08-06-2023, 15:22
|
| Początkujący | Perspektywy po prawie anno 2023
Witam wszystkich,
otwieram wątek w celu pobudzenia dyskusji o potencjalnych perspektywach po skończenia studiów prawniczych na rok 2023, może ktoś zamieści jakieś ciekawe spostrzeżenia. Z moich obserwacji i doświadczenia wynika, że obecnie sytuacja prezentuję się następująco:
KSSIP -> Sędzia albo Prokurator
- dość wymagający egzamin wstępny na aplikację(na jedno miejsce przypada 8 kandydatów).
- najtrudniejsza merytorycznie aplikacja, która wymaga największego poświęcenia ze wszystkich aplikacji prawniczych.
- niskie stypendium, dosłownie do 30 zarabia się w okolicach minimalnej, po asesurze zarobki w przedziale 10-15k. Brak możliwości dorobienia z wyjątkiem kariery naukowej.
- duże ryzyko niekorzystnej "dobrowolnej" relokacji do polski powiatowej(nie każdy złapie asesurę w swojej okolicy, największy minus dla ludzi z miast wojewódzkich/stolicy).
Adwokat/Radca prawny
- Największy rynek, ale też panuje w nim największa konkurencja
- Musisz cały czas się rozwijać, znać 2 języki obce, idealny student, aby dostać praktyki za minimalną, gdzie osoba w call center z takimi umiejętnościami dostanie 2x więcej. Chyba jeden z najgorszych rynków dla młodego pracownika. Później nie musi być lepiej, chociaż pracoholik sobie poradzi.
- De facto jedynie stolica proponuję dla przeciętnego pełnomocnika jakieś lepsze zarobki.
- Praca opiera się głównie na masowym produkowaniu pism i komunikacji z klientem.
- Wyścig szczurów, często współpracownicy są gorsi od "szefa".
- Coraz trudniej o założenie samodzielnej praktyki
Notariusz/Komornik
- dostęp do zawodu jest zdecydowanie trudniejszy, niż na adw/radc
- okres aplikacji to najczęściej "jałmużna"
- Brak sensowego "etatu" dla osoby z uprawnieniami
- największy sens założenia własnej kancelarii, statystycznie przeciętny notariusz lub komornik biznesowo na swojej działalności wychodzi lepiej niż przeciętny pełnomocnik
- trzeba posiadać odpowiedni kapitał, do wykonywania zawodu(w założeniu, jednak zdobywasz uprawnienia do prowadzenia własnej działalności
|
| |
08-06-2023, 21:57
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
Ja chciałbym tylko zapytać - skąd wziąłeś zarobki po asesurze w sądzie/prok w wysokości 10-15k xD?
Edit: dodam od siebie - ja pochodząc z miasta wojewódzkiego średniej wielkości od razu odpuściłem aplikacje korporacyjne - nie stać by mnie było na pracę za darmo plus opłacanie aplikacji. Jestem w KSSIP i cóż... Gdybym mógł cofnąć czas to pewnie w życiu bym nie poszedł na prawo, ale ze ścieżek prawniczych KSSIP wydaje mi się najlepszy, jeśli jesteś osobą, która nie ma wsparcia finansowego od rodziny (która będzie Cię utrzymywać xD), ani też nie jara Cię klimat "koroporacyjny" i ciągły wyścig szczurów. Zawód sędziego i prokuratora to moim zdaniem jedyne ciekawe zawody prawnicze (no, może jeszcze komornik). Wadą są niskie zarobki. Co to jest 10 000 zł dla sędziego np. w Warszawie.
|
| |
08-06-2023, 22:32
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
A jakbyś mógł rozwinąć dlaczego KSSIP wydaje Ci się najlepszy? I jak wyglądał Twój sposób nauki na wstępny? Ile np. dziennie poświęcałeś czasu na naukę, od kiedy zacząłeś przygotowania, jakie miałeś metody nauki do ustaw i kazusów itd.? Bo jednak nie jest łatwo się dostać
|
| |
08-06-2023, 23:13
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023 Cytat:
Napisał/a jarpraw A jakbyś mógł rozwinąć dlaczego KSSIP wydaje Ci się najlepszy? I jak wyglądał Twój sposób nauki na wstępny? Ile np. dziennie poświęcałeś czasu na naukę, od kiedy zacząłeś przygotowania, jakie miałeś metody nauki do ustaw i kazusów itd.? Bo jednak nie jest łatwo się dostać |
KSSIP zapewnia mi stabilność finansową a co za tym idzie komfort psychiczny. Żadna inna aplikacja by mi tego nie zapewniła. Stypendium jest żenujące, ale jest jednak. Bardziej żenująca jest praca u mecenasów za darmo albo stażowe : ).
