Zadłużenie czynszowe
mam pytanie odnośnie zadłużenia czynszowego. Za niecale dwa lata wstecz mam zadlużenie sięgające 3800 zł. Dostawałem wezwania, które normalnie odbierałem. Póxniej dostalem nakaz spłaty, od którego sie odwołałem , ale nie dostałem żadnego pisma o tym, że zostało rozpatrzone pozytywnie lub negatywnie. 4 miesiące później dostałem info o posiedzeniu sądu, po czym też żadnego odzewu z sądu.
Powód nie zaznaczył w pozwie, że od momentu wezwania do zapłaty wpłaciłem już 1200 zł jako spłata zadłuzenia.
Posiedzenie odbywało się 31 sierpnia,ą ja nie miałem jak wcześniej sie tym zająć.
Co w takiej sytuacji zrobić?
Czy jest szansa, zeby uniknąć komornika i ewentualnej grzywny?
Jak sie dowiedzieć, jaki był wynik posiedzenia? Powinienem przecież coś do stać, prawda?
|