Praktyki w KSSiP - Forum Prawne

 

Praktyki w KSSiP

Jak wyglądają praktyki w KSSiP? Jak przebiega sama aplikacja, poza samodzielną nauką na egzaminy? Wiem że zalezy to w dużej mierze od sędziego, ale proszę aplikantów / znajomych aplikantów o podzielenie się wymiarem czasu spędzonym ...



Wróć   Forum Prawne > Różne > Forum Młodych Prawników


Odpowiedz
 
22-05-2023, 17:22  
asdra
Początkujący
 
Posty: 2
Domyślnie Praktyki w KSSiP

Jak wyglądają praktyki w KSSiP? Jak przebiega sama aplikacja, poza samodzielną nauką na egzaminy? Wiem że zalezy to w dużej mierze od sędziego, ale proszę aplikantów / znajomych aplikantów o podzielenie się wymiarem czasu spędzonym w sądzie.
asdra jest off-line  
22-05-2023, 19:06  
idal
Początkujący
 
Posty: 13
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Aplikacja to głównie zjazdy w Krakowie - średnio jeden tydzień w miesiącu, gdzie przerabia się kazusy, akta, przygotowuje projekty orzeczeń na podstawie przesłanych akt, omawia się orzeczenia, itp. oraz praktyki. Po każdym zjeździe idzie się na praktyki - zwykle trwają one 3-4 tygodnie. Na praktykach przerabia się te zagadnienia, które wcześniej omawiało się na zjeździe tylko już na bieżących lub archiwalnych sprawach danego sądu. Praktyki odbywa się głównie w SR w poszczególnych wydziałach po kolei, kilka praktyk jest w SO oraz w prokuraturze. Po prawie każdym bloku praktyk, na kolejnym zjeździe jest sprawdzian z zakresu objętego tematyką poprzedniego zjazdu i praktyk, który polega na przygotowaniu projektu orzeczenia (wyroku, postanowienia) na podstawie akt sprawdzianowych.

Praktyki wyglądają bardzo różnie, wszystko faktycznie zależy od sędziego patrona. Najczęściej polegają one na przygotowywaniu projektów orzeczeń w sprawach sędziego, pisaniu uzasadnień, omawianiu z sędzią akt, które dał do czytania/przerobienia, itp. To ile godzin się jest w sądzie też zależy od sędziego i od tego co daje do zrobienia i jaki ma referat. Ja zwykle bywałam w sądzie po kilka godzin - regułą było ok. 6 godzin, choć często zdarzało się krócej, kilka razy zostawałam dłużej. Niektórzy sędziowie pozwalają brać akta do domu i pisać uzasy w domu, wtedy czasowo to też wygląda inaczej. Niektórzy sędziowie nie mają problemów żeby dawać dni wolne aplikantom na naukę czy ogólnie własne sprawy, inny z kolei każą odrabiać każdą "nieobecność" na praktykach czy dają dodatkowe akta na weekend. Wszystko zależy do kogo się potem trafi na praktyki...
Ja akurat rzadko pracowałam z domu - przez większość praktyk była w sądzie i tam wszystko robiłam, ale wtedy przynajmniej nie zabierałam pracy do domu. Akta brałam do domu zaledwie kilka-kilkanaście razy, ale znam aplikantów, którzy większość praktyk to spędzili w domu pisząc uzasy...
idal jest off-line  
22-05-2023, 19:10  
Lathi
Użytkownik
 
Posty: 111
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Nie napisałabym, że przebieg praktyk zależy "w dużej mierze" od sędziego. Bo zależy praktycznie w całości, solidne 99,9% (ten 0,1% to zalecenia do praktyk kierowane przez KSSIP, czyli sprawy jakie dobrze byłoby zrobić w toku danej praktyki).

Opiszę jak to wygląda z mojej perspektywy, bez wchodzenia w szczegóły. Piszę o aplikacji "zwykłej" sędziowskiej, nie wiem jak to wygląda na prokuratorskiej czy na uzupełniających.

