Rok wydania książek - czy istotny?

Witam!
Mam takie pytanie: czy przy nauce prawa cywilnego cz.ogolna badz prawa karnego istotny jest rok wydania ksiazki? Konkretnie mam na mysli ksiazki Andrzeja Marka(2007), Aleksandra Woltera(2001) i Zbigniewa Radwańskiego(1997)??

Jest istotny z punktu widzenia stanu prawnego na podstawie, którego książka została napisana.

bardzo umiarkowanie, warto jednak w takiej sytuacji czytać książkę razem z kodeksem, podręczniki do części ogólnej, to i tak w większości teoria, która się nie zmienia, można nawet uczyć się jej z podręczników z międzywojnia

Napisał/a eljott

bardzo umiarkowanie, warto jednak w takiej sytuacji czytać książkę razem z kodeksem, podręczniki do części ogólnej, to i tak w większości teoria, która się nie zmienia, można nawet uczyć się jej z podręczników z międzywojnia

Czyli książka do części ogólnej prawa cywilnego z 1997r jest w porządku?

Napisał/a karolazmc19

Czyli książka do części ogólnej prawa cywilnego z 1997r jest w porządku?

jeżeli będziesz ją czytać razem z kodeksem, to powinna być w porządku, inna sprawa, że te książki teraz są tak z 1,5 raza grubsze niż w latach dziewięćdziesiątych, czyli jednak coś niecoś tam dorzucili mam kolegę, który na początku obecnego wieku uczył się z podręcznika do części ogólnej wydanego bodajże 1991, czy 1993 r. i zdał

można się w ogóle nie uczyć i zdać, co z tego?

to z tego, że informacje ogólne z prawa cywilnego z wydania z 1997 r. prawdopodobnie w 90% pokrywają się z tym co jest obecnie i zasadniczo się nie zmieniły, pewnie też obecne wydanie jest trochę bardziej rozbudowane... kolega zdał u jednego z bardziej wymagających egzaminatorów, pierwsza pytanie było po co panowie do mnie przyszli on dostał 3+, dwaj inni po bani, innych chętnych nie było... oczywiście ta ocena jest obecnie nic niewarta, tak samo jak ocena z liceum, czy podstawówki, a tym bardziej jak 5, czy 4 osób, które się nic albo niewiele uczyły jak ktoś chce to się nauczy nawet z podręcznika z lat trzydziestych, niektóre są naprawdę bardzo dobre, śmiem twierdzić, że lepsze niż obecne

Wystarczy, że przeczytasz jeden podręcznik np. Radwańskiego i jako uzupełnienie jakiś komentarz do części ogólnej. Niewiele ci to jednak da, jak nie będziesz rozwiązywała kazusów na ćwiczeniach.
Zgadzam się z opinią, że współczesne podręcznik do części ogólnej prawa cywilnego to chłam.

Do części ogólnej KC jest ciągle niezły Wolter (niestety ostatnie wydanie jest z 2001 r.), a z nowszych skrypt Skowrońskiej (obecnie po aktualizacji Kocota i Brzozowskiego) i krakowski F. Zolla, który jest jakby wprowadzeniem do zobowiązań no i Radwański, którego jeszcze daje radę reszta jak jak np. podręcznik prof. Ciszewskiego to strata czasu i pieniędzy no chyba, że zdajesz egzamin u autora tego podręcznika.
No i jeszcze jest bardzo fajny skrypt sędzie Ciepłej do części ogólnej dla aplikantów OIRP w Warszawie, ale nie jest powszechnie dostępny.
A i jest jeszcze nowy podręcznik prof. Biercia, ale jest on raczej dla osób po przeczytaniu wcześniej wymienionych dla chętnych niż podręcznik kursowy.

Jesli dobrze pamiętam tez uczyłam się z książki z 1997 roku i jakoś dało radę. Oczywiście jest trochę zmian a tych nowszych wydaniach, ale ogólnie da się

Ja przez cały okres studiów nie kupiłam ani jednej książki w księgarni wydziałowej (prócz kodeksów rzecz jasna). Wszystko kupowałam od starszych roczników, byle jak najnowsze, zawsze dorzucali jeszcze notatki, skrypty, więc ja oszczędzałam mniej więcej połowę kasy i miałam dodatkowe materiały, inni na tym zarabiali, a książki nie kurzyły się na ich półkach . Dopiero na ostatnim roku zaczęłam kompletować komentarze, aczkolwiek z kpc wstrzymuję się do roku egzaminu adwokackiego , więc jak najbardziej można spokojnie uczyć się z książek z poprzednich lat, tylko trzeba zwracać uwagę na ewentualne nowelizacje.

podobnie mam problem z kodeksami- chce pokupować zbiory, ale to wydatek rzędu 300 zł, nie będę kupowała nowych za każdym razem jak wejdzie nowelizacja