W przedmiocie zawiadamiania samorządu zgoda. Było to lekko na wyrost i z przymrużeniem oka z mojej strony. Określenia "szmata" na identyfikator, na co wcześniej zwracałem uwagę, ale chyba nie stawiając wyraźnych akcentów wynika po pierwsze z tego, że założyłem różną terminologię w zależności od regionu kraju, a po drugie osobiste estetyczne odczucie co do wyglądu samego IDENTYFIKATORA. Mój błąd.
Wracając do używanie/okazywania. Przepis art. 17a ust. 1 ukse stanowi, że przy wykonywaniu czynności komornik jest
obowiązany używać identyfikatora wydanego przez Krajową Radę Komorniczą zawierającego jego imię i nazwisko, zdjęcie, określenie pełnionej funkcji i oznaczenie sądu rejonowego, przy którym działa.
Szczególny akcent postawiłem na określenie "używanie identyfikatora". Pragnę zwrócić uwagę na to, że przepis ten nie ogranicza w czasie rzeczonego "używania". Nie zawiera też żadnych hipotez, wskazujących na to, że mamy do czynienia z inną normą jak IUS COGENS. Jest ona wyraźna, nakazująca i nie przewidująca odstępstw -
przy wykonywaniu czynności komornik jest obowiązany używać identyfikatora . Takie brzmienie tego przepisu, oznacza iż nie ogranicza się on tylko do czynności egzekucyjnych, ale ma zastosowanie do KAŻDEJ urzędowej czynności komornika. Pragnę przy okazji zwrócić uwagę na analogiczne brzmienie przepisu art. 4 ust. 1 ukse, zgodnie z którym
Komornik używa okrągłej pieczęci urzędowej z godłem Rzeczypospolitej Polskiej, wskazującej w otoku pełnioną funkcję, sąd rejonowy, przy którym działa, imię i nazwisko oraz siedzibę kancelarii. Tutaj również nie ma żadnych ograniczeń czasowych czy przedmiotowych, a przepis koresponduje z zasadą pisemności postępowania cywilnego, co oznacza, że każde pismo komornika powinno być opatrzone pieczęcią.
Obie normy są w tym sensie przeciwieństwem normy zawartej w art. 30 ust. 2 in fine ukse:
Upoważnienie to wymaga formy pisemnej i powinno być okazane stronie na jej żądanie przed przystąpieniem do czynności, gdzie mamy po pierwsze ograniczenie w czasie wynikające ze sformułowania
przed przystąpieniem do czynności oraz odwołujący się do zasady dyspozycyjności warunek w sformułowaniu
stronie na jej żądanie.
Cytat:
Napisał/a KSEH Używanie - korzystanie z czegoś do zrobienia czegoś, posługiwanie się czymś.
Okazywanie - pokazywać, przedstawiać coś; dać coś komuś zobaczyć. |
Cytat:
Napisał/a LLawyer Dokładnie, używanie to nie okazywanie. |
W sensie dosłownym macie rację. Z punktu widzenia zasad logiki - jesteście w błędzie. Przedmiotem ustawowego "używania" jest identyfikator o parametrach ściśle określonych rozporządzeniem Minister Sprawiedliwości. W wielkim skrócie jest to identyfikator wykonany techniką komputerową w formie karty plastykowej na tle w kolorze zielonym.
Żaden zapis rozporządzenia, ustawy lub innego aktu prawnego nie wskazuje na inne właściwości i przeznaczenie identyfikatora, jak wynikające z ratio legis przepisu art. 17a wykazanie legitymacji prawnej do podejmowania czynności z art. 2 ukse, z czynnościami egzekucyjnymi w szczególności. Jak dla mnie nie ulega wątpliwości to, że pojęcie używania jest szerszym od okazywania. Zatem zawiera w sobie to co zostało zdefiniowane jako: pokazywać, przedstawiać coś; dać coś komuś zobaczyć.
Być może ustawodawca zakładał szersze użycie tego przedmiotu w przyszłości.
Na chwilę obecną nie wyobrażam sobie innego używania IDENTYFIKATORA niż poprzez jego okazanie lub posiadania w widocznym miejscu np. przypięty do ubrania. Żaden z przedmówców, na moje pytanie nie wskazał, jak można inaczej identyfikatora używać przy czynności. Trzymanie tego przedmiotu w ukryciu przez cały czas trwania czynności nie jest używaniem w rozumieniu przepisu art. 30 ust. 1 ukse, bo w żadnym wypadku nie realizuje jego właściwości i celu istnienia.
Chętnie zapoznam się odmiennym zapatrywaniem na ten temat. Argumenty poparte doktryną lub orzecznictwem wprawdzie niekonieczne aczkolwiek mile widziane, w odróżnieniu od komparatystyki podwórkowej w stylu
Cytat:
Napisał/a LLawyer to nie miami vice ani archiwum x, czy nasze dzielne at lub inny twór/organ, który wpada i macha legitką. |