Cały tok aplikacji podzielony jest na segmenty, jest ich 33 (i rzeczywiście wypada po 11 na rok, plus 3 tygodnie przerwy od zajęć i praktyk latem). Każdy segment zaczyna się od pięciodniowego zjazdu w Krakowie. Tam odbywają się zajęcia przybliżające tematykę każdego zjazdu. Jak dokładnie wygląda plan zjazdu można łatwo podejrzeć wchodząc na stronie kssip w zakładkę wybranego rocznika i wybierając "plany zjazdów".

Po zjeździe odbywają się pratyki z danej tematyki - trwają 3-5 tygodni (zazwyczaj 3, ale zdarzają się i dłuższe. Nie muszą też być w jednym miejscu, np. zjazd z karnego wykonawczego częściowo odbywa się w sekcji wykonawczej SR, a częściowo w wydziale penitencjarnym SO). Na każde praktyki przygotowane są zalecenia, czyli rzeczy z danej materii, które aplikant powinien zrobić - np. napisać wyrok z uzasadnieniem w sprawie z zakresu szkody na osobie itp. Szczerze pisząc, nie zawsze udaje się wykonać wszystkie "czynności obligatoryjne" z zaleceń, gdyz zdarza się że sędzia nie ma sprawy danego typu w referacie, czy też nie nadaje się do wykonania konkretnej czynności. Zazwyczaj nadrabia się to czytaniem już zakończonych akt, w których takie czynności zostały podjęte.

Będę szczera - należy przygotować się na obecność 5 dni w tygodniu. Nie zawsze tak jest, ale lepiej być pozytywnie zaskoczonym, niż mieć nierealne oczekiwania. Co do zasady aplikant przychodzi do sądu wtedy, kiedy jego patron - więc np. osoby u przewodniczących zazwyczaj są na miejscu częściej, niż ci od liniowych. Natomiast dzień wolny od przychodzenia do sądu nie oznacza dnia wolnego - zazwyczaj wtedy dostaje się do domu uzasadnienia czy większe projekty.

Jak to wygląda godzinowo? Bardzo różnie. Jakbym miała tak bardzo luźno oszacować, przeciętnie wychodzi około 5 godzin (w rodzinnym SR było więcej, ale przychodziłam rzadziej, w karnym SR przychodziłam codziennie ale na około 4 godziny). Wszystko (i to naprawdę wszystko) zależy od patrona. Ja osobiście - jak i większość osób w moim sądzie - nigdy nie miałam problemu z uzyskaniem dnia wolnego, ale wiem że w innych częściach Polski zdarzają się bardzo surowi patroni. Wszystko zależy od dogadania się. Co do zasady patroni koordynatorzy przydzielają jednego patrona na cały okres aplikacji w danym wydziale (więc jest duża szansa, że ten sam sędzia będzie patronem przez dłuższy czas), ale wiem że są miejsca, gdzie patron zmieniany jest co zjazd.

Co do nauki wiadomo, im dalej tym więcej. Im bardziej czujesz zbliżający się egzamin, tym bardziej siadasz do nauki. Słyszałam od poprzednich roczników, że na końcowych praktykach (gospo, może i praca) patroni rozumieją i nie wymagają częstego przychodzenia do sądu, ale jeszcze nie miałam okazji tego zweryfikować. Dwa ostatnie zjazdy to powtórki, wtedy przychodzi się do sądu tylko porozmawiać o kazusach i kwestiach organizacyjnych.

Jeżeli masz jakieś pytania to mogę spróbować odpowiedzieć, ale czasem trudno odpowiedzieć jako że wiele elementów aplikacji różni się w zależności od miejsca jej wykonywania, osoby patrona i wielu innych rzeczy.
Lathi jest off-line  
22-05-2023, 19:58  
Serene.
Początkujący
 
Serene. na Forum Prawnym
 
Posty: 15
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

A myślicie, że realne (lub być może o takiej sytuacji słyszeliście/słyszałyście) jest, aby w trakcie praktyk (poza przerwą letnią) wyjechać gdzieś np. na tydzień? Czyli, czy jest szansa na otrzymanie kilku dni "wolnego" pod rząd, jeśli by się dogadać z patronem? Zdarza się, że niektórzy aplikanci tak robią? Czy jednak trzeba liczyć się z byciem na miejscu dosłownie cały czas?
Serene. jest off-line  
22-05-2023, 20:15  
idal
Początkujący
 
Posty: 13
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Jakieś takie krótsze wyjazdy około weekendowe (w sensie zrobienie sobie jakiegoś takiego dłuższego weekendu) raczej nie powinno być problemem... Myślę, że nawet ten tydzień wolnego mogłoby się udać załatwić, ale to serio zależy od patrona i jego postawy.

