Klauzula wykonalności na byłego małżonka - Forum Prawne

Elunia9991

Witam, sam tytuł postu jest już kuriozalny. Jeszcze bardziej dla mnie niezrozumiała jest sytuacja w której się znalazłam. W czerwcu 2006 będąc w związku małżeńskim postanowaiłam go zakończyć, mąż się wyprowadził kilka dni później doprowadziłam do podpisania notarialne umowy o rodzielnośći małżenskiej. 17.01.2007 otrzymałam rozwód, ale bez podziału majątku. Majątkem wspólnym było spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego. W mieszkaniu po ustaleniu ustnym zostałam ja z dzieckiem, poneważ mąż niemal przez cały czas trwania małżeństwa nie dokładał sie do spłaty kredytu. Jakież było moje zdumienie gdy w listopadzie ub roku dostałam od komornika informacje nt przyłączenia tej nieruchomosci do postepowania egzekuzyjnego w sprawie ogromnych długów jakie pozaciągał mój były mąż w 2 lata po rozwodzie i późnej. ( dodam jeszcze że od trzech lat jest ponownie w związku małżeńskim) . Komornik uspokajała mnie że wierzyciele nie uzyskają tytułu wykonawczego na mnie. Mimo to napisałam tego samego dnia odreczny sprzeciw z opisaniem sprawy. Kilka dni temu okazało się że jednak kilka sądów w Polsce wydało taką klauzulę w uzasadnieniu pisząc, że nadal pozostajemy małżeństwem.!!!!! Dla mnie to sytuacja niepojęta na jakiej podstawie takie postanowienie się wydaje?????????????? POszłam po poradę prawną tam się okazało,że to się nie kwalifikuje do zażalenia a jedynie do postępowania przeciwegekucyjnego, które jest dla mnie kosztowne, czasochlonne a niezawinione. Moje pytanie zatem brzmi jak się przed tym uchronić na przyszłość. Czy mam prawo składania zawiadomienia do prokuratury, że radcy prawni który występowali o nadanie klauzl nie dopełnili swoich obowiązków i na jakiej podstawie ze mnie uczynili żonę. I jak w ogóle w państwe prawa taka sytuacja jest możliwa, że ni ejestem informowana ani o taczacym sie przeciw mnie postepowaniu, nikt mnie nie slucha, ani nie powiadamia o jego wyniku.????? Od kogo i na jakiej drodze mam dochodzic zwrotu kosztów prawnika i ew odszkodowania. Dodam tylko że samotnie wychowuje dwoje dzieci , na które od dwóch lat nie otrzymuję alimentów.

Elunia9991

Czy jest ktoś władny odpowiedzieć na tę sprawę?

rafal_26

1. wystarczy zażalenie na klauzulę, więc owe porady są pomocne, tak samo, jak pani emocje;
2. od przeciwnika procesowego, o ile pani sprawy wygra;

Kiedy i gdzie doręczono postanowienie. Kiedy zaciągano zobowiązania itp.

No chyba, że pani post jest w stylu Jarka - jest źle i będzie gorzej, ale z tym problemem, to do tv, a nie na forum.

Elunia9991

Nie wiem gdzie w moim poście jest napisane że jest źle a może być tylko gorzej,. Widzę że emocje udzielają się nie tylko mnie.

Zobowiązania zaciągnięte były już w dwa lata po rozwodzie. A co do postanowienia o wszczęciu egzekucji, do dziś takiego nie otrzymałam. Jedyne pismo jakie otrzymałam było o kosztach zastępstwa gdzie byłam w polu dłużnika razem z byłym mężem . Byłam dziś przejrzeć akta, nigdzie nie ma decyzji o wszczęciu postępowania przeciw mnie.

