Parkowanie na chodniku
Witam,
mam od dłuższego czasu dosc dziwną sytuację. Mianowicie parkuję przy swoim bloku na chodniku o wielkości może 1m.
Zawsze parkuję kołami na chodniku, starając się zając jak najmniej miejsca. Niemniej od pewnego czasu znajduje dosc kąśliwe anonimy od jakiejś osoby, która twierdzi, że nie mogę tam parkowac, bo:
1 anonim: blokuję przejazd dla wózka inwalidzkiego (stojąc tylko kołami na chodniku!)
2 anonim: zaparkowałem na zjeździe dla wózków z chodnika
Teraz moje pytanie: zakładając, że w okolicy nie ma żadnego zakazu parkowania, czy roszczenia tej osoby mają wogóle jakiś sens, czy też pan/pani po prostu się na mnie uwzięli? A z drugiej strony patrząc, jakbym faktycznie łamał prawo, to chyba ta persona zadzwoniłaby po SM lub Policję.
Co sądzicie? Olac gościa? Mam już serdecznie dosc tych anonimów, które zdecydowanie nie są miłe w treści.
Pozdrawiam
|