Zajęcie samochodów
Witam
Na wstępie mojego problemu nadmieniam że nie posiadam rozdzielczości małżeńskiej.
Komornik dokonał zajecia 2 moich samochodów. Jeden z nich jest samochodem osobowym wart 12 000 zł kupionym w kredycie zaciągniętym przeze mnie i żonę ale kredyt został spłacony, a samochód jest zarejestrowany na mnie Doszło do tego że licytacja będzie za tydzień.
Drugi samochód jest sam. dostawczym kupionym na kredyt i jeszcze go spłacam, ale ze spłatą jest ok. i nadal go spłacam. Do grudnia miałem działalność gospodarczą, a od nowego roku -styczeń- działalnosć otwarła żona bo płaci niski zus. Ja jej pomagam jako kierowca w prowadzeniu działalności i jest to jedyne nasze źródło utrzymania. Bank dowiedziawszy się że mogą być sprzedane moje udziały grozi że zerwie umowe, a ja będę musiał spłącic resztę kredytu, który spłacam w terminie. Jesli strcę samochód dostawczy to juz niczego nie spłacę. Ponadto Mamy z żoną dom (podarowany przez teściów) gdzie mieszkają teściowie i mają tzw. wymowę dożywotnią z wydzielonym dla siebie całym parterem.
Czy żona powinna się odwołac o decyzji komornika bo przecież jako współwłaściciel który nie był zawiadomiony o zajęciu nie musi przestrzegac terminu odw. (chyba)?
Komornik zajmie i sprzeda mi wszystko z domu i dom?
A samochody ?
Gdy rozmawiałem z komornikiem przedstawiłem mu wszystkie fakty, a on nie zgodził się na odstapienie od licytacji i dobrowolne wpłaty twierdząc że 1000zł to mało i będzie działał dalej.
Bank zyczy sobie pierwszej wpłaty 20 000- nie mam tyle( a reszta ugoda)
Proszę o pomoc - jak zadziałać w tej sprawie
|