Zastanawiającym jest dla mnie fakt na jakiej podstawie panowie radcy sformułowali wniosek o nadanie klauzli??? Skąd wzięli informacje o trwającym nadal małżeństwie, na podsatwie jakich dokumentów przedstawili taki fakt sądowi. Mało tego w dniu w którym została nadana klauzula, powzięli pisma od komornika o stanie cywilnym, o istnieniu rozdzielnosci, o drugim małżeństwie i nie powiadomili sądu o zmianie okoliczności i po kilkunastu dniach przysyłaja jako obowiązującą klauzulę. Czy mogę wystąpić do prokuratury o poświadczanie nieprawdy, zatajanie informacji w stosunku do radców. Czy przysługuje mi tylko droga postępowania cywilnego ??

Bedek

A możemy prosić o jakieś konkrety ?

Proszę podać treść wniosku i wyszczególnić jakie zostały dołączone do wniosku dokumenty.

rafal_26

Czyli po 2005 roku. Wówczas podstawą nadania klauzuli na małżonka było najczęściej podpisanie "zgody". Być może taka zgoda była podrobiona. Dlatego warto, o ile komornik ma treść tych postanowień, przeczytać je. Następnie ustalić w sądzie, to co napisał kolega Bedek. Jeśli okaże się, że to nie pani podpis, wówczas należy złożyć zażalenie na post. o nadaniu klauzuli wykonalności wskazując, że nie zostały pani jeszcze doręczone (termin biegnie od dnia doręczenia przez komornika) i oczywiście w międzyczasie zawiadomić organy ścigania. Trzeba to uczynić JEDNOCZEŚNIE.

I proszę więcej nie odwoływać się do "jak to możliwe, że w demokratycznym państwie". W demokratycznym państwie, tak samo jak i w niedemokratycznym obowiązują przepisy prawa, które są przestrzegane lub łamane przez kogoś. W pani sprawie, poza tym, że ktoś pani udzielił porady prawnej w stylu "jestem nieznającym się prawnikiem", to niczego "błędnego" nie było. Na pewno nie jest temu winien radca przeciwnika procesowego, czy sąd. Jednak musi pani znać fakty, bo pisanie w stylu przypuszczam, to jak omawianie przez babcie na targu jednej z katastrof samolotowych...

Elunia9991

Rozumiem że długi powstały po 2005, tylko jak ja mogłam wyrażać jakąkolwiek zgodę na zaciągane przez niego zobowiązania n jego firmę w 2009 r kiedy to od dnia 17.01 2007 nie jestem jego żoną? O jakiej zgodzie tu mowa?. Moje pytanie w takim razie jest takie jakimi dokumentami musi okazać sie pełnomocnik wierzyciela żeby poprzeć swoją teze zawartą we wniosku i podniesiona przez sąd w klauzli że nadal pozostajemy małżeństwem. Na podstawie jakich dokumentów on sam powziął taka informację? Sąd właściwy nadający klauzulę jest w Gadańsku i Szczecinie, natomiast ja mieszkam na poLudniu Polski stad wgląd do akt nie jest dla mnie taki prosty. Nikt o treści wniosku i załącznikach nie poinformuje mnie niestety przez telefon. Poza tym jak ocenić fakt że radcowie prawni w dniu otrzymania klauzuli lub dwa dni po niej ( w zależności od sprawy) otrzymując oficjalne pismo od komornika z kserokopiami wyroku rozwodowego nie prostują tego w sądzie i po kilku dniach wysyłają takie klauzule jako prawomocne?

