Może najpierw idź po wgląd do pracy. Ręce opadają, nie jesteś pierwszym nie jesteś ostatnim, który został oblany bo akurat egzaminator był zmęczony i mu się twój charakter pisma nie spodobał. Albo może po prostu nie zrozumiałeś pytań

, więc zanim uruchomisz dziekana ds. studenckich czy szefa katedry i podpadniesz po wsze czasy włącznie z przyszłym potomstwem, zajrzyj, czy w ogóle na pewno napisałeś na tą 4 czy 3.