Cytat:
Napisał/a mandia czasem mam wrazenie ze odpowiedzi sa tak nie mile , ze ciezko zrozumiec czy to forum jest po to zeby pomogac zwyklym ludziom , ja pisze tu i pytam bo jestem zwyklym szarym czlowiekiem |
Nie jesteś zwykłym, szarym człowiekiem, masz wyroki sądowe i jesteś poszukiwana przez różne organy. Olałaś długi, zniknęłaś za granicą - wierzyciele, podatnicy, państwo, każdy poniósł starty przez ciebie. Dostajesz tutaj darmowe porady, ale nie dziw się, że nikt ciebie nie głaszcze po głowie, bo się nagle zreformowałaś.
Cytat:
Napisał/a mandia w urzedzie miasta ? czyli mam sie zameldowac ?
czy upowaznienie moze byc zwykle na kartce czy to tez musi byc jakies specjalne za pomoca notariusza lub nie wiem nie znam sie wlasnie na takich rzeczach ? takie zeby miala wglad w akta , sprawy itp . ? dziekuje z gory |
Każdy pobyt za granicą należy zgłosić do urzędu, nie jest to wiedza tajemna. Tak samo jak masz obowiązek posiadać i nosić ze sobą dowód osobisty, tak samo wszelkie urzędy powinny posiadać twój aktualny adres pobytu i korespondencji. Skoro ani komornik, ani wierzyciele nie są w stanie ciebie odnaleźć, to oznacza że tego nie zrobiłaś. Jest to zabieg niezgodny z prawem - ukrywanie się. Czy robiłaś to celowo, czy przez niewiedzę nie ma znaczenia. Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia.
Należy to naprawić i podać wszędzie aktualne dane. Wtedy komornicy przy kolejnych zapytaniach otrzymają informację gdzie należy wysyłać korespondencję i zaczniesz się powoli w kolejnych miesiącach, a może i latach dowiadywać o tym jakie sprawy i gdzie toczyły się przeciwko tobie. Nie ma innego sposobu, nie ma obowiązkowego rejestru dłużników. Upoważnienie pisze się ręcznie, ale szczegółowe, czyli musi być napisane, że jest do reprezentowania przed wszystkimi organami, w tym przed komornikami.