witam mam pytanie a nawet kilka do tutejszej populacji
, a mianowicie o aplikację komornicza, od paru lat pracuje jako referent w kancelarii komorniczej nie dawno szef zaproponował mi ,czy bym nie poszedł na aplikację,nigdy się tym nie interesowałem dlatego postanowiłem zapytać się doświadczonych ludzi z tutejszego forum:
1. czy ciężko na takiej aplikacji jest ,jaki poziom chodzi mi o izbę w gdańsku
2. jak przedstawia się przebieg aplikacji poszczególne lata, czy na koniec pierwszego roku są egzaminy i czy w takcie roku również
3. jakie są możliwości poprawy nie zdanych egzaminów
4. ile razy można poprawiać egzamin by nie zostać skreślonym z aplikacji
5. czy egzamin komorniczy można zdawać tzw. do bólu czy są ograniczenia w jego poprawie.
6.czy warto pchać się na aplikację w sytuacji gdy ewentualna pomoc koleżanek w biurze jest zerowa, a na szefa nie ma co liczyć
7. czy jest opłacalne kończyć aplikację w sytuacji zarobków obecnych na poziomie 2000 zł a gdy nie wiadomo jaka będzie pensja po aplikacji(szef do rozrzutnych nie należy heheh), a wiadomo aplikacja i cała jej otoczka kosztuje i to nie mało
8.jaka was przyszłość spotkała po aplikacji pracujecie w terenie czy tylko biuro, mnie osobiście odpowiadałby teren , biura mam dosyć ze względu na współpracowników.
Jeśli byłby ktoś miły na odpowiedź lub pewne sugestie odnośnie moich pytań niezmiernie się ucieszę z porad doświadczonych kolegów i koleżanek, proszę o rady , bo powiem szczerze jestem troszkę rozdarty czy iść czy nie, jest to pewne ryzyko na pewno, żebym nie skończył jak jeden aplikant z sąsiedniej kancelarii gdzie niezdaniu poprawki egzaminu komorniczego otrzymał wypowiedzenie pracy od komornika, wiadomo nikt nie jest geniuszem studiów na piątkach nie skończyłem na pewno będą poprawki