Problem w egzekucji
Po powrocie do domu zauważyłem, że na moim samochodzie znajduje się plakietka stwierdzająca, iż został on zajęty przez urząd celny w postępowaniu egzekucyjnym. Rzecz w tym, że nigdy nie zostałem poinformowany ani o wszczęciu egzekucji ani o wydaniu decyzji, postanowienia czy też innego tytułu, który stwierdzałby istnienie jakiegokolwiek zobowiązania względem urzędu celnego. Pamiętam, że kiedyś zjawił się u mnie urzędnik celny twierdząc, iż zapłaciłem zbyt niskie cło od samochodu, albowiem jego zdaniem nie jest on ciężarówką a samochodem osobowym (chociaż niemieccy celnicy - samochód sprowadzono przez Niemcy - zarejestrowali go jako ciężarówkę), jednakże nie doręczono mi żadnego pisma o wszczęciu postępowania, czy też o wydaniu jakiejkolwiek decyzji.
Jakie przysługują mi w takiej sytuacji środki obrony? Co powinienem zrobić?
|