Sprzedaż nieruchomości na licytacji komorniczej
Ponieważ będzie to mój pierwszy post na tym forum, witam się serdecznie
Zwracam się z ogromną prośbą o doradzenie mi jak mam dalej postępować. Może opiszę wszystko od początku
Kilka lat temu kupiłam mieszkanie zaciągając kredyt hipoteczny. Po kilku latach zaczęłam mieć problem z jego spłacanie, dodatkowo doszły problemy z wpłatą na poczet Spółdzielni Mieszkaniowej
Zwracałam się z prośbą do Banku o możliwość zatrzymania kredytu hipotecznego na 3 bądź 6 miesięcy. Niestety dostałam odmowę. W ten też sposób wpadłam w machinę długów.
Na dzień dzisiejszy za dług w Spółdzielni Mieszkaniowej, moje mieszkanie zostało zlicytowane.
W chwili obecnej od dwóch miesięcy przebywam poza granicami kraju, wyjechałam, żeby zarobić i zacząć spłacać swoje długi. Niestety Spółdzielnia była bezlitosna, nie dała się ubłagać na płatność w ratach natomiast Bank w którym zaciągnęłam kredyt hipoteczny milczy. Kilkanaście razy próbowałam się z nimi kontaktować, niestety nikt konkretnie nie chciał ze mną rozmawiać, każdy kazał czekać na odzew Banku.
Na dzień dzisiejszy jeszcze chwilowo jestem właścicielem nieruchomości, mieszkanie zostało sprzedane i nie pokryje wszystkich długów, ponieważ sam kredyt hipoteczny jest wyższy niż osiągnięte pieniądze ze sprzedaży mieszkania na licytacji.
Pozostaję z dalszymi długami, bez dachu nad głową, a mam 3 dzieci nieletnich.
Nie mam dokąd w Polsce wrócić, nie wiem co robić. Czy się odwoływać, czy jeżeli moje dzieci są zameldowane w mieszkaniu które zostało zlicytowane, należy nam się jakiś lokal zastępczy?
Bardzo proszę o radę. Może działa gdzieś organizacja która by mi pomogła.
Nie wiem co robić, co będzie najsłuszniejszą decyzją, może można się starać o zmniejszenie odsetek od długu
Kompletnie nie wiem co robić, czy wracać do Polski? Gdzie się udać... Czy ktoś jest w stanie mi coś podpowiedzieć, jakie mam uczynić dalsze kroki
|