W KSSIP jest wysoki poziom, są fajne integracje po zajęciach, dużo możliwości rozwoju i profesjonalna kadra.
Co do nauki - każdy ma swój sposób. Ja się uczyłem ok. 3 miesiące intensywnie. Nie pracowałem, skupiłem się tylko na nauce i się opłaciło - dostałem się za 1 razem. Robiłem dużo testów z różnych wydawnictw, plus czytanie ustaw i próba zrozumienia tych przepisów. Do kazusów najlepiej sprawdza się przeczytanie poprzednich kazusów jakie były w KSSIPie. To tak w ogromnym skrócie.
|
| |
08-06-2023, 23:50
|
| Użytkownik | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
Hej, zapomniałeś o czwartej opcji.
Nie iść na żadną aplikację i od razu pójść do pracy w korpo, w międzyczasie robić jaką podyplomówkę/kurs. Albo pójść do pracy do urzędu, na stabilną posadę, niskie zarobki, ale posiadając mnóstwo czasu na rozwinięcie się w innym kierunku. Osobiście uważam to obecnie za najlepszą opcję. Nie skupiać się wąsko tylko patrzeć szeroko i wykorzystać prawo do poszerzenia wiedzy i zarazem kompetencji w innym kierunku - marketing? HR? A jak już koniecznie prawo do podłapać pracę w jakieś kancy i podejść do zawodowego z doświadczenia. Rozmawiałem z kilkunastoma aplikantami radcowskimi w przeciągu roku. Żaden nie poleca aplikacji, a część wprost żałuje.
Co do kssipu to w większości podzielam zdanie kolegi wyżej, z wyjątkiem stabilnej sytuacji finansowej. Stypendium jest śmiesznie niskie, a musisz się tydzień w miesiącu utrzymać w Krakowie, nie masz pewności czy zdasz zawodowy, ani czy nie wylecisz za sprawdzian (a to możliwe  ). Także podsumowując. Najlepiej skończyć prawo i zacząć otwierać nowe drzwi.
|
| |
08-06-2023, 23:55
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023 Cytat:
Napisał/a Tiaklus Hej, zapomniałeś o czwartej opcji.
Nie iść na żadną aplikację i od razu pójść do pracy w korpo, w międzyczasie robić jaką podyplomówkę/kurs. Albo pójść do pracy do urzędu, na stabilną posadę, niskie zarobki, ale posiadając mnóstwo czasu na rozwinięcie się w innym kierunku. Osobiście uważam to obecnie za najlepszą opcję. Nie skupiać się wąsko tylko patrzeć szeroko i wykorzystać prawo do poszerzenia wiedzy i zarazem kompetencji w innym kierunku - marketing? HR? A jak już koniecznie prawo do podłapać pracę w jakieś kancy i podejść do zawodowego z doświadczenia. Rozmawiałem z kilkunastoma aplikantami radcowskimi w przeciągu roku. Żaden nie poleca aplikacji, a część wprost żałuje.
