24-11-2010, 14:14
|
| Użytkownik | Warszwa - brak biletu
Witam ponownie,
Dostałem mandat (czy jakkolwiek fachowo to się nazywa) za jazdę bez biletu w Warszawie. Faktem jest, że owego biletu nie miałem, jednak był późny wieczór i wsiadałem do tramwaju z przekonaniem, że kupię bilet u motorniczego. Niestety okazało się, że motorniczy biletów nie miał, w tramwaju nie było automatu, za to była informacja, że sprzedaż biletów przez prowadzącego pojazd jest sprzedażą dodatkową, a brak biletów u motorniczego nie uprawnia do jazdy za darmo. Na domiar złego na tym samym przystanku wsiedli kontrolerzy. Dostałem mandat. Byłem w sporym szoku, ponieważ jestem z Krakowa i tam w regulaminie jest zapis, że brak biletów u prowadzącego uprawnia do darmowego przejazdu (no chyba, że jest automat). po co w takim razie motorniczy sprzedaje bilety, skoro aby nie zostać ukaranym i tak trzeba wsiadać już bilet mając...
To było ponad miesiąc temu. Około 10 dni temu dostałem upomnienie. Poradźcie proszę czy warto się odwoływać?
|
| |
24-11-2010, 15:24
|
| Moderator globalny | RE: Warszwa - brak biletu
Pański szok nie ma tutaj nic do rzeczy.
Taki jest zapis w Regulaminie przewozu osób i bagażu środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie - Przepis prawny:
Regulamin przewozu osób i bagażu środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie
Podstawa prawna:
Uchwała Nr XXX/596/2004 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 13 maja 2004 roku (ze zm.)
§ 19 ust. 5. Brak możliwości nabycia biletu u obsługi pojazdu, będącej jedynie uzupełnieniem stacjonarnej sieci sprzedaży biletów, nie zwalnia pasażera z odpowiedzialności za przejazd bez ważnego biletu.
W każdym mieście inny regulamin co nie zwalnia z jego znajomości.
Zapłacić. Taka rada. |
| |
24-11-2010, 16:59
|
| Stały bywalec | RE: Warszwa - brak biletu Cytat:
Napisał/a Bartata Pański szok nie ma tutaj nic do rzeczy.
Taki jest zapis w Regulaminie przewozu osób i bagażu środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie - Przepis prawny:
Regulamin przewozu osób i bagażu środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie
Podstawa prawna:
Uchwała Nr XXX/596/2004 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 13 maja 2004 roku (ze zm.)
§ 19 ust. 5. Brak możliwości nabycia biletu u obsługi pojazdu, będącej jedynie uzupełnieniem stacjonarnej sieci sprzedaży biletów, nie zwalnia pasażera z odpowiedzialności za przejazd bez ważnego biletu.
W każdym mieście inny regulamin co nie zwalnia z jego znajomości.
Zapłacić. Taka rada. |
Akurat w tym konkretnym przypadku bardzo bym się cieszyła, gdyby ktoś w sądzie powoływał się na brak możliwości kupna biletu.
Klarowne sytuacje są dwie: albo bilety sprzedajemy, albo nie. Zapis, że co prawda bilety sprzedajemy, ale może akurat ci nie sprzedamy, bo mamy taki kaprys, ale dowiesz się o tym po wejściu do autobusu, ma spore szanse na bycie obalonym w sądzie.
Na miejscu autora wątku walczyłabym. Jedyne co ryzykuje, to 60zł opłaty dla pełnomocnika przewoźnika.
|
| |
24-11-2010, 18:37
|
| Moderator globalny | RE: Warszwa - brak biletu Cytat:
Napisał/a Flicka Akurat w tym konkretnym przypadku bardzo bym się cieszyła, gdyby ktoś w sądzie powoływał się na brak możliwości kupna biletu.
Klarowne sytuacje są dwie: albo bilety sprzedajemy, albo nie. Zapis, że co prawda bilety sprzedajemy, ale może akurat ci nie sprzedamy, bo mamy taki kaprys, ale dowiesz się o tym po wejściu do autobusu, ma spore szanse na bycie obalonym w sądzie.
Na miejscu autora wątku walczyłabym. Jedyne co ryzykuje, to 60zł opłaty dla pełnomocnika przewoźnika. |
Dla mnie w/w przepis jest klarowny, jasno z niego wynika, że brak możliwości zakupu u Kierowcy nie powoduje zwolnienia z odpowiedzialności. W Sądzie powalczyć może, zapłaci większe koszta i tyle po jego walce.
|
| |
24-11-2010, 18:59
|
| Stały bywalec | RE: Warszwa - brak biletu Cytat:
Napisał/a Kanas Dla mnie w/w przepis jest klarowny, jasno z niego wynika, że brak możliwości zakupu u Kierowcy nie powoduje zwolnienia z odpowiedzialności. W Sądzie powalczyć może, zapłaci większe koszta i tyle po jego walce. |
Nie chodzi o to, że przepis jest nieklarowny, czyli nieczytelny. Chodzi o to, że stawia w niekorzystnej sytuacji klienta - i na tym polegają wszelkiego rodzaju klauzule niedozwolone itp.
Jestem pewien, że gdyby taki przepis wprowadził któryś z prywatnych przewoźników autobusowych, to natychmiast by się podniósł klangor niezadowolonych.
A tak, jak "państwowy", to może więcej. Oby do czasu. Gdyby można było łatwo się "podłożyć" (czyli wejść do autobusu, w którym kierowca nie sprzeda biletu, a potem jeszcze być sprawdzonym przez kanara), to już bym dawno to przetestowała.
A tak, trzeba czekać na gapowicza ze szczęściem (brak biletu u kierowcy i jednoczesna kontrola) i z jajami. Może się doczekamy.
|
| | |
Podobne wątki na Forum Prawnym | Wątek | § Brak biletu ZTM - brak dochodów (odpowiedzi: 5) Witam. Chciałbym dowiedzieć się czy mogę odwołać się lub zrobić coś by nie płacić podpisanego już mandatu ztm w poznaniu za przejazd bez biletu.... | § Brak kwitku i podpisu na mandacie za brak biletu (odpowiedzi: 2) Witam, dziś jechałam tramwajem i (mój błąd) nie skasowałam biletu. Kontroler spisał moje dane z dowodu osobistego, oddał mi go, a ja zaaferowana... | § Kara za brak biletu autobusowego - brak dokumentu tozsamosci (odpowiedzi: 4) Witam,
dziś zostałem spisany za brak biletu. Nie kupiłem bo po prostu nie miałem żadnych pieniędzy przy sobie. U nas mandat wynosi 180zł jeżeli... | § Opłata za brak biletu (odpowiedzi: 9) Witam.
24 kwietnia 2013 roku w autobusie KZK GOP zatrzymał mnie kontroler. Bilet przy sobie miałam, jednak na śmierć zapomniałam go skasować.... | § Brak biletu PKP (odpowiedzi: 5) Witam, mam pytanie.
Zostałem złapany na jeździe bez biletu, szanowny pan spisał mi swoje dane gdy wyszliśmy na zewnątrz i wsiadł do pociągu mówiąc,... | § mandat za brak biletu (a raczej za brak odliczonej kwoty) (odpowiedzi: 9) Witam,
Parę dni temu otrzymałam w tramwaju mandat za brak biletu. Faktem jest, że go nie posiadałam ale uważam, że nie wynikało to z mojej winy.
... | | |