Witam.
Mam w tym temacie kilka pytań.
Prokura wytoczyła mi sprawę za przedawnione roszczenie. O istnieniu tej sprawydowiedziałem się po zajęciu konta bankowego przez komornika z racji tego, że mieszkam pod innym adresem Oczywiście złożyłem do sądu w Lublinie za pośrednictwem poczty wniosek poparty dokumentami, że od paru lat nie mieszkam pod wskazanym adresem oraz sprzeciw i zażalenie na klauzule wykonalnosci.
I teraz pytanie.
Komornika już mam a sprawa może być rozpatrywana nawet przez 2 miesiące, czy w takiej sytuacji można i czy warto wnosić powództwo przeciwegzekucyjnedo czasu rozpatrzenia sprawy przez sąd?
Jeśli tak to jak mniej wiecej wygląda ta procedura i czy skuteczna jest? Czy musi być na urzędowym formularzu? Na jakie art.
kc się powołać wtedy? Czy sąd coś takiego przesyła komornikowi czy nam a my musimy mu takie pismo dostarczyć?
Proszę o dużą łopatologiei wyrozumiałość.