Co do kssipu to w większości podzielam zdanie kolegi wyżej, z wyjątkiem stabilnej sytuacji finansowej. Stypendium jest śmiesznie niskie, a musisz się tydzień w miesiącu utrzymać w Krakowie, nie masz pewności czy zdasz zawodowy, ani czy nie wylecisz za sprawdzian (a to możliwe  ). Także podsumowując. Najlepiej skończyć prawo i zacząć otwierać nowe drzwi. |
Trzeba żyć nadzieją, że na asesurze albo już po powołaniu będzie lepiej! Zakładając, że na start jest to 9-10 000 zł na rękę to na warunki polskie nie ma tragedii. Oczywiście porównując się do kolegów lekarzy można wpaść w depresję no ale cóż... Za błędy trzeba płacić xD.
|
| |
09-06-2023, 11:20
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
@Tiaklus
Nie demonizowałabym aż tak aplikacji w kssip i wysokości stypendium. Owszem ono nie jest jakieś strasznie wysokie i w Warszawie może ciężko się z niego utrzymać bez wsparcia rodziny, ale w pozostałych rejonach Polski? Nie jest tak źle. Mam znajomych, którzy w miastach wojewódzkich utrzymują z tej pensji całą rodzinę i jakoś dają radę. I to także biorąc pod uwagę, że tydzień w miesiącu spędzają w Krakowie na zjeździe. Jest to też jedyna aplikacja na której to tobie płacą a nie ty płacisz komuś, więc twierdzenie, że jest ono "śmiesznie niskie" jest moim zdaniem trochę na wyrost i zdecydowanie nie na miejscu, biorąc pod uwagę za jakie kwoty niektórzy ludzie w Polsce muszą się utrzymać....
Aplikacja w kssip i egzamin zawodowy nie należą do najłatwiejszych, ale to samo można powiedzieć o każdej innej aplikacji, także korporacyjnej... To są jednak bardzo różne aplikacje, różny jest system szkolenia i zdecydowanie inaczej wygląda organizacja samej nauki na aplikacjach oraz przygotowywania się do egzaminów zawodowych. Sama jestem w kssip i mam dużo znajomych na aplikacjach korporacyjnych i szczerze mówiąc, gdybym miała ponownie decydować gdzie iść to wybór byłby dokładnie taki sam. Często od ludzi z aplikacji korporacyjnych słyszałam, że gdyby wiedzieli jak wygląda ich aplikacja to bardzo chętnie olaliby aplikacje i próbowali podchodzić do egzaminu radcowskiego/adwokackiego ze stażu pracy/doświadczenia.
@UBERCHAD
Zaletą kssip jest też to że ma się gwarantowane miejsce na asesurze po zdaniu egzaminu sędziowskiego/prokuratorskiego. Tak jak pisałam gdzieś w innym wątku (chyba tym o zawodzie sędziego) wybór tego miejsca zależy oczywiście od wyniku samego egzaminu, ale przypadki gdzie ludzie muszą się przeprowadzać z uwagi na to, że w pobliżu ich dotychczasowego miejsca zamieszkania nie było już miejsc asesorskich nie są aż tak częstsze jak niektórzy uważają - w tym roku było to tylko kilka osób. Poza tym w innych zawodach też nigdy się nie ma pewności, że akurat dostanie się pracę w kancelarii tuż za rogiem... I też nie jest tak, że liczą się tylko miasta wojewódzkie czy stolica. W tym roku sporo osób z dobrymi wynikami wybrało jednak mniejsze miasta. Sporo osób kieruje się nie tylko tym, żeby to był sąd w mieście wojewódzkim, ale też wielkością referatów w poszczególnych sądach a te statystycznie mniejsze są właśnie w mniejszych miejscowościach..
|
| |
09-06-2023, 13:25
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023 Cytat:
Napisał/a idal @Tiaklus
Nie demonizowałabym aż tak aplikacji w kssip i wysokości stypendium. Owszem ono nie jest jakieś strasznie wysokie i w Warszawie może ciężko się z niego utrzymać bez wsparcia rodziny, ale w pozostałych rejonach Polski? Nie jest tak źle. Mam znajomych, którzy w miastach wojewódzkich utrzymują z tej pensji całą rodzinę i jakoś dają radę. I to także biorąc pod uwagę, że tydzień w miesiącu spędzają w Krakowie na zjeździe. Jest to też jedyna aplikacja na której to tobie płacą a nie ty płacisz komuś, więc twierdzenie, że jest ono "śmiesznie niskie" jest moim zdaniem trochę na wyrost i zdecydowanie nie na miejscu, biorąc pod uwagę za jakie kwoty niektórzy ludzie w Polsce muszą się utrzymać.... |
Nigdy nie zrozumiem odwołania do reszty ludzi w Polsce. Żeby dostać się na aplikację sędziowską/prokuratorską trzeba odwalić kawał roboty, a wcześniej zdać 5-letnie studia. Potem musisz uczyć się przez 3 lata i zdać ciężki egzamin zawodowy.
