Jestem obserwowany. - Forum Prawne

kinneikus

Witam,

Nikt z moich znajomych nie traktuje tego co mowie powaznie. Mowia, ze zwariowalem. A ja jestem przekinany na 100% ze jestem obserwowany.

Wszytko zaczelo sie pierwszego dnia gdy wrocilem z Niemiec do PL i zatrzymalem sie w "hotelu" w ktorym zawsze bylem gdy przebywalem w PL.

Pierwszego dnia szefowa tego obiektu zadzwonila do mnie o 21 pod pretekstem czy wszystko z Panem w porzadku. Podczas tej rozmowy moj telefon zaczal wariowac. Wskaznik baterii zaczal sie dziwnie zachowywac ladowac od 1 do 100% w ciagu sekundy a do tego swiecila sie pomaranczowa kropka. Poszperalem troche i dotarlem do informacji ze mozliwy jest to podsluch. Bylem pod obserwacja - stali za ogrodzeniem i co chwile widzialem jak sie wychylali z za plotu. Jestem wstanie dac sobie glowe uciac ze zdalnie sterowali moim telefonem. Gdy sluchalem muzyki przez yt na sluchawkach potrafili wstrzymywac mi oddtwarzanie zeby zobaczyc moja reakcje.

Wprowadzil sie gosciu do pokoju obok niby na 3 doby. Przyjechal starym dostawczakiem na nim pisalo przeprowadzki i nr. Tel. Oczywiscie szukalem tego nr w internecie. Nigdzie go nie bylo jako ze widzieli co robie na telefonie to pewnie widzieli, ze tez sprawdzam to auto. Tak wiec owy Pan nie byl te 3 doby tylko nastepnego ranka juz sie zmyl. Widzialem tez pod oknem grupe antyterrorystyczna czy uj wie co. Ale bylo ich 10. Mysleli ze spie. A ja sie przygladalem kontem oka to widzialem jakby robili jakies cwiczenia. Ciagle za mna chodza dziwne osoby. To jak z kanarami niby po cywilu ale to sie wie, czuje. Moj poprzedni pobyt w tym hotelu - przypudrowalem nosek i zakrawawilem przez seb przescieradlo. Szefowa podejrzewam ze to zglosila. Ile oni mnie tak beda obserowac? Popadam w paranoje. Boje sie wlasnego cienia.

Teraz zalatwialem prace w holandii. W czwartek podpisapem juz papiery. A w piatek dzwoni mi ze zaklad zmniejszyl zapotrzebowanie i musi mi przesunac ten wyjazd o tydzien. Boje sie, ze to oni maja cos z tym wspolnego. Mam caly czas kogos na ogonie. Mam juz dosc

kinneikus

I przepraszam za bledy. Dla bezpieczenstwa telefon zniszczylem i mam starszy model. Na ktorym bardzo dziwnie sie pisze.

kinneikus

Wiem, ze niektorzy tu napisza, ze to profesjonalisci, ale ja tez mam intuicje niezawodna. Za kazdym razem jak wychodzilem do sklepu ktos wchodzil za mna i z pewnoscia w tym czasie przeszukiwali pokoj. Gdy wychodzilem gdzies dalej telefon potrafil mi sie samoistnie wlaczyc i wylaczyc. Nigdy wczesniej tak nie mialem.

sekStans

Jeżeli nie jesteś trollem - musisz udać się jak najszybciej do swojego psychiatry.

kinneikus

Nie jestem trolem. Bedac w PL kupowalem pare razy nielegalne substancje przez telegrama. Szefowa tego obiektu jest taka, ze mogla to zglosic gdzie trzeba. Wkurwia mnie to, przepraszam za wulgaryzm ze kazdy mowi ze sobie cos wymyslam. Ale nie bylo nocy zeby ktos nie stal przed wejsciem i mnie nie obserwowal. Szwfowa lubiala sobie dopowiadac na temat klientow. Mogla nawet powiedziec ze handluje. Sprzataczka do mnie przychodzila od tak sobie pogadac i schodzila na tematy narkotykow. No ku.wa mac! Przyszla do mnie i mowi - no wie Pan. Ja tez mialam takiego znajomego, ktory sie takim czyms trudnil. No to jej mowie Pani. Ale ja sie takim czyms nie trudnie. Recepcjonista ktory mnie przyjmowal rozmawial z szwfowa przez telefon, ze przyjechalem i powiedzial do niej.. dobra! Nie mow mi ja wiem co mam zrobic. I tu pewnie chodzilo o to zeby zawiadomic sluzby. Nie jestem debilem.

Mass1910

Ja mam takie pytanie skąd masz info, że ten koleś od przeprowadzek zatrzymał się na 3 doby? I również polecam zmienić forum na jakieś o tematyce psychologicznej / psychiatrycznej.

