Problem z komornikiem - Forum Prawne

Danie2103

Witam. Problem przedstawia sie tak mialem dzialalnosc gospodarcza wynajelem biuro z ktorego nie korzystalem. Biuro wynajmowalem przez 2 miesiace. Potem wymowilem umowe. Zapomnialem o tym i nie zaplacilem za wynajem. PO okolo Roku przychodzi pismo ze mam zaplacic 1800zl albo komornik. Zadzownilem dogadalem sie pozowlili rozlozyc na raty. Splacam to pol ROku i dostaje pismo od Komornika ze mam do zaplaty 2600 zl za komornika. Dzwonie do tego biura pani mowi ze ten "Ktos" co mi to pozwolil placic w ratach nie mial prawa tego zrobic i nie konsultowal sie z dzialem prawnym. Co teraz zrobic nie chce placic za nie kompetencje tego czlowieka. Jak moge wybrnac z tej sytulacji. Prosze o pomoc i dziekuje z gory,

mara5

czy ten Ktoś - to wierzyciel? Jeśli jemu płaciłeś a egzekucja była już wszczęta przez komornika, to znaczy, że wierzyciel nie poinformował komornika o środkach, które otrzymał od Ciebie bezpośrednio - powinien to zrobić, ale niestety często się dzieje, że tego nie robią, w konsekwencji dłużnik spłaca dwa razy tą samą kwotę i potem nie może się doprosić od wierzyciela, żeby zwrócił mu nadpłatę (bo czy komornikowi czy wierzycielowi wszystkie kwoty ostatecznie - po odciągnięciu kosztów komorniczych - trafiają do wierzyciela). Napisz do wierzyciela wniosek o poinformowanie komornika o dokonanych przez Ciebie wpłatach bezpośrednich oraz ograniczenie egzekucji co do tych kwot. I radzę raty wpłacać przez komornika, bo tak to się robi bałagan i nic w końcu nie wiesz.
Aha - no i to, że nie korzystałeś z tego biura nie ma oczywiście absolutnie żadnego znaczenia...

Danie2103

tak dostalem list ze jesli nie zaplcace to zostanie wszczete postepowanie komornicze zadzownilem tam do Biura i kazali mi wyslac "prosbe o rozlozenie na raty" Wyslalem dostalem odpowiedz ze zgadzaja sie kwota byla 1800zl rozlozyli to po 200 zl. A terezz dostaje pismo ze musze zaplcic 2600 zl kosztow komorniczych. Wiec dzownie do nich i Pani mowi ze ktos wydal ta zgode bez konsultacji z dzialem prawniczym. Ale skoro dostalem pismo ze zgadzaja sie To nie zamierzam placic za czyjas nie komptetencjie. CO teraz Robic jak sie ratowac?

mara5

jeśli masz pismo o zgodzie na rozłożenie na raty i niekierowanie sprawy do sądu i komornika podpisane (ważne!) - przez osobę mającą do tego uprawnienia (właściciel, pełnomocnik, prezes zarządu?) no to jest jakaś racja po Twojej stronie. Ale to trzeba było wcześniej zareagować - najpierw musieli wysłać Ci przezcież wezwanie do zapłaty, potem powinien przyjść nakaz zapłaty z sądu (do którego mogłeś złożyć w ciągu 14 dni sprzeciw i opisać sytuację). Jeśli sprzeciwu nie złożyłeś nakaz się uprawomocnił i został skierowany do komornika - jeśli tak jest i dostałeś już info o "wszczęciu egzekucji" - to pozamiatane, może jedynie powództwo przeciwegzekucyjne, ale to musiałbyś poradzić się prawnika.