Żeby pracować na kasie, pracować na budowie, na produkcji, nie potrzebujesz absolutnie żadnych kwalifikacji. Śmieszne jest zatem to, że osoby ambitne, pracowite i spełniające niełatwe wymogi zarabiają tyle, co ktoś na kasie w Lidlu albo więcej niż duża część Polaków np. w Polsce B. Jeszcze bardziej smutne jest to, że osoby z naszego środowiska tak do tego podchodzą. Wszyscy nas deprecjonują, nie potrzebujemy robić tego sami.
|
| |
09-06-2023, 14:18
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023 Cytat:
Napisał/a Gioventusi Nigdy nie zrozumiem odwołania do reszty ludzi w Polsce. Żeby dostać się na aplikację sędziowską/prokuratorską trzeba odwalić kawał roboty, a wcześniej zdać 5-letnie studia. Potem musisz uczyć się przez 3 lata i zdać ciężki egzamin zawodowy.
Żeby pracować na kasie, pracować na budowie, na produkcji, nie potrzebujesz absolutnie żadnych kwalifikacji. Śmieszne jest zatem to, że osoby ambitne, pracowite i spełniające niełatwe wymogi zarabiają tyle, co ktoś na kasie w Lidlu albo więcej niż duża część Polaków np. w Polsce B. Jeszcze bardziej smutne jest to, że osoby z naszego środowiska tak do tego podchodzą. Wszyscy nas deprecjonują, nie potrzebujemy robić tego sami. |
Kocham za tą odpowiedź. Mam identyczne zdanie a propo zarobków. To jak aplikanci nie szanują swojej pracy jest niesamowite.
|
| |
09-06-2023, 15:24
|
| Użytkownik | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
Odnośnie akapitu z KSSIPem, to raczej zarobki sędziego/prokuratora na samym dole zaczynają się bliżej 10, niż 15 tys. Co do punktów dotyczących adwokata/radcy, to są to w większości frazesy z wiedzą na poziomie internetu. Miska ryżu, mit stolicy, pracoholizm, szczurzenie. Pomijam, że już od dobrych kilku lat największe ośrodki akademickie są zapchane tysiącami absolwentów, a koszty są wysokie. W wielu miejscach obecnie są hybrydowe/zdalne modele pracy. Odnośnie konkurencji, jak masz na głównej ulicy swojego miasta 20 kancelarii robiących wszystko i nic, ale postanowisz otworzyć taką samą 21 kancelarię, no to jasne, jest konkurencja. Tylko wyobraź sobie, że otwierasz kancelarię obsługującą firmy z Azji, bo studiowałeś gdzieś tam rok czasu i podłapałeś kontakty. Jaką konkurencję stanowi tych 20 adwokatów działających na rynku lokalnym? Żadną. Rozwijać musi się każdy, bo takie czasy. Znajomość 2 języków to jest norma. Na niektórych uczelniach, żeby dostać dyplom, trzeba zdać egzamin z języka na poziomie C1, a większość ludzi ma drugi język w szkole. Nie wiem jakie problemy są z założeniem samodzielnej praktyki, bo nie trzeba skoczyć o tyczce 10m, tylko złożyć stosowne formularze.
Nie wiem też dlaczego notariusz jest zestawiony z komornikiem. Czy dostęp jest trudniejszy? Wszyscy znajomi dostali zgody na otwarcie się. Nie rozumiem o co chodzi z tym etatem, bo notariusz i komornik z założenia muszą prowadzić działalność, więc po co wybierać taki zawód, jak to ma być jakiegoś typu minus? Ta cała statystyka to trochę obosieczny miecz, bo są kancelarie komornicze, które notują straty, a typowa kancelaria adwokacka raczej nie będzie 40 tys na minusie.