Wysłane z mojego HD1913 przy użyciu Tapatalka

kinneikus

Stąd, ze poszedlem na recepcje na nocnej zmianie gdzie byl spoko gosciu, ktorego znalem i mi to sprawdzil. Wiem, ze to brzmi jak z jakiegos filmu, ale wiem co widzialem. A jesli byli zgadani z szefowa to wiadomo, ze musieli cos wpisac zeby pokoj niby byl zajety. Pierwszego dnia gdy bylem to mowili tak zebym to slyszal, ze dwa pokoje dalej wprowadzi sie 4 rumunow i ze 2 lozka musza dolozyc a byl tam mlody gosciu z laska tak naprawde. Byli jedna noc a rano wyszli jakdyby nigdy nic bez zadnych rzeczy i juz nie wrocili. A tam sie daje kaucje zwrotna 50 pln. A oni nawet na recepcje zdac klucza nie poszli. Poprostu wyszli i sie rozplyneli. Ku.wa wiem ze bylem pod obserwacja. I wiem na 100% ze mnie sprzedali o narkotyki. Tylko kur.wa ja jedynie co zrobilem to 3/4 razy od kogos kupilem.bedac w PL. Nawet ta glupia sytuacja z telefonem pierwszego dnia. Jak to racjonalnie wytlumaczyc? I przepraszam za bledy. Ale zle sie bardzo mi pisze na tym telefonie..

kinneikus

Prosze usunac.

kinneikus

W sumie to Wam powiem. Wasze odpowiedzi sa bardzo pomocne - udaj sie do specjalisty. W cale bym sie nie zdziwil gdyby te odpowiedzi pisaly wlasnie osoby,ktore mnie obserwuja. Przegladajac inne podobne watki odpowiedzi zawsze te same- udaj sie do specjalisty. Obesrwacje jak przez dzieci w przedszkoku a czlowiek wariuje. Przyznam, ze troche sie uspokoilo od kiedy dalem do zrozumienia, ze jestem swiadomy, ze jestem obserwowany a bylo to juz pierwszego dnia. Ale jestem swiadomy, ze dalej jestem obserwowany. Zwariowac to mozna, ale przez takie obserwacje. Nieudolne.. bo niestety jestem cienki bolek bez wiedzy zadnej.. a od pierwszego dnia zostalem swiadomy tego. Tylko jak z tym walczyc? czlowiek wariuje. To jest dramat. Jak wszystkim wokol sie mowi, ze jest sie obserowanym bo kur.a wiem co widzialem i co sie dzialo z telefonem. A kazdy wokol mowi, ze zwariowalem. Nie, nie zwariowalem. A nowy telefon tez juz pod obserwacja pewnie! Ciagle sie wiesza. Aplikacje potrafia sie uruchamiac same. Czasami sie wlaczy i wylaczy. Porazka

kinneikus

Czlowiek juz sie boi wlasnego cienia

kinneikus

Pisze do brata, ze tu i tu bede zeby sie spotkac. To nagle auta na dziwnych blachach. Taksowek wszedzie pelno. I to w takich miejscach gdzie normalnie zawsze pusto. Smiech

kinneikus

A kolega sie chcial chyba dowiedziec kto robote spalil?

X234

Kim Ty jesteś,że tak Cię obserwują ???
Bosem mafijnym ???
Handlarzem narkotyków ???
Handlarzem bronią ???
Terrorystą ???

Podpowiedz coś, może będzie łatwiej innym postawić diagnozę.

kinneikus

Najprawdopodobniej celuje w opcje narkotykow poniewaz:

Poprzedni moj pobyt w hotelu nie zakonczyl sie za dobrze. Zaczalem eksperymentować z kryształem. Nie mam jakis znajomosci. Kupilem pare razy od jakiegos typa na telegramie. Spotkalem sie z nim twarza w twarz przy zakupie. Niestety za bardzo otworzylem sie na te tematy ze sprzataczka. Sama mi nawet oferowala, ze ma znajomego ktory mi moze cos zalatwic. Niestety.. zostawilem zakrawawione przescieradlo przez uzywki. Szefowa tego obiektu jest taka, ze wiem ze bylaby zdolna do tego zeby zawiadomic takie sluzby. I przy moim nastepnym przybyciu na miejsce ich poinformowac.
I tu sie zastanawiam czy poobserwowali i odpuscili poniewaz szefowa lubi koloryzowac i moze wymyslila, ze handluje?

Moje zycie ogolnie to bagno. Wiele rzeczy zaniedbalem. Dosc trudna przeszlosc. Kiedys tez dalem wykorzystac swoje konto bankowe do prania pieniedzy. I nie wiem na jakim etapie jest nawet sprawa bo nie mam stalego miejsca pobytu i od lat zyje na walizkach. Tu tez skarbowka. Mandaty niezaplacone. Dlugi.

X234

I wszystko się wyjaśniło.
Radzę Ci, idź na policję i poddaj się.
Szkoda nerwów.