O ile te krótsze wolne to można spokojnie załatwić, tak już taki tygodniowy to raczej wiązałby się np. z wzięciem jakiś dodatkowych akt na weekend czy zostanie dłużej w pozostałe dni, żeby niejako "nadrobić" ten wolny czas... Patroni są różni i większość jest takich, którzy serio nie robią problemów i da się z nimi różne rzeczy załatwić, ale znam też sytuację, gdzie koleżanka była 3 dni na zwolnieniu lekarskim i sędzia nie chciał jej zaliczyć praktyk z tego powodu.

Poza tym tak jak napisała Lathi, zwykle z danym sędzią współpracuje się dłużej - np. ja całe praktyki z bloku karnego - te w SR w wydziale karnym robiłam u jednego sędziego, podobnie potem całe praktyki w SR w cywilnym. Jak już się jest dłużej w danym wydziale i dłużej współpracuje z danym sędzią to inaczej to wygląda niż jak się ma co miesiąc nowego sędziego. Ja jak już dłużej współpracowałam z danym sędzią to absolutnie nie było właśnie problem wzięcie 2-3 dni wolnego żeby gdzieś wyjechać i to bez żadnych konsekwencji w postaci "odrabiania" tego wolnego....

Także taki tydzień wolny jest realny przy jakimś fajnym sędzim, choć niestety może być o to ciężko. Niestety aplikacja już jest nieco bardziej formalna. Oczywiście nie oznacza to, ze jest się cały czas na miejscu bo to zależy od dogadania się z patronem, ale z doświadczenia powiem, że jesteśmy jednak trochę pomocą dla sędziów - większość aplikantów po prostu obrabia sędziom referaty, pisze za nich uzasy, więc niezbyt są chętni żeby jednak odpuścić tak całkowicie aplikantom... Wyjątkiem rzeczywiście są te końcowe praktyki w wydziale gospodarczym-upadłościowym (byłam na praktykach zaledwie 3 godziny w ciągu 3 tygodni) oraz praktyki powtórkowe, tuż przed egzaminem (choć i tutaj bywa różnie).
idal jest off-line  
22-05-2023, 21:17  
asdra
Początkujący
 
Posty: 2
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi.

Czy w Waszym doświadczeniu (lub Waszych znajomych) łączenie aplikacji oraz nauki na egzaminy z innymi większymi przedsięwzięciami jest wykonalne? Rodzina, szkoła doktorska? Zakładając że aspekt finansowy nie jest istotny
asdra jest off-line  
23-05-2023, 12:11  
idal
Początkujący
 
Posty: 13
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Łączenie aplikacji z innymi aktywnościami czy życiem rodzinnym raczej nie jest problemem, przynajmniej z perspektywy zwykłej aplikacji sędziowskiej. Są na aplikacji osoby, które uczą się też w szkole doktorskiej czy pracują na uczelni. Sporo jest też osób, które mają małe dzieci. Kluczem jest po prostu dobra organizacja czasu, co jest sprawą indywidualną. Ale problemu jako takiego to z tym nie ma

Jedynie może pod koniec aplikacji, jak się zbliża egzamin sędziowski to trzeba jednak więcej czasu poświęcić na naukę i wtedy niestety z pewnych przedsięwziąć zwykle się rezygnuje na rzecz nauki, ale to też znowu zależy indywidualnie od każdego aplikanta. Koleżanka rok przed egzaminem "wydłużyła" sobie doktorat żeby całkowicie poświęcić się nauce, inna wzięła kilka miesięcy urlopu na uczelni, itp.
idal jest off-line  
24-05-2023, 09:12  
jarpraw
Początkujący
 
