Postępowanie komornicze - Forum Prawne

kapsel1963

Witam jestem nowym użytkownikiem portalu i witam wszystkich.
Zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc.
Dnia 08.09.2011 roku dostałem pismo od komornika sądowego z informacją że sprawa jaką prowadził na wniosek wierzyciela o zwrot należności została zakończona. Następnie z tej samej kancelarii komorniczej w dniu wczorajszym dostałem pismo w którym wierzyciel, wzywa mnie do zapłaty należności i zawiadamia mnie o wszczęci egzekucji z nieruchomości. Wezwanie do zapłaty dotyczy tej samej sprawy którą komornik 3 tyg. wcześniej zakończył. Nic z tego nie rozumiem, moja sprawa jest o tyle skomplikowana, że jestem w trakcie sprzedaży nieruchomości, mam podpisaną umowę przedwstępną w formie aktu notarialnego i wszczęcie egzekucji powoduje duże komplikacje dla banku, który udziela kredytu kupującym. Za bardzo nie rozumiem co znaczy zakończona w języku komorniczym, i czy wierzyciel może po zakończeniu egzekucji wszcząć ją ponownie pomijając sąd. Teraz chce pieniądze, bo jak nie to nie wstrzyma egzekucji z nieruchomości, a przez to sprzedaż nie jest możliwa i ludzie będą domagali się ode mnie zwrotu zadatku w podwójnej wysokości, zaznaczam że jak podpisywałem umowę przed wstępną to miałem pismo z kancelarii komorniczej że postępowanie jest zakończone. Obawiam się że takie postępowanie komornika naraża mnie na duże kłopoty i boję się że nie uda mi się teraz sprzedać mieszkania.

rewt

No nie uda, trzeba było spłacić dług.

Komornik zapewne umorzył postępowanie i wszczął nowe z nieruchomości. Oczywiście mógł tak zrobić.

kapsel1963

Nie umorzył tylko zakończył, w piśmie od komornika jest jak byk zakończone. I dlatego o tym piszę, przy umorzeniu może postępowanie wszcząć na nowo. Chyba jest jakaś różnica między umorzone a zakończone. Chcę się dogadać z wierzycielem nawet dzwoniłem do niego. Ale nie zapłacę mu złotówki dopóki nie sprzedam mieszkania, bo nie mam z czego a nie sprzedam bo jest egzekucja na nieruchomości, podkreślam że chcę zapłacić zobowiązanie nawet wynegocjowałem umorzenie części odsetek. Ale wierzyciel nie cofnie egzekucji bo nie ma pewności że odzyska te pieniądze, i ja go rozumiem. Zaznaczam nie uchylam się od zobowiązań, sprzedaje mieszkanie bo chcę spłacić długi i kupić za pozostała kwotę mniejsze mieszkanie. Wiem że długi trzeba płacić, to forum nie służy mi informacjami jak oszukać wierzyciela lub komornika, ale ja też nie chciałbym być oszukany.

markiz323

Witam.
Ja jestem w podobnej sytuacji, tylko, że ja jestem kupującym. Niestety, ale koszty komornicze muszą być spłacone, zanim sprzeda Pan nieruchomość. Musi tak być dlatego, że będzie ciężko wykreślić wpis z księgi wieczystej o toczącym się o zajęciu komorniczym. Dodatkowo, kto kupi nieruchomość z toczącym się postępowaniem egzekucyjnym? A wg. radcy prawnego z którym się konsultowałem zatajenie tego faktu przed kupującymi podobno grozi więzienie ?!??
W Pana sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest dogadanie się z kupującymi, żeby sami zapłacili koszty komornicze, a wydaną sumę odjęli od ogólnej sumy zakupu nieruchomości. Ja tak robię właśnie w moim przypadku, jednak mój sprzedający nie zgodził się na pomniejszenie sumy zakupu, więc później wystąpię do niego z roszczeniem regresyjnym.
Pozdrawiam

kapsel1963

Sprzedaję spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu bez księgi wieczystej, więc o wpisach nie ma mowy, kupujący nie maja kasy aby pokryć zobowiązanie wobec wierzyciela, posiłkują się kredytem, a dla odmiany Bank nie spłaca zaległości z kwoty udzielonego kredytu a to całkiem komplikuje sprawę. Najlepiej by było i tak bym chciał aby przy akcie każdy dostał kasę poprzez wskazanie kont Bankowych ale jak widać żadna ze stron poza mną nie jest tym zainteresowana. Ale dzięki, mi głównie chodzi o różnicę miedzy umorzeniem a zakończeniem bo taka musi być, szczególnie w języku prawniczym.

markiz323

Z tego co rozmawiałem z komornikiem, to najpierw się umarza, a jak nabierze już klauzuli "prawomocne" to jest zakończone. Ale jak to jest naprawdę to niech może fachowcy się wypowiedzą

rewt

No to musisz dogadać się z wierzycielem żeby umorzył postępowanie. Komornik sam z siebie tego nie zrobi.

Jak natomiast dogadać się z wierzycielem, to musisz wymyślić już sam.

kapsel1963

Byłbym naprawdę wdzięczny za pomoc bo sprawa jest pilna jest wyznaczony termin umowy ostatecznej a jestem w lesie, nie chcę popełnić jakiegoś błędu. I tak próbuję wybrnąć z tego z twarzą.

kapsel1963

Rozmawiałem, nie umorzy egzekucji z nieruchomości, ale ja próbuje szukać jakiegoś ratunku, choćby w różnicy w określeniu umorzone a zakończone. Bo jeśli komornik pisze że zakończone to czy wierzyciel po takim określeniu nie musi powtórnie wystąpić do sądu o nadanie klauzuli wykonalności? Bo jeśli musi to egzekucja komornicza z nieruchomości jest nieprawna. Przynajmniej na tym etapie, tak mi się wydaje ale ja nie jestem prawnikiem.

rewt

Nie, nie musi występować o nową klauzulę.

kapsel1963

Czyli jednym słowem lipa, mieszkania nie sprzedam wierzyciel nie dostanie kasy i tym sposobem wszyscy przegrywają. Ciekawe jaki będzie finał. Tym bardziej że licytacje były nikt nie kupił, i w ten sposób problem wrócił do punktu wyjścia. A mieszkanie sprzedaję poniżej jego wartości rynkowej i to o wiele pomniejszając cenę o dług który jestem zobowiązany zapłacić.