Witam, różne sytuacje są w życiu, ja kuleje od 2010 roku i co się pozbieram wpadam w dołek, miewam tego dość, pracuję na 1/2 etatu powód pewne schorzenie, zarabiam 560 netto, nie raz i nie dwa się mi zdarzyło że musiałam wybierać czy za 5zł kupić chleb i coś dziecku lub bilety 2 do pracy oczywiście wybrałam to pierwsze, nie kupując biletu jechałam z sercem na ramieniu, raz się udało drugim razem nie. Mam chyba 5 mandatów z mpka za rok 2011 i 4 za rok 2012 zero za 2013, po jakim czasie jest przedawnienie, słyszałam że za rok 2011 się w 2012 przedawniły, aby walczyć z tym co się stało mam czekać na sprawę sądową i czy MPK-a od tak zakłada sprawę sądową, na adres gdzie mieszkam nic mi nie przychodzi więc jeśli sprawa będzie to nawet nie wiem kiedy, bo nie mam żadnej informacji..