Posty: 13
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

A czy podobnie jest jeśli chodzi o łączenie pracy z innymi aktywnościami lub życiem rodzinnym również już na stanowisku asesora czy sędziego?
jarpraw jest off-line  
24-05-2023, 21:44  
Serene.
Początkujący
 
Serene. na Forum Prawnym
 
Posty: 15
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Cytat:
A czy podobnie jest jeśli chodzi o łączenie pracy z innymi aktywnościami lub życiem rodzinnym również już na stanowisku asesora czy sędziego?
Albo proka?
Czemu tak mało osób wypowiada się na temat zawodu prokuratora i tak trudno znaleźć na ten temat informacje? :p
Serene. jest off-line  
25-05-2023, 07:02  
Gioventusi
Początkujący
 
Posty: 20
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Cytat:
Napisał/a Serene. Zobacz post
Albo proka?
Czemu tak mało osób wypowiada się na temat zawodu prokuratora i tak trudno znaleźć na ten temat informacje? :p
Bo sędzia to prestiż, a prorok to dla tych, co nie podołaliby na sędziowskiej .

Ogólnie z moich obserwacji wynika, że łatwiej pogodzić życie towarzyskie z pracą jest sędziom. Sędziowie mają naprawdę (co do zasady) nieregulowany czas pracy i nie muszą siedzieć bitych 8 godzin w pracy w sytuacji, gdy są już całkowicie bezproduktywni. Prokuratorzy niby też maja nieregulowany czas pracy, ale w praktyce prokurator okręgowy każe siedzieć prokuratorom w czasie urzędowania jednostki. W efekcie prokurator, który wykona swoją robotę szybciej i tak jest "karany" koniecznością przebywania w jednostce. Do tego dochodzi fakt, że sędziowie mogą sobie brać "nieoficjalne" wolne i po prostu nie przychodzić. To tak na szybko co mi przyszło do głowy. No, dodałbym jeszcze o wiele większy komfort psychiczny w zakresie tego, że sędzia sam sobie jest sterem i okrętem, a prokurator jednak musi się podporządkowywać przełożonym.
Gioventusi jest off-line  
25-05-2023, 11:49  
Lathi
Użytkownik
 
Posty: 111
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Aplikantów prokuratorskich jest znacznie mniej i tak, co do zasady zazwyczaj szybciej kończą się miejsca na aplikacji sędziowskiej nawet jak jest ich dużo więcej (wyjątkiem był tylko XIII rocznik, ale już w XIV sędziowska poszła szybciej).

Nie wiem, jak wygląda życie aplikanta/asesora prokuratorskiego czy prokuratora, natomiast chciałabym zwrócić uwagę na jeden aspekt tego zawodu, który jest rzadziej zauważany - a może mieć wpływ na wybór aplikacji.

Wiele osób startujących do KSSIP szuka pewnego zawodu. Z aplikacją sędziowską sprawa jest prosta. Po zdaniu egzaminu wybierasz stanowisko asesorskie, które później jest przekształcane w sędziowskie. Nawet więc jeśli nie dostaniesz się tam, gdzie chcesz, z całą pewnością masz zagwarantowaną pracę.

U prokuratorów tak nie ma. Po egzaminie obejmujesz stanowisko asesorskie, ale obsadzanie stanowisk prokuratorskich (nawet po ich przekształceniu z asesorskich) odbywa się w drodze konkursu. Nie jest więc tak jak u sędziowskich, że asesor pracujący w danym sądzie po zostaniu sędzią dalej pracuje w tym samym miejscu. Nie, świeży prokurator musi stanąć do konkursu. Nie ma gwaracji, że dostanie się na wybrane miejsce, ani nawet że jego stanowisko asesorskie w ogóle zostanie przekształcone. Może sie zatem okazać, że żeby po asesurze pracować w zawodzie musi przeprowadzić się do zupełnie innego miasta (jeżeli w ogóle uda mu się wygrać konkurs).