Elunia9991

Treść uzasadnienia postanowień jest identyczna. Pozostajemy nadal w związku małżeńskim i jako małżonka odpowiadam za długi męża.

kismen

musisz wszystko sprawdzić, zrobić to o czym pisze rafal26, jeśli zobowiązania powstały po 2005 roku to nawet jeśli byłabyś jego żoną do dnia dzisiajszego ale nie wyrażałaś zgody np. nie podpisywałaś zgody na kredyt lub nie byłaś poręczycielem to też byś za długi nie odpowiadała

rafal_26

Mówimy o tych przepisach:

Art. 787. Tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przeciwko osobie pozostającej w związku małżeńskim sąd nada klauzulę wykonalności także przeciwko jej małżonkowi z ograniczeniem jego odpowiedzialności do majątku objętego wspólnością majątkową, jeżeli wierzyciel wykaże dokumentem urzędowym lub prywatnym, że stwierdzona tytułem egzekucyjnym wierzytelność powstała z czynności prawnej dokonanej za zgodą małżonka dłużnika.
Art. 7871. Tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przeciwko osobie pozostającej w związku małżeńskim sąd nada klauzulę wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika z ograniczeniem jego odpowiedzialności do przedsiębiorstwa wchodzącego w skład majątku wspólnego małżonków, jeżeli wierzyciel wykaże dokumentem urzędowym lub prywatnym, że stwierdzona tytułem egzekucyjnym wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa.


Czy pani tutaj widzi gdzieś zapis, że wierzyciel ma wykazać, iż dłużnik POZOSTAJE we wspólności majątkowej małżeńskiej??

Jest to pytanie retoryczne.

WIęc jedyne co można sfałszować, to wskazane w przepisie DOKUMENTY.


Nie wiem, czy pani podpisywała "jakieś" dokumenty, nie wiem, czy ew. zrobiła to pani świadomie, czy nie, ale jeśli roszczenia dotyczą okresu po 2005 roku, to tylko "fałszerstwo" może wchodzić w grę.

Teraz kolejna kwestia, o której pani zapomina.

To, że wierzyciel NIE KORZYSTA z tych postanowień, zapewne coś znaczy. Kwestia tylko co. Moim zdaniem to, że po rozwodzie przestała istnieć wspólność majątkowa małżeńska, więc do egzekucji nie jest mu potrzebny ów dokument.

Pani prawo spółdzielcze z dniem rozwiązania małżeństwa, a więc UPADKU ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, stało się WSPÓŁWŁASNOŚCIĄ po połowie pani oraz pani byłego męża.


Ew. egzekucja może obecnie dotyczyć jedynie udziału pani byłego męża.

Jeśli był "pijakiem i rozrzutnikiem", można sądowo dokonać podziału majątku i żądać przyznania pani nierównych udziałów. Przy okazji o takim postępowaniu zawiadomić, za pośrednictwem znanych pani komorników, wierzycieli męża.

Elunia9991

W art 787 mowa jest wszędzie o małżonku dłużnika. A ja tą małżonką nie jestem prawomocnym wyrokiem sądu od 17.01 2007 r Czy w takim razie nadanie klauzuli na małżonka dłuznika dzieję się na ładne oczy wnioskującego? Nie musi tego udokumentować?? Dla mnie podawanie fałszywych informacji ( nie wnikam czy celowo czy z niechlujstwa pełnomocnika wierzyciela) jest wyłudzeniem korzystnego wyroku i jako takie powinno być ukarane.

Pierwsze należności zaciągane byly po d koniec 2008 roku, a dokumentów żadnych świadomie bądź nie , nie podpisywałam. Mam zasadę że czytam to co podpisuję.

Z tego co mi powiedziano, ograniczone prawo rzeczowe jakim jest spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu jest rodzajem współwłasności łącznej i jako taka nie podlaga podziałowi na udziały we współwłasności. Podobno nie ma mozliwości licytowania połowy spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu.

Elunia9991

Nadal nie wiem w jaki sposób uzasadnia się wniosek o nadanie klauzuli, i jakimi dokumentami taki wniosek sie popiera.

rafal_26

My też nie wiemy co jest w aktach, za Ciebei nikt się nie dowie.

Źle sie pani dowiedziałą o charakterze tego prawa.

Bedek

Elunia9991
Proszę nie pisać postu pod postem - to jest zabronione.
Proszę odpowiadać na moje pytania - bo to jest ważne, nie zadaję je bez potrzeby.