Aplikacja KSSiP 2021

Również przybijam.

Ja mam po prostu ból pewnej części ciała, bo wiem, że spierniczyłem ten test i kazusy wtedy.

Życzyłbym sobie (i innym, w podobnej sytuacji) takiego powrotu, jak miałem na TiF na mojej uczelni. Z TiF, na 5 roku, uwaliłem swój jedyny egzamin na studiach. W 1 terminie miałem 2.0. W sumie nasz profesor od tego ma dziwny system oceniania, bo mimo tego, że 1 zadanie napisałem jego zdaniem bardzo dobrze, tak drugie, to choć równie fajnie napisałem, to jego zdaniem nie na temat, więc dał mi 2.0. Bo jego zdaniem trzeba cokolwiek napisać dobrze na 2 pytania.

Jaki ja byłem wkurzony przez ponad 3 tygodnie, bo poprawka dopiero w marcu była. No, ale jak już była poprawka, to nie było czego sprzątać, bo dostałem 5.0, ale tamte trzy tygodnie między 1 i 2 terminem były bardzo podobne w odczuciach do tego, co mam teraz. Też miałem ochotę rozklepać ten egzamin.

Teraz się zastanawiam, przy geodezji, z czego tu mogą spytać. Niby ogarniam tę ustawę i już bym coś o niej powiedział więcej, ale znając praktykę egzaminacyjną, to zawsze mogą z czymś wyskoczyć ciekawym, czego się nie spodziewam nawet.

Ja tez się w sumie cieszę, ze ten egzamin jest. Chociaż przydałyby się jeszcze z 3-4 dni na powtórki, ale w sumie to nigdy nie będzie wystarczająco czasu żeby to idealnie ogarnąć.
W ubiegłym roku ten przełożony termin był dla mnie na niekorzyść.

Ja też się cieszę. I niby też wolałabym mieć chociaż 2-3 dni na powtórki jeszcze, ale zawsze będzie za mało. I tak sporo zrobiłam już, świata nie zwojuje dziś i jutro. Zamierzam powtórzyć tylko kk, usp, kp i ksh. Fajnie byłoby jeszcze raz odświeżyć organy z "małych" ustaw, ale pewnie już czasu zabraknie.
Dziś standardowo śnił mi się egzamin i, że nie umiałam odp. na żadne pytanie
Zobaczymy, teraz to już kwestia losu, co było w moich rękach to zrobiłam. Ale jakoś mam mniejsze nadzieje niż rok temu, że się dostanę.

Szczerze przyznam, że to nie jest moje pierwsze podejście do egzaminu do KSSiP. Czuję, że teraz mam największą wiedzę, a i tak się boję, że zrobię mały wynik. Ten strach jest tak paraliżujący.

Dzisiaj zamierzam jeszcze powtórzyć wszystkie ustawy, a jutro już tylko "przelecieć" najważniejsze kwestie.

Wydaje mi się, ze jak już się podchodzi do tego egzaminu drugi czy trzeci raz to już wyszukujemy takie szczegóły z ustaw, ze zaczynamy panikować, ze może to będzie, a czegoś się 100% nie pamięta.
Ja wczoraj czytałam KKS i trochę mnie ogarnął stres bo tam jest tyle terminów, podobne do KK i KW, a jednak się rozni, no i teraz żeby na egzaminie tego w emocjach nie pomylić. To samo np z tym usiłowaniem.

Mam podobne odczucia do was. Niby wiedza na pewno większa, ale mam obawy, bo niby rok temu umiałam mniej ale jednak to co umiałam to były takie pewniaki na egzaminie ze z marszu zaznaczalam odpowiedzi. Obawiam się, czy teraz tez tak będzie.

Napisał/a Mac9090

Wydaje mi się, ze jak już się podchodzi do tego egzaminu drugi czy trzeci raz to już wyszukujemy takie szczegóły z ustaw, ze zaczynamy panikować, ze może to będzie, a czegoś się 100% nie pamięta.
Ja wczoraj czytałam KKS i trochę mnie ogarnął stres bo tam jest tyle terminów, podobne do KK i KW, a jednak się rozni, no i teraz żeby na egzaminie tego w emocjach nie pomylić. To samo np z tym usiłowaniem.

