18-08-2013, 15:52
|
| Początkujący | w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
Hej 
Jestem nowa i mam pytanie: w jakim wieku byliście, kiedy zdaliście na aplikacje, tudzież ile macie teraz kiedy próbujecie.
Ja zaraz po studiach nie mogłam zaraz startować, potem doszły problemy rodzinne i troszkę latek mi uciekło.
Mam 32 lata i zastanawiam się, czy mam to jeszcze sens - oczywiście myślę że na radcowską czy adwokacką nie ma to większego znaczenia, ale zastanawiam się czy nie jestem za stara głównie w kontekście sędz. i prok
Z góry dzięki za odp.
|
| |
18-08-2013, 16:21
|
| Gość | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
Jak skonczysz caly proces dochodzenia do zawodu bedziesz miala 37/38 lat wiec wciaz bedziesz mlodym czlowiekiem. Lepiej sprobowac niz potem cale zycie zalowac,
|
| |
18-08-2013, 16:44
|
| Gość | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
A wie ktoś ile mają średnio lat ludzie rozpoczynający ogólną? Czy są osoby koło 30, czy to tylko absolutne wyjątki?
|
| |
18-08-2013, 17:05
|
| Stały bywalec | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
Średniej wieku pewnie nikt nie liczył, ale KSSiP na swojej stronie podaje m.in. takie informacje (tu akurat z 2010 roku, ale dla kolejnych lat też są): Wśród osób przyjętych na aplikację ogólną 24 zdawały wcześniej na inną
aplikację prawniczą, odbywają lub ukończyły ją . Stanowią oni 8% wszystkich
przyjętych na aplikację.
W tym: 54% stanowią osoby, które odbywają lub odbyły aplikację adwokacką,
25% radcowską, 2% referendarską, 1% prokuratorską, 1% notarialną oraz
1% stanowią osoby ponownie ubiegające się o zakwalifikowanie na aplikację
ogólną.
Czyli z tego wynika jest trochę osób ok. 30stki.
|
| |
18-08-2013, 17:07
|
| Użytkownik | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
50 % to "bieżący" absolwenci czyli w tym roku rocznik '88. reszta rok czy dwa lata starsza, wyjątkowo pare lat starsi. ale przecież nikomu nie jest zabronione zdawanie na ogólną.
|
| |
18-08-2013, 17:25
|
| Użytkownik | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
W tym roku studia kończył rocznik '89. |
| |
18-08-2013, 18:28
|
| Gość | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
OK. Dziękuję za odpowiedzi (szczególnie shanz).
|
| |
18-08-2013, 21:12
|
| Użytkownik | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
miałem na myśli bieżący rocznik osób odbywających właśnie aplikację ogólną. a nie tych, którzy będą zdawali, bo co do tego to jeszcze nie wiadomo przecież jak to będzie wiekowo.
|
| |
22-08-2013, 02:16
|
| Użytkownik | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
Akurat na ogólnej płacą stypendium, ale czy jest sens się w to wplątywać? Mam na myśli czas i pieniądze. Już bym raczej kombinował nad przekwalifikowaniem (nawet po aplikacji można się nieźle bujać z pracą) albo założeniem jakiejś działalności gospodarczej. Też się czas poświęci, ale zyski będą większe.
Ja nawet studentom bym doradzał przekwalifikowanie/zmianę kierunku studiów czy nawet kraju studiów, bo rynek pracy jest w fatalnej kondycji, a branża prawnicza jest bardzo wąska i mocno "zakolesiowana".
Kryzys gospodarczy może potrwać nawet z 10 lat w Europie (odbudowa Grecji to pewnie dekady), a w Polsce bardzo realne jest bankructwo. Widać, że rząd fałszuje bilanse (np. numer z "dziurą Rostowskiego"), zakłamuje budżet by móc jeszcze pożyczać za granicą (sprzedaż obligacji, pożyczki). Skąd to znamy? Z Grecji. Tam rządy ściemniały w bilansach, pożyczały, zadłużały, a euro maskowało skalę zapaści. Tylko, że banki odzyskały swój hajs, bo za nimi stanęły rządy krajów ich pochodzenia np. Niemcy i choćby Grecy mieli żreć kamienie kasa się znalazła.
Polsce grozi bankructwo, a to oznaczałoby skokowy wzrost bezrobocia. Tym gorzej byłoby w branżach reglamentowanych jak prawo, gdzie dostęp do pracy jest trudny, a może się okazać (w warunkach silnego kryzysu) wręcz zamknięty.
Dlatego doradzam ruszenie banią teraz, a nie po fakcie. Jeżeli ktoś nie ma dobrego osadzenia w branży tzn. sporego doświadczenia, stabilnej pracy albo naprawdę solidnych znajomości, to podjęcie aplikacji uważałbym za skrajnie ryzykowne zagranie. No, ale jak ktoś lubi rosyjską ruletkę...
|
| |
22-08-2013, 14:23
|
| Stały bywalec | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
AndreG
A w ogóle to koniec swiata i najlepiej zejsc do piwnicy i bunkrowac sie na kartoflach...
Co za dziwny czlowiek...