Moja rada dla wszystkich kończących te studia jest taka, żeby zdecydować się czy prawem chce się zajmować, jeśli tak - uprawnienia jakieś prędzej czy później zrobić trzeba. Natomiast, jeśli odpowiedź jest negatywna albo nie wiemy, to najlepiej iść od razu do pracy w jakimś dużym podmiocie i układać jakoś to wszystko. Najgorsze, co można zrobić, to wpakować się w nierozwojową pracę, za jakiś ochłap, w toksycznym środowisku. A prawda jest niestety taka, że większość ludzi po tych studiach sama na siebie bat kręci latami, a potem wylewa żale na forum, że "prawo złe". Ludzie lubią się oszukiwać i tłumaczyć niepowodzenie przez pryzmat kierunku studiów, chociaż sami podejmowali szereg głupich decyzji i to ich własna wina.
|
| |
09-06-2023, 20:36
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
@Gioventusi
A ja nigdy nie zrozumiem jak ludzie nie potrafią szanować innych ludzi i mówić że 4100/4500 zł brutto to są śmieszne pieniądze w momencie, gdy zaledwie kilka procent absolwentów prawa zaraz po studiach dostaje je przez następne 3 lata jedynie za to że przez tydzień w miesiącu przychodzi na zajęcia a przez pozostałe 3 tygodnie jest na praktykach w sądzie/prokuraturze.
Tak, też uważam, że w dzisiejszych czasach, gdzie szaleje inflacja, gdzie minimalne wynagrodzenie wzrasta, kwota stypendium powinna być wyższa, tak jak powinny wzrastać wynagrodzenia w chyba każdym zawodzie. Założenie stypendium dla aplikantów było przy tym inne i miało ich zachęcić do wybierania kssip. Przeliczniki jasno pokazują, że stypendium lata temu startowało w porównaniu do minimalnego wynagrodzenia z innej półki, dlatego aplikanci walczyli o podwyższenie stypendium i to się rok temu udało.
Tak, zgadzam się z głosami, że stypendium mogłoby być wyższe. Uważam jednak, że to stypendium jest niskie nie dlatego, że to są śmieszne pieniądze, ale dlatego, że samo wprowadzenie stypendium dla aplikantów miało inny cel i nie jest dostosowane do obecnych czasów. Na żadnej innej aplikacji nie dostaje się stypendium. Można narzekać, że jest niskie, że na kasie w Biedronce zarabia się więcej, ale w takiej sytuacji nikt nie każe nikomu iść na tą aplikację. Zawsze można wybrać aplikację korporacyjną albo zdawać egzamin korporacyjny z doświadczenia i czy po kilku latach w zawodzie przenieść się do sądownictwa. Każdy kto wybiera się na studia prawnicze powinien być świadomy sytuacji występującej na rynku prawniczym i jakie są jego możliwości po studiach, także tego jak wyglądają aplikacje i na jakie zarobki mogą na tej aplikacji liczyć. Już na studiach można podejmować różne działania, żeby po ich zakończeniu mieć lepszą pozycję na rynku pracy. To pozwala na startowanie na aplikacji z innego poziomu finansowego niż reszta, ale nie wszystkim się to uda. Rynek jest jaki jest i szybko pewne rzeczy zweryfikuje, wielu aplikantów nie będzie mogło liczyć na kokosy nie tylko na aplikacji, ale nawet wiele lat po jej zakończeniu.
Dobrze w porządku, nie będę porównywać z resztą ludzi w Polsce na innych stanowiskach. Porównam z aplikantami na aplikacjach korporacjach. Ilu jest takich aplikantów, którzy dostają więcej niż minimalne wynagrodzenie na początek? Jasne, na pewno są takie przypadki, ale wszyscy moi znajomi na aplikacjach pracują za minimalną krajową (albo mniej) na umowach zlecenie, dodatkowo muszą płacić za samą aplikację. Wszyscy korzystają ze wsparcia rodziny, bo inaczej nie są w stanie się utrzymać. I to też są osoby ambitne, pracowite i spełniające niełatwe wymogi. Ale nie mogą liczyć nawet na wynagrodzenie, które otrzymują aplikanci w kssip.
