"Ugoda" z komornikiem Tworzę ten temat bo zatrzęsienie pytań dotyczących tej kwestii jest zatrważające.
Wyjaśniam.
Komornik jako organ prowadzący postępowanie egzekucyjne na rzecz wierzyciela nie jest uprawniony do zawierania ugód z dłużnikami.
Postępowanie egzekucyjne jest postępowaniem przymusowym a więc co do zasady należy spłacić wszystko od razu.
Komornik nie może zabronić dłużnikowi spłacać zadłużenia w ratach, ale tylko tyle, czynności egzekucyjne będą kontynuowane i spłata ratalna zadłużenia w żadnej mierze nie wstrzyma działań komornika. Wierzyciel jest jedyną władną osobą do której należy zwrócić się z prośbą o rozłożenie zadłużenia na raty, odroczenie płatności, umorzenie postępowania, zwolnienie spod zajęcia składnika majątku itp itd.
Podanie kierujemy do wierzyciela za pośrednictwem kancelarii komornika.
W podaniu należy własnymi słowami napisać to czego się od wierzyciela oczekuje.
Wierzyciel może, ale nie musi się zgodzić i na dobrą sprawę może w ogóle nie ustosunkować się do takiej prośby.
Stąd w temacie słowo "ugoda" wzięte w cudzysłów.
Dodam jeszcze tylko, że praktyka w wielu kancelariach może być odmienna i może się zdarzyć, że komornik zawrze taką "ugodę" z dłużnikiem.
Podkreślam jednak, że nie jest do tego uprawniony i robi to na własne ryzyko.
|