Witam... mam poważny dylemat odnośnie potrąceń... przedstawię sprawę najjaśniej jak potrafię
Rozstałem się z partnerką 3 lata temu, ona została z dzieckiem... Ma przez sąd zasądzone alimenty, wtedy wnioskowała o 450 zł ale przed sądem i po naszej rozmowie zgodziła się na kwotę 300 zł płatne do 20-go każdego m-c (znając realia moich wypłat). Alimenty płaciłem jej do ręki i wszystko było ok ale że mój pracodawca notorycznie spóźniał się z wypłatami (termin10-go a płacił nawet 26-go czasem, nigdy w terminie), moja ex po roku od zasądzenia alimentów poszła do mojego pracodawcy z papierkiem z sądu że mają jej wpłacać alimenty na konto, chodziło o to żeby miała te pieniądze z pewnością nie później jak 20-go, a żeby komornik nie czerpał nie potrzebnie dochodu z tego tytułu poszła bezpośrednio do pracodawcy, bo ja płaciłem jej regularnie a problemem było to że nigdy nie wiedziałem kiedy jej te alimenty dam ze względu na opóźnienia ze str. pracodawcy...a dziecko potrzebuje , przed tym jak złożyła taką prośbę u mojego pracodawcy z poborów miałem pobierane zaj. komornicze (o czym ona nie wiedziała), gdy wystąpiła do mojego pracodawcy o płacenie alimentów w tym momencie pracodawca przestał wysyłać pieniążki komornikowi, dlatego że pieniędzy nie było na tyle aby i jemu wysłać....
Był to krótki okres, ponieważ komornik zadzwonił do pracodawcy że niby jest coś co omija pierwszeństwo alimentów i nie powinni w ogóle na to patrzeć a jemu mimo tego wysyłać nadal... coś w rodzaju że alimenty są ugodowe czy jakoś tak... ja tego nie rozumiem, papierku żadnego nie widziałem na to...
Wiem jednak o tym że dla pracownika musi zostać jakieś minimum do wypłaty, że nie można z poniżej tego wysyłać ewentualnie na alimenty, wolne od potrąceń czy jakoś tak.... a mój pracodawca liczy pierw komornicze potrącenia a potem z reszty co zostanie wysyła alimenty, tłumaczą że muszą, nie mogą przestać bo komornik kazał...
Co miesiąc na konto ROR do wypłaty dostaję inną kwotę... na pasku nie widnieją potrącenia komornicze ponieważ system, który wylicza i drukuje paski płacowe nie pozwala tego wliczyć ze względu na to minimum, które musi mi zostać.,ale pracodawca wysyła do komornika te pieniążki, ja nie mam żadnego potwierdzenia że tyle i tyle było wysłane mogę jedynie wyliczyć sobie na pasku że tyle powinienem dostać a dostałem tyle na ROR ... to co brakuje poszło do komornika...
Mój problem przedstawię cyframi (dane z paska płacowego z zakładu)bardzo proszę o odpowiedź czy w moim przypadku taka sytuacja w ogóle powinna mieć miejsce
Pasek za m-c listopad /płacone na konto w m-c grudzień w kwocie 398,43 zł.
Dochód BRUTTO, w tym liczone:
-płaca zasadnicza 974,40zł
-dodatek za bilety 52,80zł
-------------------------------
razem brutto 1027,20
(w tej samej kolumnie jest też dodatek za pranie ale do brutto nie jest doliczany
-dodatek za pranie 5,90zł)
Kolumna z potrąceniami wygląda dokładnie tak:
Składki pracownik RAZEM: 133,59 zł.
Składka zdrowotna 7,75%: 65,16 zł.
Składka zdrowotna 1,25%: 10,51 zł.
Zaliczka na podatek: 29,00 zł.
Alimenty 1 kwotowe: 300,00 zł.
ZZ Solidarność: 8,41 zł.
Potrącenia za bilety: 88,00 zł.
NETTO: 398,43 zł.
Przelew na ROR 398,43 zł.
Składki pracodawcy razem: 193,02
Moje obliczenia: brutto 1027,20 - 65,16 zł.-10,51 zł.-29,00 zł.-300,00 zł.- 8,41 zł -88,00 zł.= 526,12 zł. - 398,43zł. co dostałem na ROR = wpłacono dla komornika 127,69 zł.
Chyba że ja to źle liczę
Pasek za m-c październik/płacone na konto w m-c listopad w kwocie 749,08 zł.
Dochód BRUTTO, w tym liczone:
-płaca zasadnicza 1026,60zł
-dodatek nocny: 58,00 zł.
-dodatek za bilety 52,80zł
-wynagr. za u. wypocz.: 75,84 zł.
-wynagr. za chorobę: 252,06 zł.
-dodatek za war. szkodliwe : 31,32 zł.
-Dodatek za pranie: 5,90 zł.- nie wliczane do wartości brutto, ale jest w tej kolumnie więc wpisałem
-BRUTTO: 1496,62
Kolumna z potrąceniami wygląda dokładnie tak:
Składki pracownik RAZEM: 163,40 zł.
Składka zdrowotna 7,75%: 99,23 zł.
Składka zdrowotna 1,25%: 16,01 zł.
Zaliczka na podatek: 74,00 zł.
Alimenty 1 kwotowe: 300,00 zł.
ZZ Solidarność: 12,80 zł.
Potrącenia za bilety: 88,00 zł.
NETTO: 749,08 zł.
Przelew na ROR 749,08 zł.
Składki pracodawcy razem: 236,09
Moje obliczenia:
brutto 1496,62 - 99,23 zł.- 16,01 zł - 74,00 zł. - 300,00 zł. - 12,80 zł. -88,00 zł.= 906,58 zł - 749,08zł. co dostałem na ROR = 157,50 zł. wpłacono dla komornika.
Z paskiem i wypłatą za miesiąc październik (Przelew na ROR 749,08 zł.w listopadzie) jeszcze mogę sobie poradzić...
.... ale problemem jest tu pasek i wypłata za miesiąc listopad (Przelew na ROR 398,43 zł w grudniu.) nic tylko się powiesić opłata za prąd 150,00 za gaz 65,00 za mieszkanie 200,00

= 415,00 zł

a wypłaty 398,43 na rękę... tylko płakać a za co mam prezent kupić dziecku pod choinkę.... święta...
Bardzo proszę o zweryfikowanie moich danych i o pomoc w formie odpowiedzi czy taka sytuacja w ogóle ma prawo istnieć??? Pracodawca twierdzi że tak i rozkłada ręce....