Cytat:
Napisał/a TSG Ale właściwie dlaczego? |
Jeżeli pytasz o sprawę w Hiszpanii, to przede wszystkim zgłoszenie przemocy domowej daje kobiecie niemal pewną wygraną w sprawie rozwodowej i podziale (czy raczej zajęciu) majątku. Zresztą nie trzeba nawet być w formalnym związku, by stracić część majątku, bo tam istnieją jakieś regulacje dotyczące konkubinatu i przemocy domowej, czy może konkubinatu w ogóle, nie jestem pewien. W Kanadzie, dla przykładu, pewien biznesmen płaci $50 000 miesięcznie swojej byłej
dziewczynie (nie mieli dzieci). WracajÄ…c do Hiszpanii,
mężczyzna ustawowo jest sprawcą przemocy, więc żaden dowód nie jest potrzebny, wystarczy telefoniczne zawiadomienie policji, i to mężczyzna ma wtedy udowodnić, że do tego nie doszło, ale dopiero przed sądem, bo policja od razu wyrzuca go z własnego domu i stawia przed sąd. O ile się nie mylę, takiej kobiecie przysługuje też wsparcie finansowe od państwa. Poza tym można się odegrać na byłym chłopaku po burzliwym rozstaniu. Tam są nawet organizacje edukujące kobiety na temat przysługujących im praw w tej kwestii. Intencje być może mają dobre, ale w ich realizację powątpiewam, bo jak inaczej wytłumaczyć 350 fałszywych zgłoszeń dziennie? Czytałem o sprawie, gdzie pewien pan spędził kilka miesięcy w areszcie po tym, jak jego żona zmarła na atak serca, ze względu na pierwotny brak dowodów na jego
niewinność. Sprawa przez ten czas figurowała jako przejaw męskiej przemocy i tak też została społecznie nagłośniona, a te sprawy są tam bardzo piętnowane (oczywiście słusznie). Szkoda tylko, że przemoc w drugą stronę nie jest już tak zapalczywie zwalczana. Nawet więcej, zgodnie z wyrokiem ichniego Sądu Najwyższego, jeżeli żona cię w domu zaatakuje fizycznie, a ty się będziesz bronił i nabijesz jej guza, to nadal jesteś sprawcą przemocy ze wszystkimi tego konsekwencjami. Są tam nawet dedykowane, wyspecjalizowane sądy do rozpatrywania spraw męskiej przemocy domowej.
Warto wiedzieć, że przemoc domowa w Hiszpanii od dawna jest bardzo dużym problemem, więc nie dziwi mnie
początkowe zdecydowane działanie tamtejszego rządu w walce z tym zjawiskiem. Natomiast fakt, że to prawo działa już od +/- 14 lat i powszechnie wiadomo, że jest to prawo nadużywane, i spowodowało ogromną liczbę ludzkich tragedii, a cały czas nie ukrócono tego procederu, jest dla mnie czymś skandalicznym. Tam nawet adwokaci sugerują podobny tok postępowania, by jak najwięcej na rozwodzie ugrać. A rozwody są szybkie, tanie i reklamowane w przestrzeni publicznej. Kwestii dzieci nawet nie muszę poruszać.
U nas są jednak inne czynniki kulturowe i społeczne, więc nie spodziewam się takiego samego stanu rzeczy, ale do nadużyć niewątpliwie dojdzie nie raz. Zresztą kilka dni po wprowadzeniu nowej ustawy czytałem, że policjant wystawił mężowi zawiadamiającej nakaz opuszczenia domu, mimo iż nawet nie było go wtedy w domu i nie mógł w żaden sposób się przed tym bronić.
Edit: Odnalazłem pewien anglojęzyczny reportaż na ten temat. Dałbym link, ale mode skasuje za reklamowanie portalu z czerwonym logiem, więc zostawię tylko tytuł: "False Accusations in Spain"