naprawienie szkody, sąd cywilny, pozbycie się majątku" dłużnika " darowizna
Dzien Dobry
Przytoczę w skrócie mój problem dotyczący przyszłego dłużnika.
Został on skazany w 2009 roku wyrokiem karnym bez obowiązku naprawienia szkody ( występkiem dokonał kradzieży i zniszczenia w moim domu, rzeczy oczywiście nie miał już przy sobie w momencie zatrzymania). Przyznał się do winy.
Jakiś czas temu wystosowaliśmy do Sądu cywilnego pozew o naprawę szkody na podstawie wyroku. Wiem, że skazany ma na siebie 1/3 domu i rodzinę. Pozwu nie odebrał wiem natomiast, że oddał 1/3 swojego domu synowi (nieletniemu). Pozostała część jest jego żony z, którą ma intercyzę. Wszystko stało się po wniesieniu pozwu. Myślimy, że specjalnie nie odebrał tego listu (adres był dobry), aby grać na zwłokę.
Czy otrzymując wyrok w Sadzie Cywilnym możemy próbować w związku z powyższym skargę pauliańską na w/w czynności skazanego?
Twiedzi, że nic mu nie możemy zrobić bo swoim majątkiem może decydować jak mu się podoba, a Sąd nie kazał naprawić szkody , my nie występowaliśmy jako oskrażyciele posiłkowi więc nie miał świadomości, że kiedykolwiek może coś oddawać....mówi, że wyrok mu się wymazał z papierów i jest niekarany.
Jak jest naprawdę???
Z góry dziękujemy za pomoc. Kwota nie jest taka wysoka, ale czemu ma ujść coś bezkarnie....
Jack
|