Powtarzam, skoro wprowadzono stypendium dla aplikantów kssip i wprowadzono je w jakimś celu, biorąc pod uwagę, że nie mogą zarobkować w inny sposób, to powinno być dostosowane do obecnych czasów i do tego jakie było jego założenie i z tym się w pełni zgadzam. Dlatego aplikanci pisali petycje i wnioskowali o jego podwyższenie. Ale z kolei ja nie zgadzam się na deprecjonowanie faktu otrzymywania stypendium, w kwocie która 90% aplikantom pozwala na samodzielne utrzymanie się, w momencie gdy jesteśmy w o wiele lepszej sytuacji niż większość absolwentów prawa. Czy wolałabym żeby to stypendium było wyższe, biorąc pod uwagę, że jest to jednak trudna aplikacja i trudny egzamin zawodowy, że nie możemy pracować w innych miejscach? Tak, jak najbardziej. Czy uważam, że to są śmieszne pieniądze? Nie, bo wiem, jak wygląda sytuacja na innych aplikacjach. I tylko o to mi chodzi.
|
| |
10-06-2023, 14:32
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
@DemPlays Cytat:
"Co do punktów dotyczących adwokata/radcy, to są to w większości frazesy z wiedzą na poziomie internetu. Miska ryżu, mit stolicy, pracoholizm, szczurzenie. Pomijam, że już od dobrych kilku lat największe ośrodki akademickie są zapchane tysiącami absolwentów, a koszty są wysokie."
|
Gdzie widzisz przekłamanie? Rynek profesjonalnych pełnomocników jest mocno nieprzyjazny dla młodych pracowników. Uważałbym ze słowami o "wiedzy na poziomie Internetu", bo większość z tych rzeczy jest niestety smutną rzeczywistością, o której dość szybko można przekonać się na "pierwszych praktykach". Cytat:
"W wielu miejscach obecnie są hybrydowe/zdalne modele pracy."
|
dodaj tylko, że dotyczy to w gruncie rzeczy stanowisk seniorskich/samodzielnych w dużych firmach. Też istnieje obecnie tendencja do powrotów do biur, więc nie brałbym tego jako regułę rynkową. Cytat:
"Odnośnie konkurencji, jak masz na głównej ulicy swojego miasta 20 kancelarii robiących wszystko i nic, ale postanowisz otworzyć taką samą 21 kancelarię, no to jasne, jest konkurencja. Tylko wyobraź sobie, że otwierasz kancelarię obsługującą firmy z Azji, bo studiowałeś gdzieś tam rok czasu i podłapałeś kontakty."
|
No tak, bo azjatyckie korpo na pewno skorzysta z doradztwa butikowej kancelarii, a nie trzyliterowego korpo kancy w Warszawce. Trochę brzmisz jak osoba starszej daty, która wchodziła na rynek w zupełnie innych realiach. Obecnie większość "sensownego" rynku zgarniają korporację. Cytat:
Znajomość 2 języków to jest norma.
|
Nie, w żadnym razie nie jest to normą. No chyba, że masz na myśli komunikację w postaci cześć i do widzenia. Płynna znajomość dwóch języków obcych co do zasady jest umiejętnością nie tak często spotykaną na rynku, a nawet powiedziałbym, że czasem ciężko znaleźć kandydata z branżowym angielskim. Problem z branżą prawniczą jest taki, że traktowane jest to jako norma, a więc nie trzeba za to płacić dodatkowego grosza
Sam zresztą ze swojego doświadczenia mogę stwierdzić, że w innych branżach za moją znajomość "egzotycznego" jak na polskie warunki języka dostawałem propozycję pracy dwukrotnie wyższe niż w kancelariach, które zajmowały się obsługą podmiotów w tym języku. Cytat:
Nie wiem też dlaczego notariusz jest zestawiony z komornikiem. Czy dostęp jest trudniejszy?
|
Głównie z powodu braku czasu umieściłem obie profesję w jednym zestawieniu, jednakże w pewnym sensie funkcjonalnie są do siebie podobne. Cytat:
Ta cała statystyka to trochę obosieczny miecz, bo są kancelarie komornicze, które notują straty, a typowa kancelaria adwokacka raczej nie będzie 40 tys na minusie.
