egzekucja komornicza
Witam
W 2006 r nie chciałam dopłacić do biletu czasowego, bo uważałam,że z winy PKP / remont torów średnicowych w Warszawie/ nie zdążyłam wrócić na czas. Potraktowano mnie jak gapowicza i wezwano do zapłaty .Nie uiściłam jej i skierowano sprawę do sądu.Po wyroku skierowano egzekucję do komornika.. Należność główna 123,08+ odsetki które sama wyliczyłam 60zł i opłatę 107 wpłaciłam łącznie 300zł na konto KOLEJE MAZOWIECKIE . 16.02.2010r. 22.02.2013r otrzymałam postanowienie od komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji na zasadzie art.824par.1 pkt1 i ustalić koszty postępowania w kwocie 382,91 i w całości obciążyć nimi dłużnika. Nie wiem jak to interpretować i dlaczego po ponad dwóch latach od wpłaty wierzycielowi komornik przysłał to pismo. Uważałam , że dług spłaciłam. Koleje nie odpisały czy wszystko jest zapłacone. Proszę o pomoc
|