licytacja domu - wykup długu
Witam. Mam pytanie odnośnie mojego problemu który już tu kiedyś przedstawiałam a mianowicie pod koniec sierpnia czeka nas licytacja domu za długi ojczyma. Zgłosił się do nas Pan, który by chciał sie dogadać i wykupić dom tak byśmy mogli spłacić tego komornika i by cos tam nam zostało jeszcze i ewentualnie na okres dopóki nie znajdziemy lokalu by nam wyjnajmował jedno z swoich mieszkań. Niby wszystko wygląda w miarę ok ale mam kilka pytań:
1. jeśli biegły sądowy wycenił dom na 113 tys zł a długu jest 108 tyś i jeszcze nie wiem ile nam zaproponuje ten Pan bo ma się z tym "przespac" ale załóżmy że faktycznie da tylko 113 tys zł czy godzić się na to ? (dom jest stary ma ok 100 lat i drewiany dach z papą i wymaga duuuzego remontu i na dodatek jest to bliźniak),
2. czy jeśli nasz dochód na 3 osoby po odciągnięciu komornika wynosi 740 zł netto i będąc w takiej sytuacji możemy składać wniosek o mieszkanie socjalne ?
3. jak korzystnie ewentualnie podpisać tą umowę z tym Panem żeby nie powiedział nam po miesiącu "proszę się wynieść" a żebyśmy mieli czas na znalezienie lokum socjalnego czy ewentualnie pomoc z gminy ?
Chciałabym ewentualnie poznać opinię na ten temat bo niby jest korzystne z racji tego że na licytacji nie muszą wylicytować ceny na pokrycie całego długu ale jeśli ktoś by to wylicytował to może by nam gmina jakiś lokum dała na wynajem i niższych standardach ale przynejmniej może by był pewnik chociaż może się też okazać że "nowy właściciel" z licytacji wskaże nam lokal tymczasowy i wtedy nas komornik przeniesie tam a nas nei bd stać na płacenie czynszu.. ach... nigdy nikomu nie życzę przechodzić tego co się dzieje teraz u Mnie w domu...
Proszę o rady ewentualnie jakieś opinie na ten temat..
|