Witam. Nie wiem czy odpowiedni dział, jeśli nie proszę o przeniesienie
Do sedna... Znajomy ma na głowie komornika, wczoraj dzwonił do mnie z taką prośbą, żeby sporządzić umowę kupna-sprzedaży samochodu i żeby go nie stracić ja biorę auto na siebie. Oczywiście wszystko po jego kosztach, ale samochód dalej będzie użytkowany przez tego znajomego. Jak myślicie co z tym zrobić ? Jak to działa w razie(odpukać) wypadku, bo mandaty idą na mnie? Proszę o poradę bo jeśli miałbym z tego powodu również mieć jakieś problemy to chyba zrezygnuję.
Pozdrawiam