Pies z rodowodem nie ma cech rasy. - Forum Prawne

Piotr Matczak

Witam. Rok temu kupiliśmy z hodowli szczeniaka rasy golden retriever z rodowodem. Szczeniak zaczipowany numer chipa wpisany w rodowód. Niestety z biegiem czasu okazało się że szczenię ma mało cech rasy. W tej chwili po blisko roku od urodzenia w ogóle nie przypomina goldena, ani z wygląda ani tym bardziej z charakteru. Czy i w jaki sposób można dochodzić swoich praw w takim wypadku?

bramborak

Hodowla zrzeszona w ZKwP? Czy rodowód z wynalazku typu "Polska hodowla goldena"

Piotr Matczak

Niestety tak. Należą do czegoś takiego jak SHIPPR. To raczej stowarzyszenie a nie związek i chyba sami je założyli. Występuje na "czarnej liscie". Niestety sprawdziliśmy to dopiero teraz. Nie zmienia to jednak faktu, że wydając rodowód potwierdzający radę doświadczyli nieprawdę. Czy nie tak?

bramborak

Nie, poświadczyli, że pies spelnia wzorzec rasy Golden wg wytycznych "SHIPPR"- cokolwiek to jest

Piotr Matczak

Dzięki za odpowiedź.
Jasne, tylko czy wzorzec rasy jest inny dla każdej z hodowli/stowarzyszenia? Przecież to bez sensu. Rozumiem, że w przypadku ewentualnej sprawy sądowej udowadnialiby, że pies jest rasy Golden Retriever pomimo, że wygląda jak owczarek podhalański tylko bez bujnego futra, bo mają własny wzorzec rasy i według nich jest ok.
Czy niezależna ekspertyza biegłego/rzeczoznawcy kynologa nie byłaby podstawą do roszczeń? Gdzie takiego znaleźć?

bramborak

Właśnie jest problem. Czym jest wzorzec rasy? TO nie jest odgórny dokument wydawany przez państwo i stanowi jakieś prawo. Wzorzec razy jest ustalany przez organizację kynologiczną zrzeszającą hodowców. To co ty rozumiesz jako wzorzec rasy golden retriever i wiekszość osób, które o usłyszą będą domniemywać, że chodzi o wytyczne wydane przez FCI (organizacja miedzynarodowa zrzeszające m.in. ZKwP). Jednak tak być nie musi. Ty masz "rodowód" wydany przez SHIPPR. To stowarzyszenie tym dokumentem potwierdziło, że ten pies spełnia kryteria SHIPPR i wg. nich jest Goldenem.

Ja również jestem w stanie założyć stowarzyszenie i wszystkie burki nazywać owczarkami- wzorcem rasy owczarek wg. mojego stowarzyszenia jest każdy pies, ktory ma 4 lapy. Oczywiście nikt mi nie uwierzy i nie bedzie brał tego na poważnie, ale też nikt mi tego nie zabroni. Mogę też wydawać dokumenty, drukować je na swojej drukarce i taki certyfikat dawać psu, że moje stowarzyszenie potwierdza, że ten pies spełnia parametry owczarka wg. mojego stowarzyszenia.

Możesz wziąć ekspertyzę, która potwierdzi, że twój pies to nie jest Golden Retriever w rozumieniu wzorca opisanego przez FCI, ale co w związku z tym?

Niestety, ale pseudohodowle właśnie bazują na takiej niewiedzy. Psa pozostaje kochać i pozostawić w domu. Mam nadzieje, że przynajmniej nie choruje i jest zdrowy. Często psy z takich wynalazków cierpią na poważne choroby genetyczne.