|
Patrząc na medianę dochodów komorników z apelacji Warszawskiej, oszacowaną na podstawie oświadczeń majątkowych publikowanych na stronie sądu, raczej ciężko mi uwierzyć, by tyle samo wyciągałby przeciętny warszawski adwokat. Prędzej minus należy zamienić na plus...miesięcznie Cytat:
Moja rada dla wszystkich kończących te studia jest taka, żeby zdecydować się czy prawem chce się zajmować, jeśli tak - uprawnienia jakieś prędzej czy później zrobić trzeba. Natomiast, jeśli odpowiedź jest negatywna albo nie wiemy, to najlepiej iść od razu do pracy w jakimś dużym podmiocie i układać jakoś to wszystko. Najgorsze, co można zrobić, to wpakować się w nierozwojową pracę, za jakiś ochłap, w toksycznym środowisku. A prawda jest niestety taka, że większość ludzi po tych studiach sama na siebie bat kręci latami, a potem wylewa żale na forum, że "prawo złe". Ludzie lubią się oszukiwać i tłumaczyć niepowodzenie przez pryzmat kierunku studiów, chociaż sami podejmowali szereg głupich decyzji i to ich własna wina.
|
pełna zgoda, z jednym wyjątkiem. Wiele ścieżek po prawie ma nadal smutnych okres "frycowego", co oprócz osób wybitnie zdolnych, obrotnych, dobrze urodzonych nie ominie młodego prawnika.
|
| |
08-07-2023, 20:39
|
| Stały bywalec | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
A odpowiem, czemu nie. Co prawda do Demplays te wypowiedzi były, ale trudno.
Cytat:
Napisał/a UBERCHAD Gdzie widzisz przekłamanie? Rynek profesjonalnych pełnomocników jest mocno nieprzyjazny dla młodych pracowników. Uważałbym ze słowami o "wiedzy na poziomie Internetu", bo większość z tych rzeczy jest niestety smutną rzeczywistością, o której dość szybko można przekonać się na "pierwszych praktykach". |
Co roku rynek adwokacki/radcowski rośnie. Trochę ludzi odchodzi, ale więcej przybywa. Część ląduje na umowach o pracę, ale sporo nowych twarzy pojawia się też na korytarzach sądowych. Większość z tych ludzi nie pracuje na miskę ryżu i jakoś sobie radzą czy to lepiej, czy gorzej. Są też i tacy, którzy zarabiają kokosy - w większości to o nich mówi się, że pracoholicy i szczury - ale tak wybrali i jakoś nie mam im za to za złe, a jak ktoś chce do nich dołączyć no to dostosuje się. Za kawałek tego sera.
Cytat:
Napisał/a UBERCHAD dodaj tylko, że dotyczy to w gruncie rzeczy stanowisk seniorskich/samodzielnych w dużych firmach. Też istnieje obecnie tendencja do powrotów do biur, więc nie brałbym tego jako regułę rynkową. |
Podobno ludzie starają się jednak przekonywać swoich panów o hybrydową formę, więc i to ma wpływ na rynek.
Cytat:
Napisał/a UBERCHAD No tak, bo azjatyckie korpo na pewno skorzysta z doradztwa butikowej kancelarii, a nie trzyliterowego korpo kancy w Warszawce. Trochę brzmisz jak osoba starszej daty, która wchodziła na rynek w zupełnie innych realiach. Obecnie większość "sensownego" rynku zgarniają korporację. |
Zależy kogo i do czego potrzebują. Nie wszystko jest takie na jakie wygląda. Znajomość języka i podstawowe znajomości otwierają wiele drzwi.
