Witam! Sprawa wygląda tak, że teściowa zadłużyła mieszkanie. Pod koniec czerwca mąż dostał pismo iż zadłużenie zostanie mu potrącone w dwóch ratach czyli w lipcu i sierpniu 2011 roku. Teściowa powiedziała, że odda nam te pieniądze ale jak na razie do tej pory z tym zwleka. Tydzień temu przyszła twierdząc, że komornik tych pieniędzy nie dostał i że ona nam ich nie odda skoro komornik ich nie odstał

Wydaje nam się to trochę dziwne by komornik ich nie dostał skoro wysłał informację do firmy męża, my pieniędzy nie oglądnęliśmy wtedy poza tym był to dług za mieszkanie więc pewnie by już teściowa dawno wywalili i nie załatwiłaby nawet dodatku mieszkaniowego. Czy jest taka możliwość by komornik czekał na przelanie pieniędzy 2 lata? Czy po prostu teściowa w konia nas robi żeby nam tej kasy nie oddać? Dodam jeszcze, że firma się rozpadła początkiem 2012 roku więc nie wiem czy istnieje jakaś możliwość na zdobycie potwierdzenia przelewu czy coś. Bardzo proszę o odpowiedź zwłaszcza komorników.