Po sędziowskiej objęcie asesury daje pewność i stabilność. Na prokuratorskiej nie.
Lathi jest off-line  
25-05-2023, 17:15  
HouseMD
Stały bywalec
 
Posty: 1.003
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Cytat:
Napisał/a Serene. Zobacz post
Albo proka?
Czemu tak mało osób wypowiada się na temat zawodu prokuratora i tak trudno znaleźć na ten temat informacje? :p
Zawód jest wymagający i nie pozostaje bez wpływu na życie osobiste i rodzinne. Nie mam wątpliwości, że praca asesora sądowego/sędziego jest bardziej komfortowa. Jak napisała Lathi, wybór aplikacji prokuratorskiej może wiązać się nawet z dwukrotną przeprowadzką, tj. najpierw na czas asesury, a potem do jednostki docelowej. Osobiście, stając ponownie przed wyborem aplikacji, wybrałbym aplikację sędziowską. Szkoda, że zlikwidowano aplikację ogólną ponieważ odbywane w jej toku praktyki w prokuraturze oraz w zasadzie we wszystkich wydziałach sądów pozwalały na podjęcie bardziej świadomej decyzji.
HouseMD jest off-line  
25-05-2023, 21:26  
Serene.
Początkujący
 
Serene. na Forum Prawnym
 
Posty: 15
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

Dziękuję za odpowiedź. A co do tej przeprowadzki, to czy faktycznie w praktyce jest tak ciężko?
Czy jeśli będę mieć dom w pobliżu, powiedzmy, 2-3 miejscowości, w których są prokuratury rejonowe (lub też jedna okręgowa), to mogę być raczej spokojna, że nie będę musiała się przeprowadzać do innego województwa?
Z tego co wiem, to lista proponowanych miejsc na asesurę jest tak układana, że zawsze jest w miarę kilka miejscowości z danego województwa (a mi akurat nie zależy na mieście stołecznym), więc wydaje mi się, że "coś" się trafi, najwyżej z dojazdem do 30 minut autem. Ale zastanawiam się bardziej jak to wygląda po asesurze.
Serene. jest off-line  
26-05-2023, 08:23  
jarpraw
Początkujący
 
Posty: 13
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

A ja mam jeszcze podobne pytanie jak wygląda sprawa w sytuacji asesury sędziowskiej? Czy ciężko jest być na niej w pobliżu swojego miejsca zamieszkania i rzeczywiście trzeba się przeprowadzać gdzieś znacznie dalej? I czy ewentualnie po jakimś jest możliwość zmiany na miejsce bliższe np wcześniejszego miejsca zamieszkania?
jarpraw jest off-line  
26-05-2023, 10:31  
idal
Początkujący
 
Posty: 13
Domyślnie RE: Praktyki w KSSiP

@Lathi faktycznie zwróciła uwagę na ciekawą kwestię związaną właśnie z wyborem miejsc asesorskich. Przyznam szczerze, że na aplikacji prokuratorskiej sporo osób nie wiedziało właśnie, że może się zdarzyć tak, że asesurę robią gdzie indziej a potem trafiają już jako prokuratorzy do innych jednostek. Na aplikacji sędziowskiej jest inaczej co faktycznie sprawia, że ta asesura i późniejsza praca jest bardziej stabilna.

Co do pytania @japraw i @Serene
Wybór miejsc asesorskich zarówno na aplikacji sędziowskiej jak i prokuratorskiej odbywa się według tzw. listy kwalifikacyjnej, czyli w zasadzie według wyników z egzaminu sędziowskiego/prokuratorskiego. Tak jak ogłoszą po egzaminach wyniki tak następuje wybór miejsca - osoba mająca pierwsze miejsce na liście jako pierwsza wybiera miejsce spośród listy wskazanej przez ministerstwo, i tak dalej według tej listy. Z kolei lista miejsc asesorskich na sędziowskiej pojawiła się w tym roku w połowie marca, na aplikacji prokuratorskiej chyba w maju.

Więc ma się trochę wcześniej informacje jakie miejsca są zarezerwowane dla aplikantów i spośród których następuje wybór miejsc asesorskich. Ale wszystko zależy od tego jak komu poszedł egzamin, bo to decyduje o pierwszeństwie wyboru.

