Utrata mocy nakazu zapłaty - nietypowa sytuacja
Witam - w zeszłym tygodniu dzieki moim licznym pismom - wytoczonym głownie dzieki pomocy z tego forum - e-sąd zarządził utratę mocy nakazu zapłaty, przekazał sprawę do sądu rejonowego i zniosł klauzulę wykonalności.
Komornik zajął 25% mojej renty i mam blokadę na rachunku bankowym.
Moje pytanie:
1) do kogo pismo o zwolnienie mojej renty i zwolnienie mojego rachunku? Do wierzyciela? i On musi to zrobic jezeli sąd wydał takie zarządzenie? chcialabym tylko zwolnienia tych dwóch rzeczy, nic wiecej, zdarzyli mi zabra tylko 200 zł, wiec szkoda mi zachodu by wytaczac powództwo.
2) czy komornik musi powiadomic bank i zus o tym ze juz nie ma mocy zajecie egzekucyjne i oni musza je zneisc?
3) co z kwotą wolną od zapłaty? Gdy juz dojdzie do sytuacji ze w sadzie rejonowym bank znów wygra to kwota wolna zostanie mi przynana taka jaka jest w tym momencie (czyli ok. 7 tys zł) czy od nowa bedzie to ok. 13 tys zł?
4) sytuacja nietypowa: w styczniu zmarł moj ojciec. Należmy mi się 25% samochodu, mieszkania własnosciowego, działki budowlanej. Sprawa jest wyznaczona na 11 czerwca, uprawomocni sie pewnie z koncem czerwca. Wtedy chcemy z mamą jechac do urzedzu i ja chcialabym zlozyc darowiznę na mamę. Czy - jako osoba obecnie bez długu - mogę zlozyc darowiznę i nie bedzie to traktowane jako skarga paulianska ( czy jakos tak to się pisze?) Czy komornik bedzie mogł dobrac sie do tego? Dodam ze nie ma jeszcze sprawy w sadzie rejonowym brak terminu, nie sadze by bylo to szybciej niz w sierpniu, a wtedy juz dawno bedzie wszystko na mamę.
Z góry dziekuję za odpowiedzi
|