Praca magisterska

Witam,

W najbliższym czasie będę musiał wybrać promotora, u którego będę w przyszłości pisał pracę magisterską. Obecnie jestem na III roku, ale już za tydzień takiego wyboru musimy dokonać.
Nie wiem czy ktoś z użytkowników forum orientuje się, czy w przypadku, gdy np. wybiorę kogoś od prawa karnego, to czy jestem zobligowany do tego, żeby pisać pracę z prawa karnego czy mimo tego można pisać pracę np. z prawa konstytucyjnego?

Drugie pytanie - chciałbym, żeby pisanie pracy nie było tylko smutnym obowiązkiem, ale sprawiało przyjemność. W związku z tym zastanawiam się nad pisaniem pracy:
- wyjaśnienie zabójstwa ks. Jerzego Popiełuszki - wiem, że to bardzo ogólny temat, dlatego prośba do bardziej doświadczonych osób - jak myślicie, czy są dostępne na ten temat jakieś publikacje, które nadawałyby się jako pomoc przy pisaniu pracy? W przypadku tego tematu - najlepiej zgłosić się chyba do kogoś od prawa karnego?
- korupcja w polskiej piłce nożnej - tak samo, czy są w ogóle jakieś publikacje? Gdzie najlepiej byłoby ich szukać? Tu tez ktoś od karnego?
- uregulowania międzynarodowe w walce z pseudokibicami na boiskach piłkarskich - te same pytania - jak jest z dokumentami, tutaj ktoś od międzynarodowego, czy od karnego?
Wiem, że tematy bardzo ogólne, ale chciałbym spróbować któryś z nich (przynajmniej na dzień dzisiejszy). Jednak obawiam się, że ciężko będzie znaleźć jakieś pomoce, bibliografię...
Jeśli ktoś się orientuje, to proszę o pomoc i wskazówki.

Pozdrawiam.
-

Wszystko zależy od uznania promotora. Jeżeli jest on co prawda karnistą, ale np. orzeka w TK, być może będzie skory do zaakceptowania pracy z prawa konstytucyjnego. Ale ja bym się raczej na to nie nastawiał. Zdecyduj, z jakiej gałęzi prawa chcesz pisać i idź do promotora, który Ci w tym pomoże.

Ostatni podany przez Ciebie temat jest jeszcze jeszcze, ale te dwa pierwsze są jakieś takie dziennikarskie.

uważaj jednak na te ambitne tematy, może się okazać w trakcie, że wcale to nie był świetny pomysł jak zacznie brakowac czasu, a wymagania promotora zaczną rosnąć...

Z rozmów z kolegami wiem, że ten kto się porwał na ambitny, "ciekawy" temat zwykle żałuje jak tylko zaczyna pisać pracę. Zwykle brakuje literatury, czas nagli, temat okazuje sie nie być wcale taki ciekawy. Bo o ile w dziennikarstwie rzeczywiście jakiś temat mógłby być ciekawy, przy felietonie na pare stron, to napisanie 70- 80 stron od strony prawnej juz ciekawe wcale nie jest, nieistotne co to by był za temat. W naszej "branży" praca magisterska niestety wygląda tak, ze się wyłącznie spisuje od innych, samemu nic się nie wymysli, badań się nie przeprowadzi jak np w chemii czy biologii.
Ja radzę podejść do tej kwestii racjonalnie, naprawdę wymyślny temat przysparza tylko problemów, a nikt do tej twojej pracy nie zajrzy nigdy (nawet promotor i recenzent często pobieznie tylko). Nawet biorąc mało ambitny i już wyeksploatowany temat możesz dostać spokojnie 5, przy założeniu że zrobisz to porządnie.

Dziękuję za odpowiedzi. Rozumiem, że ciężko jest właśnie z literaturą.
Mam nadzieję, że i temat i promotor jakoś się znajdą

Jeszcze mi się przypomniało - w przypadku gdybym chciał pisać coś o prawie sportowym - Prawne problemy sportu zawodowego, Prawne problemy transferu w piłce nożnej w Polsce, Prawne problemy dopingu w sporcie itp - promotor z której gałęzi prawa najlepiej mógłby w tym pomóc?