tak samo np. u nas do łóżka się kładzie 21 i zasypia bez bajek ani bez innych różnych rzeczy a jak jest tam to ma wieczorem do spania bajkę i nie śpi nawet i do 24 . Od września 2022 zabiera ją co tydzień i za każdym razem jak ja oddaje to jest chora co skutkuje braniem antybiotyku i nie uczęszczaniem do przedszkola plus jej negatywne zachowanie po powrotach od taty . Rozkładany z mężem ręce bo nie wiemy jak mamy reagować na takie zachowanie ( mamy parę nagrań ) , córka wielokrotnie jak dowiadywała się że tato ja odbierze z przedszkola albo że chce ją do siebie wpadała w płacz , prosiła żeby jej nie oddawać do taty bo u taty jest nie fajnie, że ona nie pojedzie do taty bo będzie krzyczał że włosy sciela a zakazał dla niej itd . 3 października zabrał ją z przedszkola i pojechali na urodziny do siostry ciotecznej po czym ja odwiózł wielce oburzony jak ona się zachowywała w trakcie rozmowy dowiedziałam się od niego że stosuje metody takie jak : gdy córka płacze zostaje zamykana w pokoju do momentu wyplaknia się i dopiero gdy się uspokoi zezwalają jej na wyjście i ma ich przeprosić za swoje zaachowanie . Od powrotu przez 2 tyg był istny armagedon , gdy tylko próbował nawiązać kontakt z córką np poprzez kamerkę na messengerze ona nie chciała rozmawiać , uciekała z przed kamerki i otwarcie mówiła że niechce rozmawiać po czym on się rozłączał , każde próby tłumaczenia córce że do tatusia trzeba jeździć itd kończyły się płaczem dzień przed zabraniem , wybudzaniem w nocy i płaczem rano przed zaprowadzeniem do przedszkola . Szukam odpowiedzi na pytanie dlaczego jest taka reakcja córki na informacje o zabraniu jej przez tatę . Z tego co wiem to córka jak jest u taty i jego dziewczyny zachowuje się wzorowo czasem się zdarzy że coś nie w porządku ale bardzo rzadko . A tylko po zamknięciu drzwi przez jej tatę kiedy ja odwozi do mnie jest proszenie mnie o przytulanie i pytanie czy już jej nie oddam do taty bo ona niechce jeździć . A jak pytam byłego partnera "jak tam mała?" Itd to odpowiedź że dobrze że bez problemu itd czasem nawet wyślę filmik gdzie córka mówi że np zostaje na tydzień jeszcze albo coś w tym stylu . Ogólnie kontakty mamy nie uregulowane ze względu na to że zawsze się dogadywaliśmy w tej kwestii bo nie mam problemu z tym żeby córka do niego jeździła . Ale najgorsze w jej powrotach to jest te odreagowywanie. I pytanie moje brzmi jak się mają sytuację opisane do opieki naprzemiennej w tej sytuacji ? Bo szczerze mówiąc sobie nie wyobrażam takiej opieki bo nie pamiętam kiedy córka wróciła od niego i było w domu spokojnie bez płaczu bez krzyku i takich podobnych sytuacji . Ciężko jest nam ja nakierować na zasady panujące u nas po powrotach i słyszymy że ona u taty może oglądać bajkę a tutaj nie może . Wiem też od jego partnerki że gdy córka jest u nich to zajmuje się nią partnerka jego , kapie i usypia wieczorem również ona no córka niechce taty . Jestem już głupia w tej całej sytuacji , staram się gdzieś znaleźć odpowiedź jaka szansa jest przyznania opieki naprzemiennej i czy tak naprawdę to jest tak dobre dla psychiki dziecka tak jak to piszą w internecie . Bardzo proszę o odpowiedz
|
| |
23-10-2022, 07:00
|
| Stały bywalec | RE: Opieka naprzemienna
Może warto z dzieckiem udać się do psychologa i wy jako rodzice także powinniście zasięgnąć rady bo takie reakcje nie są standardowe i problem sam się nie rozwiąże.
|
| |
10-07-2024, 10:32
|
| Użytkownik | RE: Opieka naprzemienna
Więcej Waszym zdaniem wad czy zalet takiego rozwiązania?
|
| |
10-07-2024, 11:46
|
| Stały bywalec | RE: Opieka naprzemienna
Jakie masz pytanie natury prawnej?
Tak prywatnie - zawsze będą plusy i minusy, a każda taka sytuacja jest bardzo indywidualna. Zazwyczaj "weekendowy" rodzic (bo może to dotyczyć tak mamy, jak i taty) ma tendencję do rozpieszczania dziecka, próbuje w jakiś sposób wynagrodzić mu, że spędza z nim mniej czasu, a jak bierze je do siebie to tak się organizuje, żeby dać mu 100% siebie, poświęcić maksimum uwagi, a codzienne obowiązki na ten czas odłożyć na bok. Ten który ma dziecko przy sobie wymaga, wkłada dużo energii w wychowywanie, a drugi głównie zapewnia dziecku rozrywki i atrakcje, i tym sposobem z perspektywy tego dziecka tak się właśnie kojarzy - Ty wymagasz, stawiasz granicę, a u taty zawsze dobra zabawa (bo przecież jak raz w weekend pójdzie później spać to się świat nie zawali, Tobie też się pewnie zdarza pozwolić na więcej raz na jakiś czas, tylko, że częściej musisz stawiać czoła prozie życia. W przypadku opieki naprzemiennej szanse się niejako wyrównują bo obu domach trzeba rano wstać, odrobić lekcje, niecodziennie też da się wyjść do kina, kupić nową zabawkę czy nawet poświęcić tyle czasu na zabawę klockami ile rezerwując jeden czy dwa weekend w miesiącu tylko dla dziecka.
|
| |
10-07-2024, 13:24
|
| Użytkownik | RE: Opieka naprzemienna
Żaden pomysł dobry nie jest w sytuacji rozstania. Opieka nparzemienna wiec też nie jest dobra, jednocześnie jednak to najmniejsze zło ze wszystkich możliwych. Na weekendy to można sobie auto z wypożyczlani zabrać na wycieczkę a nie dziecko, które potrzebuje obojga rodziców w róznych sytuacjach dnia codzienniego. https://www.zaufanyterapeuta.eu/pora...sci-i-wyzwania
Korzyści i wyzwania opisane są bardziej tutaj.
|
| |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Opieka naprzemienna (odpowiedzi: 0) Witam czy ktoś miał w polsce sprawę o opiekę naprzemienna, ewentualnie sprawę o ustalenie miejsca pobytu przy ojcu ? | § opieka naprzemienna (odpowiedzi: 10) Witam,
Sytuację opiszę w skrócie.
Byly partner chce potrzymać opiekę naprzemienną, ja natomiast nie, chce by dziecko było przy mnie.
Podczas... | § Opieka naprzemienna (odpowiedzi: 0) Witam, mam pytanie odnośnie opieki naprzemiennej, wiem, że to rzadkość w Polsce, ale czy komuś udało się uzyskać takie postanowienie? Jeśli tak, to... | § Opieka naprzemienna (odpowiedzi: 15) Sprawujemy z mama synka opiekę "naprzemienna" w zasadzie bez żadnego uzgodnienia i pomału zaczynają się problemy. Synek ma niecałe trzy latka. Od... | § opieka naprzemienna (odpowiedzi: 9) czy ktoś z was orientuje się i czy posiada dane albo wie gdzie mogę sprawdzić ile razy w 2010 roku została zasądzona opieka naprzemienna? | | |