Asylynn
Ja jestem na aplikacji specjalistycznej i mam ponad 30 lat. Czy warto probowac zastanow sie sama
minusy:
-trudno sie dostac
-duzo nauki
-bardzo duzo nauki
plusy:
-co miesiac przelew - 2400 netto (na ogolnej), 3050 netto (na specjalistycznej) -mniej wiecej
- gwarancja zatrudnienia ! - po ogolnej asystentem = 2100 netto wynagrodzenia po specjalistycznych - asesor prokuratorski i referendarz
- jak sie dostaniesz na aplikacje ogolna mozesz przestac sie bac ze padniesz z glodu, asystent to minimum gwarantowane.
|
| |
22-08-2013, 15:55
|
| Użytkownik | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje Cytat:
Napisał/a questor AndreG
A w ogóle to koniec swiata i najlepiej zejsc do piwnicy i bunkrowac sie na kartoflach...
Co za dziwny czlowiek...
|
Po prostu nie oglądam TVN. Tyle wystarczy by oceniać sprawy na podstawie faktów, a nie zachwycac się "zieloną wyspą".
Pamiętajcie skąd kasa na stypendia idzie. To ma ścisły związek z sytuacją budzetową i kondycją finansów publicznych. Skoro w szpitalach brakuje dla chorych na raka, mamy potężne oszczędności w armii, a duże inwestycje drogowe zostały masowo wsztrzymane, to i na stypendia dla aplikantów może nie styknąć. Pal licho. Potem może nie być pracy.
Nie doradzam nikomu się "bunkrować", ale właśnie działać bardzo sprawnie i z głową. Trzeba szukać branż, gdzie pracy jest więcej albo znaleźć sobie dobrą działkę do prowadzenia własnego biznesu. Trzeba być dynamicznym i kreatywnym.
W gwarancje państwa raczej bym teraz nie wierzył (stypendia, etaty).
Ludzie idą jak te barany pod nóż myśląc: "No, prawo, to już jestem ustawiony". Nikt nie zrobi solidnego researchu, co opłaca się studiować, gdzie zainwestować kasę, na co poświęcić czas.
Radzę dobrze sobie wszystko wykalkulować. Wiek nie ma znaczenia. Ważne jest tylko czy wybiera się opłacalną drogę, czy też ślepą uliczkę.
Myślę, zanim zrobię... Nie ma co, strasznie jestem dziwny...
|
| |
22-08-2013, 21:35
|
| Stały bywalec | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
heheheheheh
tzn co panstwo przestanie potrzebowac siedziow i prokuratorow  ? Czy zatrudni firme zewnetrzna  ??
prosze byc jednak powaznym.
|
| |
22-08-2013, 23:12
|
| Użytkownik | RE: w jakim wieku zdawaliście na aplikacje
Nie, nie w tym rzecz. Co do potrzeb, to sędziów jest sporo, bo (o ile dobrze pamiętam) to w Polsce na 100 tys, mieszkańców przypada znacznie więcej sędziów niż w na Zachodzie (tak ogólnie mówiąc).
Oczywiście, pisząc o kłopotach z wypłatami stypendium czy likwidacją czy zamrożeniem ilości etatów może trochę przejaskrawiałem (chociaż po namyśle tego nie wykluczam), ale trzeba pamiętać o punkcie wyjścia.
Wychodzisz z błędnego założenia, że państwo dysponuje środkami na pokrycie potrzeb, zobowiązań. Otóż, nie. Ostatnia "wpadka" budżetowa (po serii innych niepowodzeń, przecieków, danych makro, mikro) pokazuje, że państwo w najbliższych latach będzie miało potężne problemy z wypłacalnością (niezależnie od tego kto rządzi, choć obecna władza nie pomaga).
Skoro brak pieniędzy w dużo ważniejszych sprawach niż stypendia aplikantów czy etaty sędziów np. agonalny stan służby zdrowia ( np. niewliczone do deficytu zobowiązania państwa za nadwykonania na kwotę 2 mld zł), co widać po tym, że nawet ciężko chore dzieci czy pacjenci z chorobami nowotworowymi (w tym dzieci) są odsyłani z kwitkiem (było o tym głośno jakiś czas temu), to rozum podpowiada, że przy zapaści dochodów podatkowych (wpływy z VAT niższe niż rok temu - to się chyba nie zdarzyło III RP), konieczności wykupu w 2014 potężnej transzy obligacji SP (koło 50 mld zł), zerwaniu kontraktów drogowych i w armii (co potężnie wpłynie na płynność firm produkujących dla armii i wykonujących autostrady), może się okazać, że kasy jednak zabraknie dla sędziów, prokuratorów, aplikantów i zaczną się redukcje (przecież były już problemy z wypłatami dotychczasowych stypendiów w KSSIP)
Dlatego też, nie bądźmy naiwni, oceniajmy sytuację z różnych stron. Nie tylko barani pęd na studia prawnicze jest problemem dla wykonujących zawody prawnicze... Niestety...
W lipcu padło 98 firm, od stycznia do lipca już 581, czyli znacznie więcej niż rok temu. Spirala upadłości się nakręca (co ma oczywiście ogromny wpływ na dochody kancelarii prawnych). Grupowe zwolnienia nie od dziś są w toku. Potężne kłopoty mają: Orlen, KGHM, JSW itd... + ok. 400 tys. nowych absolwentów uczelni wyższych i szkół ponadpodstawowych wchodzi po wakacjach na rynek pracy. Nie wszyscy uciekną za granicę. O tym jak źle jest świadczy fakt, że już ponad 2 mln ludzi wyemigrowało za granicę. Polska jest na 112 miejscu (na 120) pod względem demografii.
Generalnie, to pastwo się zwija, a tym samym kurczy się rynek pracy i usług prawnych, bo kogo obsługiwać?
Zatem, jest poważny. Można powiedzieć, śmiertelnie poważny.
|
| | | |