Cytat:
Napisał/a UBERCHAD Nie, w żadnym razie nie jest to normą. No chyba, że masz na myśli komunikację w postaci cześć i do widzenia. Płynna znajomość dwóch języków obcych co do zasady jest umiejętnością nie tak często spotykaną na rynku, a nawet powiedziałbym, że czasem ciężko znaleźć kandydata z branżowym angielskim. Problem z branżą prawniczą jest taki, że traktowane jest to jako norma, a więc nie trzeba za to płacić dodatkowego grosza
Sam zresztą ze swojego doświadczenia mogę stwierdzić, że w innych branżach za moją znajomość "egzotycznego" jak na polskie warunki języka dostawałem propozycję pracy dwukrotnie wyższe niż w kancelariach, które zajmowały się obsługą podmiotów w tym języku. |
Pewnie dlatego, że w kancelariach wystarczy im znajomość języka angielskiego, żeby porozumiewać się z ludźmi z podmiotów, które obsługują. W środowisku prawniczym czuję, że znajomość języków obcych jest tylko dodatkiem, a nie czymś potrzebnym. W sądach i urzędach obowiązuje język polski, a i klientela w większości to Polacy albo osoby znające polski. Reszta to rzesza ludzi znających angielski. Wiem, są i inni, ale jakoś nie czuję, żeby było ich aż tak dużo (wśród klientów) - oczywiście nie dotyczy to specjalnych klientów jak tam wyżej "z rynku azjatyckiego" albo współpracy z załatwianiem wiz dla cudzoziemców czy w związku z ukraińskimi uchodźcami albo terrorystami koczującymi na granicy polsko-białoruskiej.
Cytat:
Napisał/a UBERCHAD Wiele ścieżek po prawie ma nadal smutnych okres "frycowego", co oprócz osób wybitnie zdolnych, obrotnych, dobrze urodzonych nie ominie młodego prawnika. |
Zawsze osoby "wybitnie zdolne i/lub obrotne i/lub dobrze urodzone" mają łatwiej i nie jest to nic nadzwyczajnego. Widać to zresztą jak ludzie robią karierę - nawet gdy zaczynają z tego samego poziomu to po 10 latach niektórzy są nadal w tym samym miejscu, a inni dużo wyżej.
Bardziej martwiłbym się, że w medycynie mają szybsze kariery i "mniej zdolni" dość szybko mogą decydować o życiu i śmierci. Zresztą jeden ze skazanych "Łowców Skór" był starym, "mniej zdolnym", lekarzem. Pytanie, czy "mniej zdolni" powinni być wyżej w jakimkolwiek zawodzie, a w tym prawniczych.
|
| |
10-07-2023, 08:01
|
| Użytkownik | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
Co do tego, że znajomość dwóch j. obcych to standard - zależy, co ktoś rozumie poprzez znajomość - bo to, że ktoś ma 2 j. w szkole itp., to... przemilczę. A piszę to z perspektywy osoby, która studiowała lingwistykę stos. i prawo, sama też uczyłam. Znajomość to jedno - a mniemanie, że się coś umie to drugie - z mojego doświadczenia idzie ono w parze z zawodami prawniczymi...
|
| |
10-07-2023, 13:52
|
| Początkujący | RE: Perspektywy po prawie anno 2023
Podbijam temat perspektyw po prawie, czy w obecnej sytuacji polecalibyście Kssip? Bo jednak do aplikacji korporacyjnych zniechęca mnie obecne nasycenie rynku
|
| |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Pit 28 za rok 2023 (odpowiedzi: 3) Co można odliczyć w pit 28 za poprzedni rok? Na rozliczeniu rocznym jest możliwość odliczenia składki na ubezpieczenie społeczne, tylko jaka to jest... | § L4 2023- pytanie (odpowiedzi: 0) Co istotne, jak wynika z uzasadnienia do ustawy - do okresu zasiłkowego po ustaniu ubezpieczenia, nie będzie wliczana niezdolność do pracy w czasie... | § Skąd bierzecie najnowsze informacje o Prawie Pracy i Prawie Administracyjnym? (odpowiedzi: 3) Cześć!
Chcę mieć dostęp do najnowszych informacji i zmian prawnych dotyczących:
Prawa Pracy
Prawa Administracyjnego - właściwie to interesuje mnie... | § Aplikacja Anno Domini 2010...? (odpowiedzi: 7) Witam, heh za roczek aplikacja jednak zacząłem się denerwować...odnośnie tych wszystkich dziwnych plotek na necie odnośnie tego co za rok będzie.... | | |