Komornik a doborowolna zapłata - Forum Prawne

IniaKa

Witam,
już dłuższy czas dłużnik nie spałacał nam naszych wierzytelności. Obecnie posiadamy prawomocny nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym. Nasz radca prawny skierował już rzekomo sprawę do komornika. Jednak do tej pory nie dostaliśmy żadnej informacji abyśmy musieli zapłacić komornikowi zaliczkę. W innych przypadkach płacimy zaliczkę.
Nasz dłużnik przyszedł z zapytaniem czy jesli odda nam (bo rzekomo pożyczy od brata pieniądze) dług w całości to czy odstąpimy od komornika gdyż działalność komornicza znacznie obciąży jego budżet.
Mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak wygląda to od strony komornika?
Bo z jednej strony nie chcemy psuć sobie kontaktów z komornikiem (bo to też jego interes i pieniądze) a z drugiej strony jeśli informacja od klienta będzie prawdziwa to bardzo szybko odzyskalibyśmy nasze pieniądze ( na czym nam zależy).

LLawyer

Mógłbym się rozpisać, ale najłatwiej przedstawi wam ten problem wasz pełnomocnik.
+ po co mamy gdybać czy sprawa jest już wszczęta - wystarczy to sprawdzić prawda

IniaKa

Pełnomocnik stwierdził, że sprawa jest już wszczęta u komornika i nie ma możliwości odwołania a nasz wierzyciel musi pokryć komornikowi wszystkie koszty.
Tylko ja nie rozumiem jednego. Skoro w innych przypadkach mówią, że dopóki nie zapłacimy zaliczki to komornik "nic nie robi". A teraz się okazuje, że zaliczka nie poszła a komornik "już się tyle narobił".
I naprawdę nie ma możliwości odwołania tego za jakimiś minimalnymi kosztami? Cała prodecdura musi być kompletna i aż taka kosztowna?

LLawyer

Jest możliwość. Komornik robi - pracownik rejestruje sprawę, wszczyna, drukuje, wysyła itd.
Pełnomocnik nie zarobi ... może o to chodzi ( abstrahuję oczywiście )
Zadzwoń do komornika ( poda dane dłużnik, swoje, kto was reprezentuje ) i spytaj się na jakim etapie i czy jest już wszczęte post egz - może odpowiedzą.

IniaKa

Dziekuję za informację. Po prostu denerwują mnie takie sytuacje gdy ktoś mówi, że nie ma możliwości i wyjścia.