Piotr Matczak

Taaa... pies jest kochany i jest już członkiem rodziny, tylko zamiast "przytulasa" mamy małego konika . Nie ma jeszcze roku a już waży 44kg, hehe. Najgorsze są jego cechy "owczarkowe" - rozpoznała je behawiorystka, z którą mamy kontakt i do której chodziliśmy z pieskiem na lekcje; chce mieć wszystko pod kontrolą i trochę się tego z żoną boimy - mamy kilkunastoletnie dzieci, które piesek próbuje sobie podporządkować.
Mimo wszystko chciałbym spróbować domagać się jakiegoś zadośćuczynienia - pokazywano nam rodziców pieska - chcę pojechać do hodowli i pokazać im co ze szczeniaka wyrosło i zobaczyć ich miny - ciekawe co powiedzą. Czy to dobry pomysł? Pytanie - czy mogę ich ostrzec o ewentualnej drodze sądowej czy będzie to już "straszenie", bo tego podobno robić nie wolno.? Hodowla nadal działa i prawdopodobnie nadal oszukuje ludzi - czy nie jest to powód do zgłoszenia podejrzenia popełnienia przestepstwa?

Beata Wa

Witam,

Natknełam się na podobny problem. Hodowla Psów *** a matka szczeniaka( suczki) , którego miałam kupić odbiega znacznie od wzorca rasy, do tego szczeniak miał dziwne zgrubienia na stawach co sugerowało młodzieńcze zapalenie stawów lub inną chorobę związaną z aparatem ruchu. Po obejżeniu matki psa która nie wyglądała jak labrador, którego miałam do niedawna zdecydowałam się odstąpić od zakupu szczeniaka. Podczas spotkania właściciele psów najpierw powiedzieli ze oddadzą mi zaliczkę, potem ze się zastanowią a ostatecznie pieniędzy na konto mi nie zwrócili. Podczas wizyty stwierdzili, że jesli chce większego psa to mam sobie wziąc od nich samca 8 ms który jest większy. Matka psa która mi pokazano miała wzrost o kilkanaście cm niższy niż wzorzec rasy wskazuje dla labradorów. Miała poniżej 40 cm. do tego była wraz z innymi 10 psami w 1 kojcu. Sutki miała mocno obwisłe choć szczeniaki urodzone były ponad 2,5 ms temu. Do tego szczeniak nie miał 2 szczepienia, które powinno być wykonane do 12 tyg życia. W efekcie końcowym zostaliśmy wyproszeni z terenu hodowli. Zrobiłam wpłatę za pieska z tytułem zaliczki 1000 zł . Moim zdaniem odstąpienie od tej umowy jest zasadne, bo pies z budowy wyglądał jak mix amstaf i labrador a nie labrador z ***. Odstąpienie od umowy napisałam jej także mailem opisując ( wzrost i zgrubiania na łapach) oraz to ze mieli dokonać zwrotu w ciągu 3 dni jak początkowo ustaliliśmy podczas spotkania. Wpłaty dokonałam z firmowego konta. Proszę o informację, co mogę zrobić poza zgłoszeniem na policję sprawy by odzyskać pieniądze ?:(

ConanTheLibrarian

Wysłałbym listem poleconym za potwierdzeniem odbioru "przedsądowe wezwanie do zwrotu zaliczki".

zalegacz

Wyślij żądanie obniżenia ceny (rękojmia), ale jak nie zapłacą, to pozostaje sąd.

ConanTheLibrarian

Czy takiego żądania (zawiadomienia sprzedawcy o wadzie) nie należy kierować niezwłocznie po wykryciu wady (tu początek 2021)?

zalegacz

Art. 568 kc
§ 2. Roszczenie o usunięcie wady lub wymianę rzeczy sprzedanej na wolną od wad przedawnia się z upływem roku, licząc od dnia stwierdzenia wady. Jeżeli kupującym jest konsument, bieg terminu przedawnienia nie może zakończyć się przed upływem terminów określonych w § 1 zdanie pierwsze.
§ 3. W terminach określonych w § 2 kupujący może złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy albo obniżeniu ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej. (...)

guran

Wymaganie od psa cech rasowych to rasizm.