Bardzo dziekuje za bardzo rzeczowe i bardzo ... uspokajajace mnie odpowiedzi.
Czyli prosty wniosek do komornika np. o sprawdzenie czy dluznik nie posiada jakiegokolwiek majatku lub dochodow w Polsce przedluza okres przedawnienia dlugu o nastepne 10 lat?
Rozumiem, ze po trzech latach przestaja byc naliczane odsetki.
Nie istnieje juz wtedy ZADNA droga do przeszacowania dlugu z uwagi np. na nietypowo wysoka inflacje, ktora moze w praktyce wyzerowac dlug?
Biorac pod uwage, ze realna wartosc pieniadza spada o polowe w ciagu 10 lat dluznik moze bardzo skutecznie grac na taka zwloke
Trzy lata to bardzo krotki okres skoro dluznik ma tyle absurdalnych metod do odwlekania aukcji, szczegolnie w sytuacji wyjatkowej opieszalosci sadow (pierwsza aukacja w mojej sprawie odbyla sie 2 lata od wszczecia postepowania)