RE: powództwo p.egz - czy warto Reasumując:
Powództwo przeciwegzekucyjne będę składał, albowiem część należności głównej uregulowałem PRZED przekazaniem mi informacji o wszczęciu egzekucji
Wysyłam do wierzyciela i do jego kancelarii pismo z informacją o tym, iż w związku ze spełnieniem świadczenia wszelkie przekazane kwoty traktować należy, jako kwoty bezpodstawnego wzbogacenia.
Dodatkowo jeśli nie złożył wierzyciel wniosku o ograniczenie egzekucji i dokona mi się zajęcie wynagrodzenia za pracę napiszę o istnieniu uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa wyłudzenia. TYM BARDZIEJ, iż wierzyciel w dniu kiedy dostałem informację o wszczęciu egzekucji powiedział, że jeśli mu teraz prześlę pozostałą kwotę to on wycofa wniosek - czego zdaje się nie zrobił na dzień dzisiejszy.
|