Może być taka sytuacja, gdzie w pobliżu twojego miejsca zamieszkania będzie kilka miejsc asesorskich, ale wszystkie zabiorą osoby będące wyżej na liście i wtedy pojawia się problem.... Patrząc na to co działo się w tym roku na aplikacji sędziowskiej mniej więcej pierwsze 50-60 osób (z kilkoma wyjątkami) nie miało większych problemów żeby wybrać ten sąd, który chcieli (i który chcieli z różnych powodów, np. właśnie ze względu na miejsce zamieszkania). Im dalej się jest na liście tym pojawiają się problemy i zaczyna się "kombinowanie" co dalej i jaki sąd wybrać... Dla niektórych wiąże się to z dalszymi dojazdami niż początkowo planowali (np. koleżanka nie miała już możliwości wyboru sądu w pobliżu swojego miejsca zamieszkania, bo miejsca zostały zabrane przez inne osoby - efekt jest taki że musiała wybrać sąd do którego ma dojeżdżać 100 km w jedną stronę), dla innych oznacza to niestety konieczność przeprowadzki.

Dodatkowo pojawia się też kwestia samej listy wolnych miejsca asesorskich. Niby w trakcie aplikacji wskazuje się preferowane miejsca gdzie się chce odbywać asesurę, ale rzadko kiedy te wskazania aplikantów są brane pod uwagę przez ministerstwo. Zazwyczaj jest też tak że w danej apelacji jest mniej miejsc niż chętnych aplikantów (wyjątkiem jest chyba apelacja warszawska). Kilka lat temu była sytuacja, ze w apelacji rzeszowskiej w ogóle nie było żadnego miejsca asesorskiego dla aplikantów (ministerstwo dało później listę uzupełniającą i jakieś miejsca się tam znalazły ale nie dla wszystkich). W tym roku natomiast w apelacji krakowskiej nie było żadnego miejsca w wydziałach karnych więc sporo osób z małopolski wybierało sądy na śląsku lub w apelacji rzeszowskiej, co spowodowało, że dla aplikantów z tamtych rejonów, mających niższe miejsca na liście po prostu zabrakło miejsc...
Więc tak, niby lista jest i w każdym województwie miejsca są tylko pytanie - w jakich sądach i wydziałach, ilu jest aplikantów zainteresowanych danym sądem i ile z tych osób miało lepszy wynik z egzaminu.

Także wszystko zależy przede wszystkim od tego ile miejsc jest w danej apelacji dla asesorów (i w jakich wydziałach) i jakie się ma miejsce na liście. Im wyżej tym większe szanse, że będzie się miało możliwość odbycia asesury tam gdzie się chce, czyli chociażby w miejscu swojego zamieszkania (czy chociażby w pobliżu). Im niżej tym niestety może być gorzej.

Ale też chcę uspokoić trochę. Dla niektórych faktycznie wybór miejsca asesorskiego może oznaczać konieczność przeprowadzki, ale też takich sytuacji nie ma aż tak wiele. Udaje się jednak w większości dostać się do takiego sądu, że nie trzeba się przeprowadzać. Czasem wiąże się to z dłuższymi dojazdami, ale nie przeprowadzką. Zwykle też w takich sytuacjach można w niektóre dni pracować z domu i brać akta do domu i nie robią z tym problemów w sądach.
idal jest off-line  
Odpowiedz

Podobne wątki na Forum Prawnym
Wątek
§ Aplikacja KSSIP 2023 (odpowiedzi: 97) Witam wszystkich zainteresowanych. W związku z tym że w wątku Aplikacja KSSIP 2022 pojawiają się pytania dotyczące przygotowań do egzaminu w 2023 ...
§ Aplikacja KSSiP (odpowiedzi: 0) Niech to będzie wątek na pytania związane z aplikacją KSSiP, lecz niebędące pytaniami stricte prawnymi; tego rodzaju pytania były bowiem usuwane z...
§ Egzamin do KSSiP (odpowiedzi: 0) Witajcie, czy ktoś z Was wie jak wygląda egzamin na inspektora w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury?? Pozdrawiam:)
§ Reforma Kssip (odpowiedzi: 1) Cześć Czy orientuje się ktoś czy w ogóle prowadzone są reformy Kssipu? Chodzi mi szczególnie o likwidację aplikacji ogólnej i bezpośredni nabór...


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:46.