Cytat:
Napisał/a rafal_26 Przeczytaj 527 i następne. |
przeczytałem ale tam nie ma nic co mogło by potwierdzać negatywną odpowiedź na moje pytanie.
Opiszę ponownie.
Dłużnik próbował uciec z majątkiem przed wierzycielami i przekazał go na dzieci. Chodzi o nieruchomość wartą 300 tys. Jeden z wierzycieli wystąpił do sądu i uzyskał uznanie czynności sprzedaży za bezskuteczną. Uzyskał stosowny wyrok. Komornik zajął hipotekę na 100 tys. Następnie wierzyciel nie spieszył się z wszczęciem licytacji, czeka aż urosną odsetki i może po roku wznowi ponownie sprawę i dalej będzie dodawał odsetki. Ogólnie mu się nie spieszy gdyż pozostali wierzyciele których wierzytelności wynoszą około 500 tys zadowolili się informacją o komorników że ich działania są bezskuteczne.
Dłużnik postanowił zaspokoić jak najszybciej część roszczeń pozostałych wierzycieli z tej nieruchomości, unikając uprzywilejowania jednego z nich.
1.Czy w świetle przepisów 527.1
KC konieczny jest wyrok Sądu umożliwiający zajęcie hipoteki przez pozostałych wierzycieli ?
2 Jeśli osoba trzecia złoży oświadczenie (w imieniu dzieci jako opiekun nieletnich będzie to dłużnik rodzic) że darowizna na dzieci rzeczywiście miała na celu pokrzywdzenie wierzycieli, załóżmy że odbędzie się to przed notariuszem, i przekaże je pozostałym wierzycielom, to czy nie będzie to wystarczający dokument dla zajęcia hipoteki przez komornika jeśli wierzyciel złoży takie oświadczenie razem z wnioskiem o windykacje należności i zażąda zajęcia tego majątku ?
3. Czy wierzyciel który uzyskał wpis do hipoteki na podstawie skargi paulińskiej będzie w jakikolwiek sposób uprzywilejowany względem pozostałych którzy "dobrali by się" do nieruchomości w sposób opisany w punkcie 2. ?
4. Czy jeśli punkt 2 nie jest rozwiązaniem problemu to czy równie dobrym będzie anulowanie, cofnięcie, odwrócenie darowizny. Tzn. dzieci zrzekną się lub darują majątku na rzecz rodziców-dłużników, umożliwiając wszystkim wierzycielom zaspokojenie z tej nieruchomości swoich roszczeń ?
Będę wdzięczny za pomoc, sprawa dość pilna. Komornik nie był skory do odpowiedzi na te pytania.