Mam podobne odczucia do was. Niby wiedza na pewno większa, ale mam obawy, bo niby rok temu umiałam mniej ale jednak to co umiałam to były takie pewniaki na egzaminie ze z marszu zaznaczalam odpowiedzi. Obawiam się, czy teraz tez tak będzie.

Właśnie ja też rok temu zaznaczałam z marszu odpowiedzi a w tym roku już jestem tak niepewna wszystkiego, że będę bała się cokolwiek zaznaczyć, mam taki paraliż dosłownie. Ja właśnie skończyłam kk powtarzać i znowu wynalazłam jakieś terminy, które mam wrażenie, że 1 raz na oczy widzę. To jest naprawdę hit tego egzaminu żeby czytać coś tyle razu i wciąż odkrywać to na nowo

Napisał/a Megan81

Szczerze przyznam, że to nie jest moje pierwsze podejście do egzaminu do KSSiP. Czuję, że teraz mam największą wiedzę, a i tak się boję, że zrobię mały wynik. Ten strach jest tak paraliżujący.

Dzisiaj zamierzam jeszcze powtórzyć wszystkie ustawy, a jutro już tylko "przelecieć" najważniejsze kwestie.

A na jakiej zasadzie bd dziś powtarzać wszystkie ustawy? Z ciekawości pytam ,bo właśnie nie wiem jak to ugryźć żeby odświeżyć te mniejsze ustawy jeszcze.

Ja osobiście uważam, ze na ostatnie dni nie ma co się tak „zajeżdżać”, wiadomo, każdy chce zrobić jak najwiecej, ale trzeba tez jechać wypoczętym żeby się dobrze skupić. Ja mam tez tak jak dużo materiału czytam na ostatnia chwile to potem wszystko mi sie miesza.
Właśnie powtarzam KPC, potem jeszcze zrobie KC, wykroczenia i cała ustrojowke + testy z geodezji.

Napisał/a Rumba

A na jakiej zasadzie bd dziś powtarzać wszystkie ustawy? Z ciekawości pytam ,bo właśnie nie wiem jak to ugryźć żeby odświeżyć te mniejsze ustawy jeszcze.

Jak czytałam kodeksy to pozakreślałam wszystkie najważniejsze według mnie kwestie. I dzisiaj właśnie czytam to, co zaznaczyłam, to z czym nie czuję się zbyt pewnie.

@Megan81 tak czasowo zdazysz całe powtórki dzisiaj?
Pytam bo mam podobna metodę, ale rozłożyłam to na 2 dni bo na jeden dzień nie dam rady wszystkiego.

Napisał/a Mac9090

@Megan81 tak czasowo zdazysz całe powtórki dzisiaj?
Pytam bo mam podobna metodę, ale rozłożyłam to na 2 dni bo na jeden dzień nie dam rady wszystkiego.

Chyba mi się to uda, właśnie skończyłam blok karny, został mi administracyjny. Jutro chcę mieć jeszcze czas na takie rzeczy, które łatwo mogą wylecieć, np. terminy.

Tak chcąc choć trochę rozluźnić atmosferę, to przyznam, że patrząc choćby po sobie, to KSSiP powinien w pakiecie korzyści oferować kartę multisport oraz jakieś owocowe czwartki.

Ja jeszcze o tym nie myśle. po środowej batalii będzie wiadomo mniej więcej co dalej.

Trzeba było wróżkę zatrudnić, może by przewidziała jakieś pytania z tej geodezji.

Na bank będzie pytanie o to, żeby rozszyfrować skrót: GESUT.

Napisał/a Mac9090

Trzeba było wróżkę zatrudnić, może by przewidziała jakieś pytania z tej geodezji.

Wróżbita Maciej wzywany do tablicy.